Wiosna to moment, w którym wszystko budzi się do życia. Wraz z pierwszymi promieniami słońca i lżejszymi ubraniami przychodzi potrzeba lekkiego odświeżenia – nie tylko garderoby, ale też cery. Po zimie skóra często wygląda na zmęczoną, bladą, pozbawioną blasku. Jednak od kiedy odkryłam krople brązujące DAX SUN Bora Bora, przestałam przejmować się brakiem słońca, a naturalną opaleniznę mam bez smug, wysiłku i narażania skóry na promieniowanie UV. A to wszystko za jedyne 19,99 zł w Rossmannie. Jak działają?
Czym wyróżniają się krople brązujące z Rossmanna?
DAX SUN Bora Bora to coś więcej niż tylko klasyczny samoopalacz. To koncentrat brązujący, który pozwala indywidualnie dopasować intensywność koloru do swoich potrzeb. Sekret działania tkwi w trzech składnikach, które razem tworzą efekt idealnie naturalnej opalenizny. Pierwszy z nich to karmel, który nadaje skórze delikatny, ciepły koloryt od razu po aplikacji, dzięki czemu od razu widać różnicę.
Zobacz także:
Drugi to DHA, czyli dobrze znany składnik samoopalający, który rozwija swój efekt z czasem i zapewnia długotrwały rezultat. Trzeci to erytruloza, która odpowiada za równomierne rozłożenie koloru i brak smug. Działa wolniej, ale dzięki niej opalenizna wygląda bardzo naturalnie i utrzymuje się dłużej.
fot. rossmann.pl
Krople brązujące DAX SUN z Rossmanna nie tylko nadają kolor, ale też pielęgnują. Nawilżają skórę na dwóch poziomach: wiążą wodę w głębszych warstwach naskórka i jednocześnie tworzą barierę ochronną, która zapobiega jej odparowywaniu. Do tego dochodzi jeszcze działanie antyoksydacyjne, czyli ochrona przed wolnymi rodnikami i spowolnienie procesów starzenia się skóry. To właśnie dlatego po ich użyciu skóra nie tylko wygląda lepiej, ale też jest lepiej nawilżona i gładsza w dotyku.
Jak należy używać kropel brązujących?
Można je stosować dokładnie tak, jak się chce, czyli z ulubionym kremem do twarzy, balsamem do ciała albo nawet z lekkim podkładem. Wystarczy kilka kropli wymieszać w dłoni z wybranym kosmetykiem i równomiernie nałożyć na skórę. Opaleniznę można budować stopniowo, nakładając kosmetyk raz dziennie przez kilka dni, albo postawić na szybszy rezultat i sięgnąć po większą dawkę od razu.
Dzięki płynnej formule krople bardzo łatwo się rozprowadzają i szybko się wchłaniają. Nie zostawiają tłustej warstwy, nie rolują się na twarzy i nie kolidują z innymi kosmetykami. Można je stosować zarówno na twarz, jak i na ciało. Wystarczy raz wypracować swój sposób aplikacji, żeby później móc korzystać z nich bez żadnych obaw o niechciane efekty.
Dlaczego krople brązujące to lepszy wybór niż opalanie?
Opalenizna wygląda świetnie, ale samo opalanie ma swoje ciemne strony. Zbyt długie przebywanie na słońcu prowadzi do przesuszenia skóry, przyspiesza jej starzenie i zwiększa ryzyko przebarwień. Nie wspominając już o tym, że nie każdy ma czas i warunki, żeby regularnie łapać promienie. Poza tym słońce nie opala równomiernie. Zawsze znajdzie się miejsce, gdzie opalenizna jest słabsza albo mocniejsza niż na reszcie ciała.
Krople brązujące to więc rozwiązanie, które pozwala uniknąć wszystkich tych problemów. Dają równomierny, naturalny kolor bez potrzeby wychodzenia z domu. Nie trzeba się martwić o poparzenia, o przesuszenie skóry ani o to, że efekt zniknie po jednym prysznicu. Można je stosować regularnie, dostosowując intensywność koloru do swoich preferencji. A jeśli akurat jest potrzeba „złapania” lekkiego glow przed jakimś wyjściem, to efekt widać już po pierwszej aplikacji.