Zbliża się długi weekend listopadowy, a wraz z nim wiele zaplanowanych podróży, które w obliczu panującego wyżu Zayyan, mogą okazać się wyzwaniem dla podróżujących. Jesienna aura, która od kilku dni nawiedza Polskę sprawi, że miejscami kierowcy powinni przygotować się na delikatną „szklankę” na drogach. To jednak nie jedyny problem. Jaka pogoda na długi weekend 9-11 listopada?

Jaka pogoda w piątek 8 listopada?

W piątek (8 listopada) w przeważającej części kraju zachmurzenie utrzyma się przez cały dzień. Na przejaśnienia mogą liczyć jedynie mieszkańcy południowej Polski. Tam też będzie dziś najcieplej. 

Zobacz także:

Piątek na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurny, a przed południem w wielu miejscach również mglisty, tylko w Karkonoszach większe przejaśnienia, a słonecznie w Karpatach. Poranne mgły mogą być gęste i ograniczać widzialność do 200 metrów, a na południowym wschodzie też osadzać szadź.

W kraju wystąpią gęste mgły, które znacznie pogorszą warunki na polskich drogach, a miejscami może pojawić się również szadź. Na niektórych terenach wystąpią także przelotne opady. 

Na zachodzie i w centrum miejscami słabe opady mżawki. Najcieplej będzie na południu kraju, od 8°C do 9°C, oraz miejscami nad morzem, około 10°C. Na pozostałym obszarze kraju temperatura maksymalna od 4°C do 7°C. Słaby wiatr wiał będzie ze wschodu i południowego wschodu.

Jaka pogoda na długi weekend 9-11 listopada?

Nadchodzący wielkimi krokami długi weekend może okazać się na polskich drogach trudnym okresem. W kraju przymrozi, a przelotne mżawki mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia śliskiej nawierzchni, więc kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność w godzinach porannych. W niektórych rejonach temperatura spada nawet poniżej 0 stopni Celsjusza. Synoptycy apelują do kierujących, aby w nadchodzących dniach rozważyć zmianę opon z letnich na zimowe, gdyż warunki na drogach stają się coraz mniej korzystne.

W sobotę, 9 listopada, mieszkańcy całego kraju muszą liczyć się z zachmurzeniem, gęstą mgłą i możliwą mżawką. 

W sobotę w dalszym ciągu na ogół pochmurno, tylko na krańcach południowych, zachodzie oraz Pomorzu zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. Przed południem, głownie we wschodniej i południowej połowie kraju, zanikające mgły ograniczające widzialność do 200 metrów.

Na północnym wschodzie i w centrum miejscami słabe opady mżawki. Temperatura maksymalna od 5-6°C na północy do 10°C na południu kraju. Wiatr będzie słaby, na Pomorzu umiarkowany, południowo-wschodni i południowy - czytamy na stronie internetowej IMGW.

Kolejny dzień nie przyniesie znacznej poprawy, gdyż w niedzielę (10 listopada) w większej części kraju również będzie występowało zachmurzenie. Wystąpią także przelotne opady, a widoczność na drogach nadal ograniczą gęste mgły. Mieszkańcy północnej i południowo-wschodniej Polski mogą za to liczyć na miejscowe przejaśnienia. 

Niedziela z zachmurzeniem dużym z większymi przejaśnieniami, a na północy i krańcach południowo-wschodnich również z rozpogodzeniami. W nocy i rano miejscami mgły, na południu również marznące i osadzające szadź. Na południu lokalnie opady mżawki. Temperatura maksymalna od 4°C do 8°C, tylko na krańcach południowo-zachodnich Dolnego Śląska do około 10°C. Wiatr słaby, południowo-wschodni.

W poniedziałek (11 listopada) zachmurzenie wystąpi zwłaszcza w zachodniej i północnej części kraju. Prognozowane są również niewielkie opady deszczu. Gęsta mgła ponownie ograniczy widoczność na drogach, a synoptycy znów ostrzegają przed miejscową szadzią, która sprawi, że jezdnia stanie się wyjątkowo śliska. 

Poniedziałek na wschodzie słoneczny, jedynie miejscami rano – tam gdzie wystąpią mgły – zachmurzenie będzie duże. Na pozostałym obszarze pojawią się większe przejaśnienia. Po południu na zachodzie miejscami padał będzie deszcz.

W nocy i rano w południowo-wschodniej Polsce lokalnie mgły ograniczające widzialność do 200 metrów, punktowo mogą być marznące i osadzać szadź. Temperatura maksymalna na przeważającym obszarze kraju od 4°C do 8°C, tylko na północnym zachodzie około 10°C. Wiatr będzie słaby, południowo-wschodni i południowy skręcający na południowo-zachodni - podaje IMGW.

Czy do Polski zbliża się zima?

Choć ponura, jesienna aura i coraz większe spadki notowane na termometrach dają znaki, że zima zbliża się wielkimi krokami, to jak dotąd synoptycy nie przewidują nadejścia żadnych gwałtownych zimowych warunków w Polsce.

Śnieg spadnie obficie jedynie w wyższych partiach gór, a mieszkańcy nizin mogą liczyć wyłącznie na przelotne opady (szczególnie na Północy). Prognozy nie przewidują także znacznych spadków temperatury. Na przymrozki poniżej 0 stopni Celsjusza można liczyć jedynie w nocy i nad ranem.