Fryzury bob w różnych wersjach to już od dłuższego czasu jedne z najczęściej wybieranych stylizacji w salonach fryzjerskich. Te ponadczasowe cięcia królują również w 2025 roku, ale tym razem klasyczna opcja została zastąpiona tzw. lobem, czyli long bobem, który daje posiadaczkom szeroki wachlarz możliwości i stał się hitem wśród celebrytek na wiosnę. Nic dziwnego, bo fryzura skutecznie wysmukla twarz, dodaje charakteru i odejmuje lat, co szczególnie doceniają wszystkie elegantki po 50-tce. Czym zachwyca najmodniejsza stylizacja na wiosnę 2025 roku?
Czym jest long bob?
Long bob, znany również jako lob, to nic innego, jak dłuższa wersja klasycznego boba, który już od kilku sezonów robi furorę w salonach fryzjerskich. Fryzura ta nie jest tak krótka jak powszechnie znany klasyk (sięga zwykle do obojczyków lub nawet nieco niżej), co sprawia, że cięcie daje o wiele większe możliwości stylizacyjne na co dzień i nie tylko.
Zobacz także:
Fryzura long bob prezentuje się doskonale zarówno w wyprostowanej wersji, jak i w subtelnych falach lub lokach. Wygląda zjawiskowo w różnych połączeniach kolorystycznych, tj. w odcieniach blondu, czerni, czekolady czy jeszcze innych kombinacjach.
U kogo najlepiej sprawdzi się long bob?
Dodatkowym atutem najmodniejszej stylizacji na wiosnę 2025, czyli long boba, jest również jej uniwersalność ze względu na dopasowanie do owalu twarzy. Pasuje zarówno do osób o owalnym, jak i bardziej kwadratowym kształcie. Co więcej, dzięki specjalnej technice cieniowania fryzura pozwala optycznie wysmuklić rysy, a nawet odjąć kilka lat, co z pewnością docenią panie szczególnie po 50. roku życia.
Long bob doskonale sprawdzi się także dla osób, które na co dzień borykają się z małą objętością włosów, gdyż asymetryczne cieniowanie sprawia, że fryzura będzie wyglądała na bardziej puszystą, bujną i pełną życia, a to wszystko bez używania dodatkowych kosmetyków upiększających oraz zwiększających objętość pasm.
Jak dbać o long bob na co dzień?
Long bob to fryzura, która jest także niezwykle prosta w utrzymaniu, ponieważ już w kilka minut i przy minimalnym wysiłku możesz uzyskać efekt jak po wyjściu od fryzjera. Jednym z największych atutów tej stylizacji jest to, że praktycznie sama się układa. Wystarczy, że przed wyjściem z domu delikatnie zwilżysz włosy wodą, a następnie nałożysz niewielką ilość pianki i delikatnymi ruchami ugnieciesz pasma jeden po drugim. To sprawi, że fryzura błyskawicznie zyska na objętości.
Jeśli natomiast zależy ci na estetycznych wywinięciach pasm, możesz do tego użyć prostownicy lub lokówki. Pamiętaj jednak, aby przed stylizacją na gorąco zawsze zabezpieczyć włosy kosmetykami z termoochroną. Wystarczy wówczas kilka ruchów prostownicy, zwłaszcza przy końcach (do wewnątrz lub zewnątrz), a efekt „wow” gwarantowany.