Do wypadku doszło 16 października przed godziną 8 w miejscowości Góra na terenie Dolnego Śląska. Na miejscu pomocy udzielało siedem zastępów straży pożarnej, policja i Zespół Ratownictwa Medycznego.

Wypadek autobusu na Dolnym Śląsku

Zdarzenie z udziałem dzieci miało miejsce 16 października około 8 rano. Kierowca autobusu nieprzewidywalnie zboczył z drogi, uderzył w auto, a następnie wjechał na teren prywatny. Tam zahaczył o kolejny samochód, co poskutkowało wjazdem wprost na budynek mieszkalny. Pasażerami pojazdu była grupa 23 dzieci wraz z opiekunką. Na ten moment wiadomo, że nikt nie został poszkodowany. Uczniów przetransportowano do pobliskiej szkoły.

Zobacz także:

Kierowca autobusu 32-letni mieszkaniec powiatu górowskiego, jadąc po drodze, uszkodził zaparkowany samochód, po czym przejechał przez pas zieleni, wjechał na prywatną posesję, uderzając w bramę oraz zahaczając inny pojazd, a następnie uderzył w budynek mieszkalny. W tym autobusie jechało 23 dzieci oraz opiekunka, która je wyprowadziła. Wstępnie pasażerom nic się nie stało, kierowca jest trzeźwy. Policjanci wraz z kierowcą jadą na badanie krwi w celu sprawdzenia stanu psychofizycznego - poinformował TVN24 kom. Ariel Bujak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Górze.

W wyniku wypadku uszkodzone zostały trzy samochody, brama i część domu.

Strażacy pomogli ewakuować się kierowcy pojazdu, któremu pomocy udzielali ratownicy medyczni, a następnie zajęła się nim policja. Dzieci zostały zabrane do pobliskiej szkoły. Jeden z rodziców zabrał dwójkę uczniów na badania do SOR przed przybyciem służb - informuje TVN24 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Górze.

Trwają procedury wyjaśniające całe zdarzenie.

Co robić, jeśli jesteśmy świadkami wypadku?

Prawie codziennie możemy przeczytać w mediach o zdarzeniach drogowych z udziałem pasażera. Mało kto wie, jak się wtedy zachować. Odpowiednie postępowanie w tej sytuacji może okazać się kluczowe dla zdrowia i życia poszkodowanych.

Gdy zdarzy nam się wypadek lub jesteśmy jego świadkami, oto jak powinniśmy się zachować:

  1. Sprawdzić, czy na miejscu znajdują się poszkodowani i w pierwszej kolejności ocenić ich stan, może to mieć wpływ na ich zdrowie i życie;
  2. Wezwać odpowiednie służby, dzwoniąc pod 112 i przedstawić dyspozytorowi zaistniałą sytuację;
  3. Zabezpieczyć miejsce zdarzenia, przede wszystkim dbając o swoje bezpieczeństwo;
  4. Jeśli istnieje taka potrzeba, należy ustawić trójkąt ostrzegawczy i włączyć światła awaryjne oraz postojowe;
  5. Udzielić pierwszej pomocy;
  6. Udokumentować przebieg zdarzenia, spisując dane i numer polisy uczestników zdarzenia, co może być kluczowe w uzyskaniu świadczenia z OC;
  7. Poczekać na przyjazd służb i wyjaśnić im okoliczności wypadku.
  8. W momencie przekazania informacji służbom nasza rola i obowiązek pomocy się kończy.

Jak można przeciwdziałać wypadkom?

Na straży bezpieczeństwa uczniów i nauczycieli w czasie wycieczek szkolnych stoi dyrektor placówki. Ponosi on odpowiedzialność za zapewnienie bezpiecznych warunków także w trakcie zajęć odbywających się poza terenem szkoły. W celu zadbania o najlepszą opiekę, dyrektor powinien wyznaczyć kierownika wyjazdu, do którego będzie należał m.in. wybór przewoźnika. 

Kierownik wyjazdu powinien:

  • Dokonać starannego wyboru firmy transportowej - przewoźnik powinien mieć nienaganną opinię i wszelkie pozwolenia na przejazd oraz wyszkolonych kierowców;
  • Dopilnować, aby umowa przewozowa zawierała prawa i obowiązki obu stron podróży oraz normy stanu technicznego i wyposażenia pojazdu;
  • Zgłosić Policji swój wybór i potrzebę zweryfikowania stanu technicznego pojazdu i dokumentów kierowcy.

Kluczową rolę w zapobieganiu wypadkom drogowym ma także kontrola trzeźwości kierowców. Służbom porządkowym tj. policja przysługuje prawo do przeprowadzania takich kontroli. Regulacje te zapisane są w kodeksie drogowym i ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Naruszenie tych przepisów niesie za sobą srogie konsekwencje.