Zapomnij o kilkudniowym zakwaszaniu mąki. Ewa Wachowicz pokazuje, jak przygotować biały barszcz na skróty, ale bez utraty smaku. Zobacz, co wrzuca do garnka zamiast klasycznego zakwasu. Zdziwisz się, ale już na zawsze zostaniesz przy tym przepisie.

Jaki barszcz lepszy? Z zakwasem czy bez?

Barszcz biały to klasyk polskiej kuchni, zwłaszcza na Wielkanoc. Dla wielu z nas przepis rozpoczyna się od przygotowania zakwasu - mieszanki mąki żytniej i wody, która fermentuje kilka dni. Ale kto ma na to czas? Ewa Wachowicz wychodzi z założenia, że domowa kuchnia powinna być nie tylko smaczna, ale też wygodna. Dlatego w jej przepisie nie znajdziesz zakwasu. Zamiast tego stawia na dwa nietypowe, ale zaskakująco skuteczne składniki: mąkę i otręby.

Zobacz także:

Choć brzmi to niecodziennie, efekt naprawdę zachwyca. Barszcz jest gęsty, aromatyczny i ma idealną kwaskowatość. Dzięki otrębom zyskuje nie tylko charakterystyczną formę, ale też dodatkowe wartości odżywcze. To propozycja idealna dla zabieganych i tych, którzy nie chcą rezygnować ze świątecznego klimatu.

Składniki na barszcz Ewy Wachowicz. Koniecznie to wypróbuj

W przepisie Ewy Wachowicz nie ma przypadkowych dodatków. Każdy składnik ma swoje zadanie: smak, formuła i wartość odżywcza. Lista jest krótka, ale bardzo konkretna:

  • 2 litry wody
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 liście laurowe
  • 3-4 ziarna ziela angielskiego
  • 1 łyżka majeranku
  • 3 łyżki mąki żytniej razowej
  • 2 łyżki otrąb pszennych lub żytnich
  • 200 ml śmietany 18%
  • sól i pieprz do smaku

W wersji świątecznej nie może zabraknąć dodatków: białej kiełbasy, jajek na twardo czy ziemniaków. Ale to baza czyni ten barszcz wyjątkowym.
Zamiast fermentowanego zakwasu Ewa Wachowicz dodaje mąkę i otręby bezpośrednio do wywaru, a całość doprawia śmietaną. To pozwala na szybkie przygotowanie zupy z zachowaniem charakterystycznego, lekko kwaskowego smaku.

To najlepszy przepis na barszcz biały. Ewa Wachowicz robi go w ten sposób

Zaczynasz od zagotowania wody z przyprawami: liściem laurowym, zielem angielskim, czosnkiem i majerankiem. Gdy aromaty się uwolnią, dodajesz mąkę żytnią i otręby – najlepiej rozmieszane wcześniej z niewielką ilością zimnej wody, by uniknąć grudek.

Zupę gotujesz kilka minut, aż zgęstnieje. Na koniec wlewasz śmietanę i przyprawiasz do smaku. Efekt? Treściwy, kremowy barszcz z lekko kwaskową nutą. Idealny jako baza do białej kiełbasy czy jajek. Dzięki mące i otrębom barszcz ma głębię smaku, ale też zawiera więcej błonnika i jest sycący. To domowa kuchnia w najlepszym wydaniu: swojska, prosta, a jednak zaskakująca.