Odczytywanie fragmentu Pisma Świętego przed kolacją wigilijną jest w wielu polskich domach silnie zakorzeniona tradycją nierozerwalnie związaną z obchodzeniem świąt Bożego Narodzenia. Różne są jednak zwyczaje — jedni twierdzą, że odczytanie fragmentu Biblii spoczywa na seniorze rodu, inni z kolei zachowują w tym aspekcie dowolność. W rzeczywistości nie ma niczego złego w drugim podejściu. Ważne jednak, by odczytywany fragment nie był przypadkowy. Wedle zaleceń Kościoła Katolickiego należy odczytać zapis o narodzinach Jezusa Chrystusa. Który konkretnie? 

Tradycja czytania Pisma Świętego w Wigilię

Tradycja czytania Pisma Świętego podczas kolacji wigilijnej jest głęboko zakorzeniona w kulturze katolickiej. Religioznawcy szacują, że jej początki mogą sięgać czasów Chrystusa i mają one przypominać o duchowym wymiarze świąt Bożego Narodzenia. W wielu regionach kraju praktykuje się jednak nieco inne zwyczaje związane z tą tradycją. Zwykle czytanie Pisma Świętego stanowi wstęp do rozpoczęcia kolacji wigilijnej, podobnie jak modlitwa przed posiłkiem. Kto jednak powinien odczytać fragment Pisma Świętego?

Zobacz także:

Tradycja nakazuje, aby zrobił to najstarszy z rodu (gości przy stole). Praktyka pokazuje jednak, że w wielu domach rolę tę przejmuje głowa rodziny. Nie jest błędem oczywiście przekazanie Pisma Świętego najstarszemu dziecku, czy osobie wyznaczonej przez rodzinę. Najważniejszym aspektem odczytania Pisma Świętego jest zachowanie należytej powagi i przeżycie wspólnie tej chwili.

Który fragment Pisma Świętego czytamy w Wigilię?

Przed rozpoczęciem kolacji wigilijnej wedle tradycji należy odczytać słowa Pisma Świętego. Który fragment Pisma Świętego czytamy w Wigilię? Wybór nie jest przypadkowy. Odczytywany fragment dotyczy opisu narodzin Jezusa Chrystusa, który znajdziemy w drugim rozdziale Ewangelii według św. Łukasza. Zwyczajowo odczytuje się fragment od pierwszego do czternastego wersetu, oznaczonego w Piśmie Świętym jako: „Łk 2,1-14”. Brzmi on następująco:

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoim stadem. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania.

Czytanie Pisma Świętego w Wigilię. Jak się przygotować?

Według religioznawców odczytywany fragment Ewangelii według św. Łukasza ma podkreślić wzniosłość spotkania przy wigilijnym stole i symbolizować nadzieję na lepsze jutro. W symbolu tym możemy również doszukiwać się kojącego charakteru tego momentu.

Dla wielu wzniosłość sytuacji może być stresująca. W końcu nie każdy ma doświadczenie z wystąpieniami publicznymi. Aby uniknąć niepotrzebnych stresów przy wigilijnym stole, polecamy przeczytać kilka razy przed Wigilią wspomniany fragment oraz mieć świadomość, że naszymi gośćmi są nasi najbliżsi, którzy nie spędzają z nami świąt, by nas oceniać.