Rosół to jedno z najbardziej popularnych dań kuchni polskiej. Jedni go lubią, inni nienawidzą, ale nikt nie przechodzi obok niego obojętnie. Co więcej, trudno znaleźć Polaka, który nigdy nie jadł tej popularnej zupy. Jednakże Ewa Wachowicz jak nikt inny potrafi podzielić zwolenników i przeciwników rosołu. Takiego wariantu jeszcze nie próbowaliście.

Rosół Ewy Wachowicz budzi emocje

Cóż emocjonującego może być w rosole? Przede wszystkim jego baza. Ewa Wachowicz rekomenduje zrobienie popularnej zupy nie z drobiu, nie z wieprzowiny, a… z obierków z ziemniaków. Twierdzi ona, że te doskonale nadają się do wykorzystania właśnie w zupie. Trzeba przyznać, że pozwala to na zaoszczędzenie nieco pieniędzy, ponieważ odpad, który zwykle wyrzucamy, posłuży do urozmaicenia smaku dania, ale czy warto aż tak eksperymentować?

Zobacz także:

Okazuje się, ze skórki z ziemniaków mają naprawdę wiele zastosowań. Niektórzy suszą je i podpiekają, traktując jako chipsy, a inni gotują je, robiąc z nich bazę warzywnego bulionu. Dlaczego warto wykorzystać skórki z ziemniaków? Ponieważ to właśnie w nich znajduje się mniej więcej połowa wartości odżywczych ziemniaka.

Poznaj przepis na rosół Ewy Wachowicz

Aby jeszcze nieco dolać oliwy do ognia, warto wspomnieć, że Ewa Wachowicz swój „ziemniaczany” rosół podaje z dodatkiem knedelków zamiast klasycznego makaronu. Nie zaskakuje fakt, że jej danie ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Zdecydowanie jednak warto go spróbować. Do jego przygotowania będziemy potrzebować:

  • obierków z 6 dużych ziemniaków
  • 300 g wątróbki
  • 2 dużych cebuli,
  • 1 kawałków selera,
  • 1 pęczków natki pietruszki,
  • 2 marchewek,
  • 3 ząbków czosnku,
  • 1 bułko namoczonej w mleku,
  • 1 łyżki masła,
  • 1 łyżki Vegety,
  • 1 gałązki lubczyku,
  • 1 jajka,
  • bułki tartej,
  • soli, pieprzu, majeranku.

Sposób przygotowania:

  • Zaczynamy od ułożenia obierków z ziemniaków na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie skrapiamy je oliwą, doprawiamy solą i pieprzem i pieczemy w piekarniku przez 30 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
  • W międzyczasie zabieramy się za przygotowanie bulionu warzywnego. Obieramy cebulę, seler i dwie marchewki i kroimy w kawałki. Całość zalewamy 2 litrami wody, dodajemy natkę pietruszki, opcjonalnie czosnek i Vegetę i gotujemy przez godzinę.
  • Gdy wywar jest już gotowy, wyjmujemy z niego warzywa i dodajemy podpieczone obierki. Warto dodać również dla aromatu gałązkę lubczyku. Wywar gotujemy na małym ogniu przez kolejne 20 minut i przecedzamy go.

Tak przygotowany bulion podajemy z makaronem lub ze wspomnianymi knedelkami z wątróbki.

Jak przygotować knedelki z wątróbki?

Knedelki z wątróbki to zapomniane danie z PRL-u, które wówczas znane było pod hasłem kluski wątrobiane. Doskonale urozmaicają one rosół, dodając mu niepowtarzalnego smaku. Jak je przygotować? Wystarczy przepuścić wątróbkę drobiową przez maszynkę, dodać do niej bułkę namoczoną w mleku, posiekaną cebulkę oraz dwa ząbki czosnku i nieco majeranku. Dla bardziej aksamitnej konsystencji możemy dodać do masy również nieco masła.

Tak przygotowane „pulpeciki” możemy ugotować w osobnym garnku w osolonej wodzie albo bezpośrednio w bulionie. Gwarantujemy, że takiego wariantu rosołu wasi domownicy jeszcze nie mieli okazji spróbować. Jeśli nie boicie się nieco poeksperymentować ze znanymi smakami, gorąco polecamy wypróbować ten przepis w najbliższym czasie.