Komisja Europejska UE podjęła decyzję, która wkrótce wpłynie na codzienne menu wszystkich Europejczyków. Zgodnie z rozporządzeniem (UE 2025/89) zdecydowano się na dopuszczenie sproszkowanych larw mącznika młynarka do produkcji żywności. Nowe regulacje podzieliły opinię publiczną, a w dyskusji nie brakuje kontrowersyjnych wypowiedzi. Co się zmieni i w jakich produktach będą używane owady?
Czym charakteryzuje się mącznik młynarek?
Mącznik młynarek (Tenebrio molitor) to rodzaj chrząszcza, który jest powszechnie znany i hodowany głównie ze względu na to, że wykorzystuje się go jako pokarm dla zwierząt, ryb, a w związku z nową decyzją Unii Europejskiej także dla ludzi.
Zobacz także:
Komisja Europejska zatwierdziła stosowanie sproszkowanych larw jako „składnika” w kilku kategoriach żywności, w tym w pieczywie. Opublikowane rozporządzenie wykonawcze Komisji 2025/89 z dnia 20 stycznia 2025 r. zezwala na wprowadzanie do obrotu sproszkowanych całych larw mącznika (Tenebrio molitor) poddanych działaniu promieniowania UV jako nowej żywności oraz zmieniające rozporządzenie wykonawcze 2017/2470 - poinformował ekonomista Adam Gwiazda w swoich mediach społecznościowych.
🇪🇺 Komisja Europejska zatwierdziła stosowanie sproszkowanych larw jako „składnika” w kilku kategoriach żywności, w tym w pieczywie.
— Adam Gwiazda (@delestoile) January 26, 2025
Opublikowane rozporządzenie wykonawcze Komisji 2025/89 z dnia 20 stycznia 2025 r. zezwala na wprowadzanie do obrotu sproszkowanych całych larw… pic.twitter.com/LKicM3KA10
Decyzja o dopuszczeniu tych larw do produkcji żywności jest spowodowana między innymi wysoką zawartością składników odżywczych mącznika młynarka, czyli przede wszystkim białka, tłuszczu oraz cennych minerałów. Co więcej, Komisja Europejska uzasadnia swoją decyzję tym, że jest to niezwykle ekologiczne rozwiązanie, gdyż hodowla tych owadów wymaga niewielkich ilości wody, przestrzeni i energii.
Do jakich produktów będą dodawane larwy mącznika?
Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej larwy mącznika młynarka będą wykorzystywane w produktach, takich jak chleby, makarony, sery, dżemy etc. Unia Europejska wskazuje, że jedynym wymaganiem, które wiąże się z użyciem owada w składzie danego produktu, jest poddanie larw promieniowaniu UV, co ma skutecznie wyeliminować wszelkie zagrożenia związane z ich spożyciem. Co więcej, żywność, w której będą obecne sproszkowane świerszcze, będzie musiała zawierać na opakowaniu wyraźne ostrzeżenie. To ma zapobiec głównie reakcjom alergicznym.
Może być dodawany do produktów takich jak sery i produkty serowe, dżemy owocowe i warzywne, żywność na bazie makaronu, przetworzone produkty ziemniaczane, a nawet pieczywo. Etykiety tych produktów będą musiały ostrzegać, że ten „składnik” może powodować reakcje alergiczne u osób uczulonych na skorupiaki. Pozwoli to producentowi uzyskać zezwolenie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) - wskazuje Adam Gwiazda.
Ponadto, larwy mącznika młynarka, to nie jedyne owady, które Unia Europejska zdecydowała się wprowadzić do produkcji żywności. Na tych samych zasadach podjęto decyzję również w sprawie świerszcza domowego w żywności mrożonej, suszonej i sproszkowanej, jak również szarańczy. W tym przypadku już od kilku lat stosuje się je do produkcji żywności białkowej, makaronów, chipsów i innych.
Decyzja ta jest zgodna z wymogami ONZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa[edytuj] FAO, która promuje spożycie owadów jako bardziej zrównoważonego źródła białka. W tym kontekście zatwierdzono również spożycie świerszcza domowego w postaci mrożonej, suszonej i sproszkowanej, a także szarańczy wędrownej - dodaje ekonomista.
Owady w żywności nie tylko w Europie
Na podobne decyzje w sprawie wykorzystywania sproszkowanych owadów w produkcji żywności zdecydowały się także inne regiony na świecie. W Azji eksperymentuje się już z około 16 gatunkami chrząszczy, koników polnych etc. Ich użycie musi być potwierdzone specjalnym certyfikatem. Mimo licznych badań, które są prowadzone w kwestii bezpieczeństwa użycia owadów w produktach spożywczych, wiele osób wciąż krytykuje nowe rozporządzenia i uważa, że zmiany nie zostały należycie uzgodnione z konsumentami, a decyzje są narzucane z góry.