Choroba Alzheimera jest typem otępienia. Szacunkowo choruje na nią ok. 10% osób powyżej 65. roku życia i 20% osób powyżej 75. roku życia, a łącznie na całym świecie chorych jest 50 milionów ludzi. Eksperci twierdzą, że do 2050 roku będzie ich trzy razy więcej. Alzheimer daje o sobie znać wcześniej między innymi podczas gotowania. Czy oznacza to, że chorym na Alzheimera nagle zmienia się gust kulinarny lub mają silniej wyczulone kubki smakowe? 

Wczesny objaw Alzheimera dostrzeżesz w kuchni

Choroba Alzheimera utrudnia funkcjonowanie w niemal każdej sferze życia. Wczesne objawy Alzheimera zauważyć można nawet po tym, jak chory przygotowuje potrawy – do tego wniosku doszli eksperci z Alzheimer’s Association, organizacji skupiającej się na badaniach nad chorobą oraz wspierającej chorych na Alzheimera. Charakterystycznym symptomem postępującej demencji są problemy ze skoordynowaniem ruchów np. podczas gotowania. Chory zaczyna mieć problem nawet ze zrobieniem dania, które latami mógł robić z zamkniętymi oczami. Rozwój schorzenia powoduje, że dobrze znane czynności zaczynają zajmować coraz więcej czasu. 

Zobacz także:

Wczesnymi objawami choroby są także epizodyczna utrata pamięci krótkotrwałej i jednoczesne oszczędzanie pamięci długotrwałej. W dalszej kolejności chorzy zaczynają mieć problemy z formułowaniem opinii, tracą motywację do działania i są zdezorganizowani. Później dochodzi do zaburzeń mowy i upośledzenia koordynacji wzrokowo-przestrzennych. Objawami neuropsychiatrycznymi Alzheimera są: 

  • Apatia, 
  • Wycofanie społeczne,
  • Nadmierne pobudzenie,
  • Psychozy, 
  • Bezcelowe chodzenie po domu, również w godzinach nocnych. 

Gotowanie może też pomóc choremu na Alzheimera

I choć gotowanie można nazwać nawet papierkiem lakmusowym dla choroby Alzheimera, to nie oznacza to, że w jakiś sposób ją pogłębia. Jest wręcz odwrotnie – zarówno pichcenie, jak i inne prace domowe czy ćwiczenia stymulują pracę mózgu i tym samym uodparniają na choroby. Na łamach czasopisma „Neurology” przedstawiono wyniki badań, które potwierdziły, że prace domowe obniżają ryzyko demencji o 21%. Prawdopodobnie dlatego, że wymagają myślenia i jednocześnie stanowią wysiłek fizyczny.

Ćwiczenia wbrew pozorom nie powinny być zbyt łatwe, gdyż nie będą odpowiednio stymulować szczególnie układu nerwowego do aktywności.  Ważne w programach aktywności osób z chorobami demencyjnymi są ćwiczenia pamięciowe, wzorców ruchów, naśladowanie czynności codziennych w formie gier i zabaw z przyborami i bez nich, zarówno indywidualnie wykonywanych jak i w grupach – powiedziała dr hab. Anna Kopiczko, prof. nadzw. AWF w rozmowie z Narodowym Centrum Edukacji Żywieniowej.

Coraz więcej Polaków choruje na Alzheimera

Statystyki dotyczące chorób otępiennych nie są optymistyczne. 

Na choroby otępienne mózgu, w tym na Alzheimera, choruje ok. 50 mln ludzi. Każdego roku diagnozowanych jest 10 mln nowych przypadków. Prognozy są bardzo niepokojące — liczba osób chorych na demencję może wzrosnąć na świecie do 82 mln w 2030 r. W Polsce tym zaburzeniem dotkniętych jest nawet pół miliona osób — czytamy w Naszym Dzienniku.

Warto być czujnym. Nie ma jednego badania, które umożliwia wykrycie choroby. Jednak diagnozę kliniczną można postawić z niemal 90% dokładnością, lecz konieczna będzie wizyta u: 

  • Neuropsychologa – lekarz oceni, jaki jest ogólny poziom sprawności intelektualnej i sprawdzi przebieg procesów poznawczych.
  • Neurologa – sprawdzi, jaka jest przyczyna rozwijających się zaburzeń procesów poznawczych. Może wykluczyć też przyczyny otępienia inne niż Alzheimer. 
  • Psychiatry – na podstawie wywiadu ocenia sprawność chorego. Sprawdza również, czy występują zaburzenia zachowania i jakie mechanizmy je powodują. Po poradę do psychiatry, by dowiedzieć się, jak reagować na zachowania chorych, nierzadko muszą chodzić także osoby opiekujące się nimi.