Polska złota jesień jest złotą nie tylko ze względu na kolor, jaki przybiera otaczająca nas roślinność. Złoto pojawia się również na nadmorskich plażach, czego potwierdzeniem są ostatnie doniesienia z Kątów Rybackich (turystycznej wioski rozciągającej się wzdłuż Zalewu Wiślanego). Jak dowiadujemy się z postu opublikowanego na Facebooku przez profil Na Mierzeję, plaża pokryła się złotym dywanem. Poszukiwaczy skarbów nie brakuje, co widać na udostępnionym wideo. Komentujący z kolei nie dowierzają, że nad Bałtykiem można napotkać aż tyle morskich darów.

Skarb nad Morzem Bałtyckim. Bursztyn pokrył polskie plaże

Bursztyn (jantar), bo o nim mowa, nazywany jest „złotem Bałtyku”. To w istocie kopalna żywica drzew iglastych, które porastały obszary Morza Północnego i Morza Bałtyckiego ponad 40 milionów lat temu. Szczęśliwcom niekiedy trafia się egzemplarz, w którym widoczne są zatopione bezkręgowce, owady, chrząszcze czy nawet motyle. To właśnie na terenach Polski (oraz jej sąsiadów) znajdują się największe pokłady tego surowca. Przekonali się o tym bywalcy nadmorskich plaż, co udokumentowali i udostępnili w mediach społecznościowych.

Zobacz także:

Post rozgrzał internet, znajdują się pod nim setki komentarzy. W większości to wpisy osób, którym również udało się uszczknąć nieco „złota Bałtyku”. Inni z kolei nie dowierzają i zastanawiają się, czy film rzeczywiście jest aktualny. Wprawdzie tak gęsto rozsypany na plaży bursztyn nie jest częstym widokiem. Nie dziwi więc, że sytuacja ta przyciąga turystów.

Wczoraj byłem na plaży w Piaskach, nic nie było. Pewnie ten film z innej daty jest — zarzuca z jeden z komentujących.

Nie piszcie że bzdura, wszystko jest możliwe, tylko musi stare dno ruszyć i trzeba mieć fart. Dzień, maks dwa i wszystko zakrywa piach. Ja na 50 metrach plaży przy porcie na Westerplatte w dwie godzinki zebrałem - odbija piłeczkę inny internauta, chwaląc się pokaźną kolekcją bursztynu.

Jakie właściwości ma bursztyn?

Bursztyn wykazuje właściwości antybakteryjne, ponadto ułatwia gojenie oraz wykazuje potencjał w redukcji ciśnienie tętniczego krwi. Ponadto „złoto Bałtyku” wzmaga wydzielanie żółci, uspokaja oraz aktywizuje organizm do walki z chorobami. Bursztyn to źródło kwasu i oleju bursztynowego, które mają antyoksydacyjny charakter, niszczą bakterie oraz wykazują właściwości odżywiające, regeneracyjne, nawilżające oraz dotleniające. Sam olej bursztynowy stosowany na skórę (w postaci maści i balsamów do masaży i okładów) bardzo szybko wnika w głąb tkanki, udrażniając przy tym przepływ krwi w naczyniach włosowatych. Dzięki temu może okazać się remedium na bóle reumatyczne i pourazowe.

Środki, które powstały na bazie bursztynu poprawiają koloryt skóry oraz chronią przed szkodliwym promieniowaniem UV. Preparaty te pomogą spłycić zmarszczki, poprawią jędrność oraz elastyczność skóry, a także zapobiegają wypadaniu włosów. Z kolei sproszkowany bursztyn może być używany jak peeling, który złuszczy naskórek i odżywi skórę. Polecane są też kąpiele z solą wzbogaconą bursztynem — są odprężające i uspokajające. Warto dodać, że nieoszlifowany jantar emituje ujemne jony, korzystanie wpływając na jonizację w pomieszczeniach.

Zbieranie bursztynu nad Morzem Bałtyckim. Czy jest legalne?

Jesień i wiosna to najlepszy czas na poszukiwanie bursztynu. Pora roku odgrywa kluczową rolę, ponieważ właśnie wiosną i jesienią na morzu występuje najwięcej sztormów, wskutek których wzburzona woda unosi złote drobiny z dna morza i wyrzuca je na brzeg. Łowcy bursztynów poszukiwania powinni rozpocząć w rejonach Zatoki Gdańskiej, a także w pobliżu Wyspy Sobieszewskiej, Mikoszewa, Helu i Stegny. Warto również wspomnieć o wsi Jantar (nazwa zobowiązuje), Sztutowie oraz Kątach Rybackich.

Podkreślić należy, że amatorskie zbieranie bursztynu w Polsce jest legalne, ale pod pewnymi warunkami. Turyści wypoczywający na nadmorskich plażach i płytkich pobrzeżach Bałtyku mogą szukać złotych drobin do woli (ale muszą to robić ręcznie, niedopuszczalne jest stosowanie narzędzi typu sita, motopompy, płuczki czy sprzętu i maszyn do prac ziemnych). Zbieranie bursztynu zabronione jest na wydmach, klifach, w lasach i parkach narodowych.

Spośród ok. 60 odmian bursztynu na Morza Bałtyckiego znaleźć można jeden z nich — sukcynit — składający się z żywicy sosen. Znaleziony bursztyn można sprzedać, najlepiej wyceniane są duże bryłki dobrej jakości, a ceny wahają się od 100 zł do nawet 100 tys. zł za kg. Kilkucentymetrowe bryłki są najtańsze, im większe kawałki i lepszej jakości, tym więcej można na nich zarobić.