Uwielbiana borówka amerykańska to już stała bywalczyni wielu przydomowych ogródków. By cieszyła oko, ale też obficie plonowała, trzeba pamiętać o jej specyficznych wymaganiach. To m.in. kwaśna gleba i precyzyjne nawożenie. Co jednak istotne, chcąc zapewnić borówce amerykańskiej odpowiednie warunki, nie trzeba wydawać kroci w sklepach ogrodniczych. Proste patenty z wykorzystaniem tego, co mamy wokół, również zdają egzamin.
Domowy nawóz z czerstwego chleba. Idealny dla borówki amerykańskiej i nie tylko
Domowy nawóz do borówki amerykańskiej przygotować można z resztek po śniadaniu. Czerstwy chleb, który często zalega w chlebakach, to główny i prawie jedyny składnik, bo recepturę uzupełnia tylko woda. To proste, ale skuteczne rozwiązanie, które sprawi, że borówka amerykańska obsypie się soczystymi owocami. Domowy nawóz z czerstwego chleba można przygotować zarówno na bazie pieczywa pełnoziarnistego (nie mylić z wieloziarnistym), jak i razowego. To źródło błonnika i składników, które korzystanie wpływają na glebę o tym samym — na roślinki. Ważne jest jednak, by nawozu do borówki amerykańskiej nie robić z białego chleba czy chleba z „ulepszaczami” i dodatkami, takimi jak orzechy, nasiona, czosnek, cebula lub przyprawy.
Zobacz także:
Nawóz z czerstwego chleba najczęściej stosuje się w początkowym rozwoju rośliny. Podlewamy nim np. rozsady, które właśnie trafiły gruntu, by wzmocnić ich system korzeniowy i zwiększyć odporność na choroby. Dobrze sprawdza się w przypadku roślin kwasolubnych, ponieważ obniża pH gleby oraz dostarcza mikroelementów, dlatego też dobrze służy borówce amerykańskiej. Dodatkowo warto podlewać nim sadzonki pomidorów, papryki i ogórków. Natomiast jeśli mowa o kwiatach, to nawóz z czerstwego chleba sprawdzi się w przypadku zamiokulkasów, wrzosów, hortensji i azalii, a także piwonii i róż.
Jak zrobić domowy nawóz do borówki amerykańskiej? Jak często go stosować?
Przygotowanie domowego nawozu do borówki amerykańskiej należy rozpocząć od zebrania i pokrojenia na mniejsze kawałki czerstwego chleba. Następnie umieszczamy chleb w dużym naczyniu i zalewamy wodą, by był nią całkowicie przykryty. Następnie dociśnij całość np. talerzem (jak podczas kiszenia kapusty), dociąż i odstaw na mniej więcej siedem dni. Po tym czasie odcedź całość, a uzyskany płyn stosuj jako nawóz, rozcieńczając uprzednio roztwór z wodą w proporcji 1:3.
Nawóz z czerstwego chleba stosować należy nie częściej niż raz na dwa tygodnie, niemniej jeśli roślinki rosną w żyznej glebie, wystarczy trzy razy na sezon: na początku wzrostu sadzonek, następnie siedem dni po posadzeniu i ostatni raz w momencie, gdy pojawią się pąki. Roślinom doniczkowym z kolei wystarczy jedna szklanka na początku sezonu, a jeśli dobrze przyjmą taki rodzaj wzmocnienia, można powtarzać nawożenie raz na 2-3 tygodnie. Warto pamiętać jednak, by nawóz z czerstwego chleba nie był jedynym źródłem nawozu, a stanowił dodatek pielęgnacyjnej rutyny.