Boże Narodzenie już za kilka tygodni. Nim się obejrzymy, a będziemy ubierać choinkę i lepić pierogi. Niektórzy już się powoli zabierają do przygotowań i ruszyli do sklepów, by kupić zapasy potrzebne do przyrządzenia tradycyjnych, wigilijnych potraw. Niestety, jak wynika z ostatnich wyliczeń aplikacji PanParagon, ceny podstawowych produktów spożywczych ostatnio wzrosły. Ile więc będziemy musieli zapłacić za przedświąteczne zakupy? 

Ceny mąki i innych produktów wzrosły

Już kilka razy pisaliśmy o zestawieniach przygotowywanych przez specjalistów z aplikacji PanParagon. Służy ona do zapisywania swoich paragonów oraz szukania promocji. Do bazy co miesiąc trafia aż 1,5 mln dowodów zakupu! Dane są oczywiście anonimowe i stanowią doskonałe źródło wiedzy na temat zwyczajów zakupowych Polaków oraz cen, jakie aktualnie są w sklepach spożywczych i nie tylko.

Zobacz także:

Ostatnio eksperci z PanParagon przygotowali spis cen podstawowych produktów, jakie trafiają do naszych koszyków. Dotyczą one okresu od 20 do 26 listopada i zostały porównane z cenami z poprzedniego tygodnia. Można więc zauważyć tutaj, które produkty podrożały, a które są tańsze.

Łącznie w koszyku znalazło się 14 produktów:

  • cukier biały sypki 1 kg
  • banany 1 kg
  • mąka pszenna tortowa 1 kg
  • olej rzepakowy 1l
  • pierś z kurczaka 1 kg
  • ziemniaki 1 kg
  • mleko 2% 1 l
  • marchew 1 kg
  • jabłka 1 kg
  • papryka czerwona 1 kg
  • pomidor malinowy 1 kg
  • brokuł 1 szt.
  • bułka kajzerka 1 szt.
  • masło 200 g

W czasie 20-26 listopada 2024 r. za wszystkie te produkty trzeba było łącznie zapłacić 104,53 zł. Jest to o 1,78 zł więcej, niż w poprzednim badanym okresie. Wydaje się, że to niewiele, ale wszystko dzięki produktom, które potaniały lub nie zmieniły swojej ceny. Jeśli spojrzymy tylko na te, które stały się droższe, to sytuacja nie wygląda już tak różowo.

Najbardziej podrożały pomidory malinowe, bo aż o 1,51 zł więcej za kg. Droższe są też papryki czerwone (wzrost o 37 groszy), banany i cukier (wzrost o 12 groszy), a także jabłka (podrożały o 10 groszy za kg) czy marchew (droższa o 9 groszy). Nieznacznie wzrosła cena mąki pszennej tortowej i brokułów. 

Te produkty spożywcze kupimy teraz taniej

Mamy też dobre wiadomości. Mniej zapłacimy teraz za kilogram ziemniaków — ich cena spadła średnio o 21 groszy. Tańsza o 20 groszy jest także pierś z kurczaka. Cena oleju rzepakowego (1 l) spadła o 13 gr, a mleka 2% o 9 groszy. Nie zmieniła się za to średnia cena bułki kajzerki i obecnie wynosi ona 37 groszy. 

Wzrosty cen nie wydają się może duże, ale mogą stać się odczuwalne, gdy będziemy robić zapasy niezbędnych produktów na Boże Narodzenie. Warto więc stale śledzić promocje, by niepotrzebnie nie przepłacać.

Jak zaoszczędzić na zakupach na Boże Narodzenie?

Każdy, kto organizował święta w domu, dobrze wie, ile jest przy tym pracy. Samo gotowanie i smażenie potraw to nie wszystko — wcześniej trzeba przecież zaplanować, jakie produkty oraz w jakich ilościach należy kupić. Część z nich można zamrozić, przechowywać w lodówce, a inne muszą być świeże i zakupione dopiero tuż przed świętami. Jak się do tego wszystkiego przygotować, by nie zwariować, a przede wszystkim nie zbankrutować? Trzeba podejść do tego z głową — skorzystajcie z kilku wskazówek, które wam pomogą przygotować się na Boże Narodzenie. 

  • Promocje — jak już wspomnieliśmy, jednym z lepszych sposobów na to, by nie wydać fortuny przed Bożym Narodzeniem, jest śledzenie okazji w sklepach. Sprawdzajcie gazetki promocyjne, a także kupony w aplikacjach.
  • Lista zakupów — kiedy idziemy do sklepu z przygotowaną wcześniej listą, jesteśmy bardziej odporni na różne oferty, którymi kuszą nas sprzedawcy. I dzięki temu wydamy na zakupach mniej. 
  • Część produktów kupcie wcześniej — bakalie, konserwy w puszkach albo mrożoną rybę można kupić na kilka tygodni przed świętami.
  • Marki własne — za niektóre towary nie warto przepłacać. Ryż, mąkę czy cukier, a nawet mleko w wielu dyskontach kupicie taniej. Wystarczy wybrać produkty marek własnych, które w niczym nie ustępują tym droższym. 
  • Mrożenie — niektóre świąteczne potrawy, jak pierogi, uszka czy bigos, można zamrozić i podgrzać dopiero w Wigilię. Oszczędzicie w ten sposób czas tuż przed świętami oraz pieniądze, jeżeli wcześniej kupicie na promocji produkty potrzebne do przyrządzenia tych potraw. 
  • Kupujcie na wagę — bakalie czy słodycze często opłaca się kupić na wagę zamiast w gotowych paczkach. 

Kolejnym pomysłem na oszczędzanie na zakupach na Boże Narodzenie jest jasny podział prac między wszystkimi uczestnikami świąt. Zamiast przyrządzać praktycznie wszystkie wigilijne potrawy z jednego budżetu, lepiej się podzielić tym z rodziną. Ustalcie wcześniej, kto ulepi pierogi, kto kupi i usmaży karpia oraz kto zajmie się gotowaniem barszczu czy pieczeniem ciast.