Ładowanie baterii w telefonie to coś, na co mało kto zwraca uwagę – aż do momentu, gdy wiecznie rozładowujący „akumulatorek” zaczyna sprawiać problemy. Aby bateria w smartfonie dłużej wytrzymała, przede wszystkim unikaj ładowania do pełnych 100%, ale to nie wszystko. Poznaj triki, które mogą znacznie wydłużyć żywotność baterii i sprawić, że twój smartfon będzie działał niezawodnie przez dłuższy czas.
Dlaczego bateria w telefonie traci swoją żywotność?
Średnia żywotność baterii w nowym smartfonie to około 2-3 lata. Jednak jej wydajność zaczyna spadać już po kilkunastu miesiącach. Wszystko przez to, że baterie litowo-jonowe, które dominują w smartfonach, starzeją się z każdym cyklem ładowania. Cykl to moment, kiedy bateria rozładuje się do zera i zostanie naładowana do pełna. Po kilkuset takich cyklach baterie stopniowo tracą swoją pojemność – zaczynają trzymać coraz mniej energii, co oznacza konieczność częstszego sięgania po ładowarkę.
Zobacz także:
Jak ładować baterię w smartfonie, żeby dłużej wytrzymała?
Nieodpowiednie nawyki związane z ładowaniem mogą znacznie przyspieszyć proces utraty pojemności w bateriach. Na szczęście są sposoby, które pomogą temu zapobiec. Wystarczy wprowadzić kilka zmian w codziennym użytkowaniu telefonu.
1. Nie ładuj baterii do pełnych 100%
Choć może się wydawać, że naładowanie telefonu „do pełna” to najlepszy sposób, by dłużej działał na jednym ładowaniu, w rzeczywistości może to zaszkodzić baterii. Litowo-jonowe ogniwa najlepiej funkcjonują w zakresie 20-80% naładowania. Ładowanie do 100% niepotrzebnie obciąża baterię, skracając jej żywotność. Dlatego warto przyjąć zasadę, by nie dopuszczać do całkowitego rozładowania ani pełnego naładowania. Jeśli to możliwe, przerwij ładowanie, gdy wskaźnik osiągnie 80-90%. Dziś wiele smartfonów ma nawet funkcje ograniczające ładowanie, które można włączyć w ustawieniach.
2. Unikaj ładowania telefonu przez noc
Zostawianie telefonu podłączonego do ładowarki przez całą noc to jeden z najczęstszych błędów. Po osiągnięciu 100% bateria nadal jest minimalnie doładowywana, by utrzymać pełne naładowanie. Taki „trickle charge” (czyli tzw. ładowanie podtrzymujące) prowadzi do przegrzewania baterii i przyspiesza jej degradację. Co więcej, jeśli korzystasz z taniej lub nieoryginalnej ładowarki, ryzyko uszkodzenia baterii jeszcze bardziej wzrasta. Zamiast ładować telefon przez noc, lepiej podłączać go w ciągu dnia, kiedy możliwa jest kontrola procesu ładowania.
3. Korzystaj z odpowiedniej ładowarki
Nie wszystkie ładowarki są sobie równe. Korzystanie z tanich, podrabianych akcesoriów może nie tylko spowolnić ładowanie, ale też negatywnie wpłynąć na stan baterii. Zawsze wybieraj ładowarki od renomowanych producentów lub te przeznaczone do twojego modelu telefonu. Jeśli twój smartfon obsługuje szybkie ładowanie, upewnij się, że używasz kompatybilnej ładowarki – to zapobiegnie przegrzewaniu się baterii. Unikaj także tanich kabli, które mogą nie dostarczać odpowiedniego napięcia i prądu. Lepiej zainwestować w oryginalny produkt, który zadba o baterię i bezpieczeństwo urządzenia.
Czy ładowarka podpięta do gniazdka, ale niepodłączona do telefonu, zużywa prąd?
To zjawisko jest znane jako „energia wampiryczna” – ładowarki i inne urządzenia elektryczne nadal pobierają energię, nawet jeśli nie pełnią swojej głównej funkcji, czyli np. nie ładują telefonu. Ładowarka pozostawiona w gniazdku działa w trybie czuwania, co oznacza, że wciąż przepływa przez nią prąd, choć w bardzo małej ilości. Zazwyczaj to zużycie wynosi od 0,1 do 0,5 W na godzinę, co w skali miesięcznej przekłada się na minimalne koszty – kilka groszy na rachunku za prąd.
Choć dla jednej osoby to nieznaczna strata, w skali globalnej „energia wampiryczna” generowana przez miliony takich urządzeń stanowi znaczące obciążenie dla środowiska. Dlatego odłączanie ładowarki z gniazdka, gdy nie jest używana, to dobry nawyk – prosty sposób na ograniczenie marnowania energii i drobny krok w stronę większej ekologii.