Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Siemiatycze, położone w województwie podlaskim, są miejscowością jak każda inna i nie kryje się za nią nic wyjątkowego. W tym przypadku jest jednak zupełnie inaczej. „Mała Belgia”, bo taki przydomek zyskały Siemiatycze, to opowieść o społeczności pokoleń, które połączył jeden wspólny mianownik — praca.
Podlaska „mała Belgia”. Czemu zawdzięcza swoją nazwę?
Wszystko zaczęło się w latach 80., kiedy to Joanna Smolikowska z Perlejewa, podsiemiatyckiej miejscowości, wyjechała do Brukseli. Jej celem było znalezienie pracy, a kiedy to zakończyło się sukcesem, kobieta zaczęła pomagać znajomym wyjeżdżać do tego samego miejsca w celach zarobkowych. Proces ten trwał dekadę, a do pracy w belgijskiej stolicy przyjeżdżało coraz więcej siemiatyczan oraz mieszkańców okolic.
Zobacz także:
W związku z powstałą siecią poleceń europejską metropolię w celach zarobkowych zaczęli wybierać przedstawiciele kolejnych pokoleń. W ten sposób wspólny mianownik — praca — połączył mieszkańców, co urosło do rangi prawdziwego fenomenu na skalę europejską. Jak się okazuje, znany jest on bardziej w Belgii niż w Polsce. „Mała Belgia” wydaje się być w tym świetle niezwykle trafnym określeniem.
Chociaż miasto nie prowadzi statystyk dotyczących migracji zarobkowej mieszkańców, miejscowi są zgodni, że w Siemiatyczach nie ma już raczej rodziny, która nie pracowała w Brukseli. Młodzi znajdują pracę na budowach, a panie opiekują się dziećmi i belgijskimi seniorami - czytamy na portalu money.pl.
To fenomen na miarę europejską, bardziej zresztą znany w Belgii niż w Polsce. Pokazuje siłę i zasięg marketingu szeptanego, którego jest, jak sądzę, owocem - mówi Adam Satovic, ekonomista związany z Uniwersytetem Paris Diderot, w rozmowie z money.pl.
Co znajdziemy w „małej Belgii”? Historia tego miejsca sięga XV wieku
„Mała Belgia” to niewielka, trzynastotysięczna miejscowość, w której można znaleźć kilka wartych odwiedzenia zabytków. Należy do nich między innymi Cerkiew Świętych Apostołów Piotra i Pawła, w której zachował się ikonostas z 1908 roku, a także barokowe ikony św. Piotra i Pawła oraz św. Paraskiewy. Odwiedzając Siemiatycze, warto również przyjrzeć się zespołowi pomisjonarskiemu, do którego między innymi należą Kościół parafialny Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i klasztor misjonarzy.