Ma nieco cierpki smak, ale z wyczuwalną nutą słodyczy, którą można porównać do tej znanej nam z winogron i zielonych jabłek. Agrest, a właściwie porzeczka agrest, to owoc, który nie cieszy się dużą popularnością w sklepach, bardzo często rośnie jednak na dziko. Warto go docenić i włączyć do diety, bo kryje w sobie prawdziwe bogactwo witamin. Uwzględniając go w swoim jadłospisie, inwestujemy w zdrowie swoich oczu, wspieramy pracę jelit i wzmacniamy odporność, ale to nie wszystko.

Dlaczego warto włączyć agrest do diety? To remedium dla tych, którzy liczą kalorie

Na agrest powinni zwrócić uwagę między innymi ci, dla których ważna jest liczba dziennie spożywanych kalorii, na przykład z powodu stosowanej diety. Ten owoc zawiera bowiem tylko 44 kalorie na 100 gramów produktu. Dodatkowo może się pochwalić zawartością błonnika, dzięki któremu uczucie sytości pozostaje z nami na dłużej, co sprawia, że łatwiej sobie radzić z napadami głodu czy podjadaniem między posiłkami. Błonnik jest również cenny ze względu na swój dobroczynny wpływ na pracę jelit, ponieważ pobudza ich perystaltykę. To jednak nie koniec zalet błonnika. Dzięki niemu stężenie cholesterolu we krwi jest prawidłowe, a dodatkowo wyrównuje on stężenie glukozy w organizmie po posiłku.

Zobacz także:

Agrest to prawdziwa bomba witaminowa. Wzmocni odporność i pomoże na „zmęczone” oczy

Agrest warto włączyć do diety również ze względu na zawartość wielu witamin. Uwzględniając ten owoc w jadłospisie, dostarczamy organizmowi między innymi witaminy C, która wzmacnia odporność, a do tego jest silnym przeciwutleniaczem wspomagającym walkę z wolnymi rodnikami. Co więcej, witamina ta obniża także ciśnienie krwi i reguluje poziom glukozy. Agrest jest polecany też tym, który borykają się z problemem „zmęczonych” oczu. Zawiera on bowiem witaminę A, która dobrze wpływa na wzrok. Wzmacnia ona także układ odpornościowy, co jest szczególnie istotne w sezonie infekcyjnym. Dodatkową zaletą jest jej wpływ na kondycję włosów, skóry i paznokci. Taki efekt działania agrestu może zostać wzmocniony dzięki zawartości witaminy E, zwanej „witaminą młodości”.

Agrest nie cieszy się dużą popularnością w marketach, ale nie oznacza to, że włączenie go do diety jest trudne. W sezonie można go bowiem kupić na ryneczkach albo spotkać rosnącego na dziko. Można go jeść na surowo, ale nie tylko. Przetwory z agrestu są bardzo proste w przygotowaniu, a będą stanowiły pyszny, zdrowy deser w sezonie zimowym, kiedy o kupienie tego owocu może być szczególnie trudno. Zimą nie wszystko jednak stracone, bo łatwo możemy zaopatrzyć się w agrest suszony, dostępny w sklepach internetowych.