Turystyka zakupowa rozwija się w najlepsze w przygranicznych polskich sklepach. Dawno ich klientami nie było aż tylu Czechów. Nie szukają jednak polskiego chleba, sera czy nawet masła, lecz pewnej używki. Jak podaje czeski portal PoznatSvet, w Polsce kosztuje ona nawet o 50 koron mniej niż w Czechach. To być może ostatni dzwonek dla Czechów, by zrobić zapasy. Już wkrótce ceny w Polsce pójdą w górę, więc muszą się śpieszyć. Produktem, który cieszy się tak ogromną popularnością wśród Czechów, okazują się być polskie papierosy.
Czesi wykupują polskie papierosy
W polskich sklepach położonych blisko Czech masowo ubywa papierosów, które kupują Czesi. Są u nas znacznie tańsze niż u południowych sąsiadów. Czeski portal PoznatSvet napisał, że na jednej paczce papierosów zakupionej w Polsce można zaoszczędzić 50 koron, co w przeliczeniu na złotówki wynosi ok. 8 zł. W Czechach niedawno podwyższono podatek akcyzowy – to prawdopodobnie główny powód, dla którego Czesi przyjeżdżają do Polski na zakupy. Od lutego 2024 roku akcyza wzrosła o 10% i ceny poszybowały górę. Budżet państwa straciła już 7 mld koron – tak wynika ze wstępnych analiz.
Zobacz także:
Administracja Celna Republiki Czeskiej walczy z nielegalnym importem poprzez regularne kontrole na granicach i w głębi kraju. Od stycznia do sierpnia ubiegłego roku celnicy zabezpieczyli ponad 230 tys. sztuk nieopodatkowanych papierosów, co oznaczało uniknięcie płacenia akcyzy na kwotę prawie 900 tys. koron - czytamy na portalu PoznatSvet, cytowanym przez Radiozet.pl.
Turystyka zakupowa jest dla Czechów opłacalna. Obecnie za paczkę papierosów w Czechach trzeba zapłacić ok. 25-30 zł, a za papierosa elektronicznego ok. 31 zł. W Polsce z kolei paczkę papierosów można kupić za ok. 17 zł, a papierosa elektronicznego za ok.16 zł. Czesi nie pierwszy raz odwiedzają Polskę, by zrobić zakupy – już latach 80. i 90. XX wieku przyjeżdżali do nas również po produkty spożywcze.
Ceny papierosów w Polsce wzrosną
W połowie listopada 2024 r. prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o podatku akcyzowym. Skutkiem tej decyzji będą wyższe ceny za wyroby tytoniowe. W 2025 roku za paczkę papierosów nadal zapłacimy mniej niż Czesi, czyli ok. 20 zł. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że obecnie w Polsce cena paczki papierosów wynosi 3,15 euro – jesteśmy w czołówce krajów o najniższych cenach, a taniej jest tylko w Bułgarii.
W 2025 roku akcyza na tytoń do palenia także będzie wyższa i wyniesie 38%. Najbardziej jednak zmiany odczują osoby palące nowatorskie wyroby tytoniowe np. e-papierosy lub podgrzewane tytonie – akcyza na nowatorskie wyroby tytoniowe w 2025 roku wzrośnie o 50%. Akcyza na płyny do e-papierosów w tym roku również wzrośnie o 75%. Przedstawiciele branży tytoniowej nie są zadowoleni ze zmian. Wysokie ceny papierosów mogą doprowadzić do rozwoju szarej strefy.
Jak dużo palą Europejczycy?
Z roku na rok Europejczycy palą miej. Z danych Eurostatu z 2023 roku wynika, że pali 19,7% mieszkańców Unii Europejskiej. 7 lat temu palaczami było 26% Europejczyków. Co ciekawe, najwięcej palaczy jest w Bułgarii – tam do regularnego „puszczania dymka” przyznaje się 28,2% mieszkańców. Drugim najbardziej palącym państwem jest Turcja (27,3%), a trzecim Grecja (27,2%). W Polsce po papierosa sięga 22,7% ludzi.
Najmniej papierosów pali się w Skandynawii. Od wielu lat prowadzona jest tam kampania uświadamiająca o szkodliwości palenia. W 2025 roku zakazano palenia w barach i restauracjach. Obecnie palaczami jest 12,9% Norwegów, 12,3% Finów i 11,2% Islandczyków.
W Polsce regularnie pali co czwarta osoba. Komisja Europejska i OECD w 2023 roku przedstawiły raport, z którego wynika, że Polacy częściej niż inni Europejczycy umierają na raka. Jedną z głównych przyczyn jest palenie papierosów. CBOS i WHO ustaliły, że pali 8 mln Polaków mieszkających w Polsce. Najczęściej są to osoby z przedziału wiekowego 40-49 lat. W przeciwieństwie do innych krajów odsetek palących maleje powoli. Polacy lubią palić i świadomie nie chcą rezygnować z nałogu. Tylko co dziewiąty Polak chciałby zrezygnować z nałogu.
Konsumpcja wyrobów tytoniowych jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia. Czterech na pięciu palaczy mieszka w krajach o niskich lub średnich dochodach – i to właśnie tam najtrudniej radzić sobie z chorobami spowodowanymi przez tytoń. Problem ten mają również kraje lepiej rozwinięte. Nałogowymi palaczami np. w Polsce trzy razy częściej są osoby z wykształceniem zawodowym niż wyższym.