Wiosna to idealny moment, żeby zaktualizować swoją kolekcję perfum i dodać do niej coś, co naprawdę działa na zmysły. Jeśli granica między subtelnym urokiem a hipnotyzującym magnetyzmem ma gdzieś swój zapachowy odpowiednik, to właśnie w tych nutach. Te perfumy nie tylko podkreślą każdą stylizację, ale i zrobią całą robotę, zanim jeszcze zdążysz się odezwać. Na które 3 zapachy warto zwrócić szczególną uwagę tej wiosny?

Jakie zapachy warto mieć w swojej kolekcji na wiosnę?

Wiosenne perfumy powinny przywodzić na myśl lekkość i świeżość, jednak nie oznacza to, że muszą być pozbawione głębi i zmysłowości. Wręcz przeciwnie. Idealna kompozycja na tę porę roku potrafi połączyć wszystkie te cechy w jedną spójną i intrygującą całość. Właśnie dlatego wiosną doskonale sprawdzają się perfumy z nutami jaśminu, białego piżma i kwiatu pomarańczy. Te trzy składniki tworzą zapachy, które są jednocześnie subtelne i zmysłowe, a przy tym pełne świeżości.

Zobacz także:

Jaśmin nadaje kompozycji elegancję i lekko egzotyczny akcent, który działa niemal hipnotyzująco. To nuta pełna wyrazu, ale pozbawiona ciężkości, dzięki czemu idealnie współgra z innymi kwiatami, podkreślając kobiecy charakter zapachu. Białe piżmo wprowadza do perfum jedwabistą miękkość i otulającą delikatność. Kojarzy się z czystością, ale ma w sobie również pewną intymność i ciepło, które sprawia, że zapach staje się bliższy ciału, bardziej osobisty i trwały. Kwiat pomarańczy wnosi do kompozycji świeżość, ale nie w sposób oczywisty. To nuta ciepła i lekko słodka, która rozświetla zapach i nadaje mu promiennego charakteru.

Jakie propozycje perfum o tych nutach zapachowych warto kupić?

Jednym z najbardziej pożądanych zapachów tej wiosny jest Gucci Flora Gorgeous Jasmine. To woda perfumowana, która już od pierwszego kontaktu zachwyca swoją świeżością i delikatnością.

fot. douglas.pl

Otwarcie z esencją mandarynki nadaje całości lekko cytrusowy charakter, który płynnie przechodzi w serce zbudowane z jaśminu grandiflorum i akordu magnolii. To właśnie jaśmin nadaje tej kompozycji głębię i elegancję. Baza z drzewa sandałowego dodaje kremowej miękkości i wyciszenia, które sprawiają, że zapach długo utrzymuje się na skórze i stopniowo się rozwija.

Druga propozycja to perfumy o zupełnie innym charakterze. Miss Dior Blooming Bouquet to klasyka, która w nowym wydaniu nabiera świeżości i wiosennego uroku. Flakon, ozdobiony złotymi detalami, kryje w sobie wyjątkową kompozycję zapachową.

fot. douglas.pl

To zapach wielowymiarowy i spontaniczny, stworzony z myślą o kobietach, które cenią subtelność i elegancję. W sercu zapachu znajduje się duet róży damasceńskiej i piwonii, które tworzą romantyczną, kwiatową opowieść. Akord białego piżma w bazie nadaje całości czystości i miękkości.

Trzecia propozycja to coś dla kobiet, które szukają zapachu z charakterem. Libre Eau de Parfum od Yves Saint Laurent to perfumy oparte na silnej, wyrazistej strukturze, w której absolut kwiatu pomarańczy gra główną rolę.

fot. douglas.pl

Kompozycja jest intensywna i niezwykle uwodzicielska. Znajdziesz tu także lawendę Diva, lawandynę, wanilię burbońską oraz orchideę, która nadaje całości nieoczywistego, egzotycznego charakteru. Całość została zrównoważona korzennym wetiwerem, który wnosi lekko męski akcent.

Jak przedłużyć zapach perfum na skórze?

Aby perfumy utrzymały się na skórze przez cały dzień i nie traciły na intensywności, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację przed ich aplikacją. Kluczem jest dobrze nawilżona skóra. Po kąpieli, gdy ciało jest jeszcze lekko wilgotne, warto zastosować bezzapachowy balsam lub krem nawilżający. Tłusta warstwa pomaga utrwalić zapach i sprawia, że rozwija się on wolniej, ale intensywniej.

Najlepsze miejsca do aplikacji to te, gdzie skóra jest cieńsza i cieplejsza. Nadgarstki, zgięcia łokci, skronie, szyja i dekolt to punkty, w których perfumy najpełniej rozwiną swój aromat. Warto unikać pocierania nadgarstków po aplikacji, ponieważ tarcie może zniszczyć strukturę zapachu i zaburzyć jego rozwój. Jeśli zapach ma utrzymać się naprawdę długo, warto sięgnąć po kilka produktów z jednej linii zapachowej. Można też spryskać odzież lub szal, ale ostrożnie i z większej odległości, żeby nie zniszczyć tkaniny.