Wybierając studia, myślimy nie tylko o naszych predyspozycjach, ale również o przyszłej pensji. Eksperci rynku pracy wskazują, po jakich kierunkach zarabia się najwięcej. Cieszą się one sporą popularnością, dlatego chętnym nie zawsze udaje się na nie dostać. 

Jakie kierunki studiów są najbardziej popularne?

Według danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, w roku akademickim 2023/2024 studia rozpoczęło ponad 442 tys. osób. Najpopularniejszym wybieranym kierunkiem była informatyka (ponad 43 tys. przyszłych studentów). Na drugim miejscu znalazła się psychologia (ponad 42 tys. chętnych), a na trzecim miejscu zarządzanie (ok. 33 tys. kandydatów). Dane te nie uwzględniają uczelni nadzorowanych przez Ministerstwo Zdrowia, czyli uczelni medycznych, choć nauki o zdrowiu również cieszą się sporą popularnością. Jak ustalił Puls Medycyny, kierunek lekarski wybrało ok. 33 tys. chętnych. 

Zobacz także:

Po jakich kierunkach się najwięcej zarabia?

Czy warto studiować podane wyżej kierunki? Jak podaje Personel Service w oparciu o dane ELA (ogólnopolski system monitorowania Ekonomiczne Losy Absolwentów), absolwenci informatyki na Uniwersytecie Wrocławskim po wejściu na rynek pracy osiągają stawkę niemal 16 tys. zł brutto. Na wysokie zarobki mogą też liczyć osoby, które ukończyły kierunek analiza danych big data w Szkole Głównej Handlowej – ich zarobki oscylują w granicach 8 do 10 tys. zł brutto tuż po ukończeniu studiów. Z kolei świeżo upieczeni absolwenci automatyki i robotyki zarabiają średnio między 5 a 7 tys. zł brutto. 

Studiowanie popularnych kierunków może się opłacić

Nadal jest duże zapotrzebowanie na pracowników w bankach, firmach audytorskich czy korporacjach. Istotny jest także wybór uczelni. Najwięcej mogą zarobić absolwenci finansów i rachunkowości na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie – niemal 10 tys. zł brutto. Absolwenci innych uczelni po kierunkach związanych z finansami zarabiają średnio 6-8 tys. zł brutto.

Na spore zarobki mogą liczyć absolwenci kierunku lekarskiego – 6500 zł brutto. Na nieco wyższą pensję mogą osoby, które ukończyły pielęgniarstwo – ponad 10 000 zł brutto. 

A jak wyglądają pensje świeżo upieczonych absolwentów psychologii? Okazuje się, że absolwenci tego kierunku na SWPS w Warszawie mogą zarabiać 7 tys. zł brutto. Mają też szerokie perspektywy zawodowe, gdyż mogą pracować nie tylko w gabinecie, ale również w działach HR czy organizować szkolenia pracownicze. 

Czym się kierować przy wyborze studiów?

Zarobki po studiach są ważnym czynnikiem i trudno je pominąć, biorąc pod uwagę wybór drogi zawodowej, ale nie powinny być jednak jedynym wyznacznikiem. Należy uwzględnić też aktualne trendy na rynku pracy oraz nasze zainteresowania. Trudno jest być dobrym w dziedzinie, która nas nie pasjonuje. Wybierając uczelnię warto też zwrócić uwagę na harmonogramy zajęć oraz czy planowane efekty kształcenia będą zbieżne z oczekiwaniami pracodawców. Trzeba też pamiętać, że powstają nowe technologie i związane z nimi zawody, dlatego sama wiedza ze studiów może nie być wystarczająca, by w przyszłości dobrze zarabiać.

Co wpływa na zarobki po studiach?

Sam dyplom ukończenia uczelni niewiele daje, tym bardziej, że stosunkowo dużo osób go zdobywa. Coraz częściej studenci łączą czas nauki ze zdobywaniem cennego doświadczenia zawodowego, np. decydując się na studia zaoczne czy dorabiając przez weekendy, jeśli studiują w tygodniu. Dzięki dodatkowej pracy mogą nie tylko zdobyć pieniądze, ale również poznać wymagania pracodawców. Same studia często nie dają pożądanych umiejętności, dlatego warto podczas studiowania brać udział w dodatkowych kursach czy konferencjach. Zwiększa to nie tylko szansę zdobycia pracy po zdobyciu dyplomu, ale także daje możliwość otrzymywania wyższych zarobków.