Płyty winylowe z PRL-u z roku na rok nabierają na wartości. Pasjonaci muzyki z tamtych lat są w stanie zapłacić za unikaty każde pieniądze. Jeśli podczas przeglądania leciwej biblioteczki, natknęliście się na kilka egzemplarzy winyli, pod żadnym pozorem ich nie wyrzucajcie. Dając im drugie życie, możecie wzbogacić się o niemałą fortunę.
Czym są płyty winylowe?
Płyty winylowe, zwane również gramofonowymi, są analogowymi nośnikami dźwięku. Ich nazwa pochodzi od materiału, z którego są wykonane – polichlorku winylu. Sposób zapisywania na tych nośnikach dźwięku jest niezwykle ciekawy. Dźwięk tłoczony jest na nich w postaci spiralnego rowka, a odtworzyć go można wyłącznie za pomocą igły w gramofonie, która przemieszczając się po wgłębieniu, prowadzi do odczytania dźwięku.
Zobacz także:
Historia pierwszych gramofonów w Polsce sięga 1898 roku. W okresie międzywojennym urządzenia te cieszyły się ogromną popularnością. Na leciwych winylach możemy znaleźć między innymi utwory Mieczysława Fogga, Adama Astona czy Tadeusza Faliszewskiego. Mieczysław Fogg stworzył nawet wytwórnię płyt gramofonowych pod nazwą Fogg-Reccord.
Dlaczego płyty winylowe z PRL-u są tak popularne?
Płyty winylowe z PRL-u stały się w Polsce ponownie popularne ze względu na ich niszowość. Gdy zostały wyparte przez odpowiedniki w postaci płyt CD i DVD, zaczęły one nabierać na wartości. Obecnie stanowią łakomy kąsek dla kolekcjonerów. Na ich cenę niebagatelny ma wpływ stan poszczególnych egzemplarzy oraz popularność danej serii. Im rzadszy winyl posiadacie, tym na większą kwotę ze sprzedaży możecie liczyć.
Wielu zwolenników winyli zauważa również, że dźwięk z leciwych płyt jest znacznie lepszy niż z płyt CV. Melomani doszukują się w dźwięku z winyli między innymi głębszego brzmienia, większego poziomu natężenia dźwięku, którego nie znajdziemy na nośnikach nagrywanych cyfrowo.
Ile kosztują płyty winylowe z PRL-u?
Płyty winylowe z PRL-u potrafią osiągnąć naprawdę imponujące kwoty na aukcjach.
- Nośnik z utworami Orkiestry Ósmego Dnia z 1984 r. kosztuje na allegro 629,99 zł.
- Płyta zespołu rockowego Deuter oscyluje w granicach 520 zł za sztukę.
- Z kolei winyl Tadeusza Nalepy, podobnie jak albumy zespołu Kombi, możemy dostać już za kwotę 250-270 zł.
- Imponujące ceny na rynku wtórnym osiąga płyta zespołu „Apteka” z 1989 roku. Kosztuje niemal 1400 zł.
- Jeszcze wyżej wyceniony został album Dżem „Detox” z 1991 roku. Nośnik z autografami całego zespołu kosztuje na allegro aż 2800 zł.
Warto zaznaczyć, że kwoty te i tak nie są wygórowane, biorąc pod uwagę egzemplarze, będące łakomym kąskiem dla kolekcjonerów niszowych, niezwykle rzadkich i astronomicznie drogich winyli.
Za najdroższą płytę winylową zapłacono bowiem w 2015 roku aż 2 miliony dolarów. Wspomniany egzemplarz zawierał nagranie albumu „Once Upon a Time in Shaolin” amerykańskiej grupy hip-hopowej Wu-Tang Clan. Ten unikatowy album został wyprodukowany jedynie w jednym egzemplarzu i jest prawdziwym rynkowym rarytasem. Drugi najdroższy winyl świata został nagrany przez słynną grupę The Beatles. Nośnik o numerze seryjnym 0000001, w 2015 roku został sprzedany za 790 tysięcy dolarów. Astronomiczna wartość tych płyt zależy nie tylko od ich stanu (chociaż ten jest niemalże idealny), ale również niszowości, a nawet historii związanej z danym egzemplarzem.