Sezon jesienno-zimowy sprzyja chorowaniu nie tylko na niegroźne przeziębienie. Najnowsze doniesienia dotyczą dużo poważniejszej choroby, która jest groźna szczególnie dla niektórych grup osób. Wirus RSV, bo o nim mowa, notuje coraz wyższe wyniki, jeśli chodzi o liczbę zachorowań. Zakażeń jest dużo więcej niż w zeszłym roku. 

Wirus RSV w natarciu

Fala zachorowań na wirusa RSV przetacza się przez Polskę. Liczba zakażeń rośnie w zastraszającym wręcz tempie. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego informuje, że tylko do połowy października odnotowano aż 38 356 przypadków wirusa RSV, co stanowi niemal czterokrotny wzrost w porównaniu z całym zeszłym rokiem, w którym wirusem zakaziło się niemal 12 tysięcy osób, z czego 5,5 tysiąca zachorowań dotyczyło dzieci w wieku dwóch i mniej lat. W tym roku z kolei na grupę najmłodszych poniżej drugiego roku życia przypadło 17 732 zakażenia. Wirus RSV jest czterokrotnie bardziej zaraźliwy od grypy i pozostaje szczególnie niebezpieczny dla dzieci poniżej pierwszego roku życia. Jak podaje serwis medonet.pl, z powodu tej choroby hospitalizuje się rocznie 270 tysięcy osób, które ukończyły 60 lat, z czego 20 tysięcy przypadków kończy się śmiercią. 

Zobacz także:

Objawy wirusa RSV

Wirus RSV to choroba, która atakuje układ oddechowy człowieka. Szczególnie narażone są na niego małe dzieci, lecz może on również stanowić zagrożenie dla dorosłych. Zachorowania mają miejsce najczęściej w sezonie infekcyjnym, czyli w okresie od września do kwietnia. Wirus ten jest wysoce zaraźliwy, a przenosi się go drogą kropelkową. Dotyka on przede wszystkim najmłodszych. Mimo że bardzo często przebiega łagodnie, podobnie jak przeziębienie, dla niektórych może być bardziej niebezpieczny. Chodzi tutaj między innymi o niemowlęta i noworodki, a także osoby starsze lub takie, których odporność może być osłabiona, na przykład w wyniku uczestniczenia w chemioterapii bądź wirusa HIV. W przypadku dzieci mogą wystąpić powikłania, takie jak zapalenie płuc lub oskrzeli.

Co powinno zwrócić naszą uwagę? Do objawów wirusa RSV u dorosłych należą na przykład katar, kaszel, gorączka i ból głowy. Pojawić się może obrzęk śluzówek nosa, a także zmęczenie i osłabienie. Rzadko zdarza się natomiast ból gardła. Co odróżnia tę chorobę od grypy? Jeśli chodzi o wirus RSV, częściej mamy do czynienia z problemami z oddychaniem. Zaś w przypadku grypy odczujemy raczej ból gardła i mięśni. Charakterystyczny dla RSV może być również świszczący oddech. Infekcję lekarz może stwierdzić nie tylko na podstawie wywiadu, lecz również badań laboratoryjnych, do których należy na przykład test antygenowy. W aptekach możemy kupić testy combo, które mogą pomóc w wykryciu wirusa RSV, grypy oraz koronawirusa.

Rośnie też liczba zachorowań na krztusiec

Nie tylko w przypadku wirusa RSV mamy do czynienia ze wzrostem liczby zachorowań. Alarmujące dane dotyczą także poważnej choroby, jaką jest krztusiec. Ogromna różnica jest widoczna, kiedy porównamy rok 2023 z bieżącym. W zeszłym roku odnotowano bowiem 927 zakażeń krztuścem. Natomiast w tym roku tylko do połowy października jest to aż 20 677 przypadków. Dane z dwóch ostatnich tygodni wykazują już 2849 zachorowań. Jak objawia się ta choroba? Najważniejszym jej znakiem jest kaszel - bardzo silny, napadowy i przewlekły. Pojawia się on w towarzystwie duszności i świstu wdechowego. Mogą mieć miejsce również wymioty pod koniec kaszlu. 

Szczególnie niebezpieczny krztusiec jest dla noworodków i niemowląt. Ciężko przechodzą go też osoby w podeszłym wieku. Należy pamiętać, że objawy będą różniły się w zależności od kilku czynników, nie tylko wieku. Należy do nich między innymi poziom naszej odporności. Istotne okazuje się również przejście szczepienia. Jeśli byliśmy na krztusiec wielokrotnie szczepieni w dzieciństwie, może on przebiegać łagodniej.