9 marca sześciolatek z Wrocławia wrócił z podróży z objawami błonicy. W związku z tym podjęto działania w celu ustalenia danych osób, które podróżowały z chłopcem tymi samymi środkami transportu. Szef GIS-u, Paweł Grzesiowski, poinformował w TVP Info, że trwa „wstępne dochodzenie” w sprawie 500 osób. 

Błonica wykryta u sześciolatka z Wrocławia. Stan ciężki, ale stabilny

W ubiegłym tygodniu u sześcioletniego chłopca z Wrocławia wykryto groźną chorobę zakaźną - błonicę. Zakażenie nastąpiło podczas pobytu na Zanzibarze, z którego dziecko powróciło 9 marca, wykazując pierwsze objawy zachorowania. Główny Inspektor Sanitarny, Paweł Grzesiowski, poinformował, że stan dziecka, które nie było zaszczepione, określany jest przez lekarzy jako ciężki, ale stabilny.

Zobacz także:

Potwierdzone zachorowanie wystąpiło u 6-letniego niezaszczepionego dziecka, podczas pobytu w jednym z krajów afrykańskich. Dziecko powróciło do Polski drogą lotniczą 9.03.2025  z pierwszymi objawami choroby. Z powodu trudności w oddychaniu trafiło do szpitala, wymagało leczenia respiratorem w oddziale intensywnej terapii. Podano antytoksynę błoniczą, antybiotykoterapię, lecz mimo to aktualnie jego stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny - poinformował szef GIS-u, Paweł Grzesiowski.

Zgłoszenie o podejrzeniu kolejnego przypadku błonicy pojawiło się 17 marca i dotyczyło mężczyzny, który miał bliski kontakt z zakażonym chłopcem. Pacjent przebywa w szpitalu. 

17.03.2025 otrzymaliśmy zgłoszenie drugiego przypadku, osoby dorosłej z bliskiego kontaktu z chorym dzieckiem, u której wystąpiło zapalenie górnych dróg oddechowych o lżejszym przebiegu. Pacjent jest hospitalizowany, otrzymał surowicę przeciwbłoniczą oraz antybiotykoterapię - dodał szef GIS-u, dr Grzesiowski. 

„Wstępne dochodzenie” w sprawie 500 osób. Podjęto działania wobec Polaków

Z ustaleń GIS-u wynika, że sześciolatek podróżował trzema samolotami. Międzylądowania odbyły się w Omanie i Szwajcarii. W związku z tym poszukiwano pasażerów, który mogli mieć kontakt z dzieckiem. Paweł Grzesiowski poinformował w rozmowie z TVP Info, że „wstępnym dochodzeniem” w tej sprawie objęto 500 osób. Szczegółowe dane posiadają poszczególne kraje, natomiast GIS podjął działania w sprawie obywateli Polski. Dr Grzesiowski dodał, że akcja profilaktyczna w stosunku do tych osób jest „praktycznie zakończona”. 

Czy szczepienia na błonicę są obowiązkowe?

Błonica jest szczególnie niebezpieczną chorobą zakaźną. Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania zakażeniu jest szczepienie. W Polsce szczepienie na błonicę jest obowiązkowe i objęte są nim dzieci oraz młodzież. W przypadku dorosłych zaleca się przyjmowanie dawki przypominającej co 10 lat. Szef GIS-u apeluje do rodziców, aby poważnie potraktowali sprawę profilaktyki. 

Apeluję do rodziców i opiekunów o odpowiedzialne podejście do szczepień ochronnych. Błonica to choroba szczególnie niebezpieczna, o wysokiej śmiertelności i ryzyku powikłań, a przy tym wysoce zakaźna. Jeśli dzieci i młodzież są szczepione zgodnie z kalendarzem, to są przed nią chronione. Szczepienia przeciw błonicy są w Polsce stosowane od końca lat 50. XX w - apeluje szef GIS-u, Paweł Grzesiowski.