Pobieranie opłat za parkowanie pod sklepem powoduje kontrowersje wśród klientów. Cześć z nich decyduje się nawet na zgłoszenie sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). W związku z rosnącą liczbą skarg podmiot przyjrzał się wnikliwie tej kwestii, wydając jasną decyzję.
Czy można otrzymać mandat za parkowanie pod sklepem?
Parkomaty pod sklepami spożywczymi mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Pierwsi twierdzą, że pobieranie biletu parkingowego minimalizuje ilość kierowców, którzy wykorzystują sklepowe parkingi, jako darmowe miejsca postojowe, zabierając przy tym możliwość zaparkowania pojazdów klientom sklepów. Przeciwnicy uważają jednak, że pobieranie bilecików z parkometrów jest mało intuicyjne i niepotrzebnie komplikuje parkowanie przy marketach.
Zobacz także:
Warto zaznaczyć, że parkomaty, które coraz częściej spotykamy na sklepowych parkingach, nie należą do miasta, a do prywatnych operatorów. W związku z powyższym ci zdecydowali się na stworzenie własnych regulaminów korzystania z parkingów przed sklepem. Dlatego też pod wieloma marketami możemy znaleźć parkomaty, z których klienci dyskontu powinni pobrać bilet, umożliwiający darmowy postój przed określony czas. Co jednak w przypadku, gdy operator wymaga opłacenia czasu postoju? Czy jeśli tego nie zrobimy, zapłacimy mandat za parkowanie pod sklepem?
Sklepowe parkingi pod lupą UOKiK. Decyzja organu ucieszy konsumentów
UOKiK przyjrzał się bliżej kwestii skarg dotyczących firmy WEIP, będącej ogólnopolskim operatorem parkingów komercyjnych. Parkomaty tego producenta najczęściej można znaleźć na parkingach przy szpitalach czy centrach handlowych. Kontrola UOKiK wykazała liczne nieprawidłowości w systemie poboru opłat. Czego one dotyczyły? Konsumenci skarżyli się na to, że operator nakładał na nich kary za brak ważnego biletu, mimo że ten był ważny, jednakże nie był dostatecznie widoczny zza szyby samochodu. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny ustalił, że działanie operatora jest niezgodne z prawem i podjął decyzję, z której ucieszy się wielu poszkodowanych konsumentów.
Podczas kontroli zauważono, że operator stosował zapisy niezgodne z prawem, jak chociażby grożenie postępowaniem windykacyjnym lub egzekucyjnym na koszt konsumenta, za brak zapłacenia odpowiedniej opłaty dodatkowej. Zdaniem UOKiK mogło to wprowadzić konsumentów w błąd oraz wzbudzić ich obawy po nałożeniu na nich opłaty dodatkowej. Kolejne nieprawidłowości dotyczyły między innymi możliwości składania reklamacji. Według regulaminu operatora parkingów należało tego dokonać jedynie za pośrednictwem Poczty Polskiej lub formularza na stronie internetowej. Tymczasem zgodnie z polskim prawem reklamacje mamy prawo złożyć również osobiście lub mailowo. Prezes UOKiK nakazał operatorowi zwrócenie klientom środków z niesłusznie pobranych opłat. Czy jednak każdy może liczyć na zwrot wpłaconej kwoty?
Mandat za parkowanie pod sklepem. Komu przysługuje zwrot środków?
Na mocy decyzji prezesa UOKiK operator musi zwrócić środki za niesłuszne pobrane opłaty dodatkowe wszystkim kierowcom, którzy otrzymali wezwanie do zapłaty po 1 stycznia 2020 roku, jeśli w tym czasie posiadali oni ważny bilet parkingowy, na którym zapisany jest numer rejestracyjny pojazdu. Co ważne, na zwrot liczyć mogą również osoby, których reklamacja została rozpatrzona przez operatora negatywnie, pomimo dołączonego biletu. Klienci, którzy nie będą w stanie udowodnić swojej niewinności, niestety nie będą mogli liczyć na zwrot środków. Decyzja prezesa UOKiK jest prawomocna.
Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwsza kara nałożona na operatorów parkingów. W 2023 roku UOKiK nałożył aż 820 tys. zł kary na operatora APCOA Parking Polska, która również nie zastosowała się do zapisów prawnych w kontekście reklamacji. Jak podaje portal superbiz.pl, decyzja ta nie jest jednak prawomocna.