Stół do sadzenia z Action to jeden z tych zakupów, które szybko okazują się strzałem w dziesiątkę. Za niewielką kwotę stworzyłem na balkonie mały, ale w pełni funkcjonalny ogródek warzywny, w którym codziennie rosną świeże zioła i warzywa. Pokrywa z regulowaną wentylacją, nóżki ułatwiające dostęp do roślin, materiał z recyklingu i możliwość postawienia go dosłownie wszędzie – od razu widać, że to sprzęt zaprojektowany z myślą o miejskich ogrodnikach. Dzięki temu nie kupuję już bazylii, mięty ani rukoli w sklepie – mam je zawsze pod ręką. I polecam to każdemu, kto chce mieć trochę zieleni i smaku nawet w środku miasta.

Zrób na balkonie własny ogródek warzywny. Z tym gadżetem z Action to możliwe

Stół do sadzenia z Action to jedno z tych akcesoriów, które zmieniają podejście do miejskiego ogrodnictwa. Kosztuje 69,99 zł, zajmuje niewiele miejsca, a daje ogrom możliwości. Dzięki niemu można założyć swój własny miniwarzywnik nawet na małym balkonie, i to bez specjalnych umiejętności.

Zobacz także:

Ten stół wykonany jest z materiałów z recyklingu i wyposażony w przezroczystą pokrywę z regulowaną wentylacją. To znaczy, że rośliny mają zapewnioną odpowiednią temperaturę i dopływ tlenu – można sterować mikroklimatem wewnątrz, co świetnie sprawdza się przy kiełkowaniu i wczesnym wzroście.

Dużym plusem są nóżki – dzięki nim nie trzeba klękać ani schylać się, żeby zadbać o sadzonki. Stół jest też lekki, więc bez problemu można przestawiać go z miejsca na miejsce – raz w cieniu, raz w słońcu, w zależności od tego, co akurat uprawiasz. A że zmieści się nawet na niedużym balkonie, spokojnie można zacząć ogrodniczą przygodę bez wychodzenia z mieszkania.

Ten gadżet to coś pomiędzy donicą a mini szklarnią. Sprawdza się i do rozsady z nasion, i do codziennej uprawy ziół, warzyw czy owoców.

Fot:Action.com

Dlaczego warto hodować własne warzywa na balkonie?

Własna uprawa warzyw i ziół to nie tylko modne hobby – to też realna zmiana jakości codziennego życia. Po pierwsze: masz pełną kontrolę nad tym, co trafia na talerz. Bez chemii, bez sztucznych nawozów – wszystko rośnie naturalnie. Po drugie: smak. Świeżo zerwana bazylia czy rukola smakuje zupełnie inaczej niż ta ze sklepu.

Po trzecie: oszczędność. Jednorazowy zakup stołu do sadzenia i nasion czy sadzonek szybko się zwraca. Zamiast co tydzień kupować zioła, po prostu sięgasz po nie z własnego ogródka.

I w końcu – przyjemność. Uprawianie własnych roślin uspokaja, daje satysfakcję i pozwala lepiej zrozumieć rytm natury. Nawet kilka doniczek na balkonie potrafi zmienić klimat mieszkania i codziennego gotowania.

Nie trzeba mieć działki, żeby cieszyć się świeżym oregano, pomidorkami koktajlowymi czy szczypiorkiem. Balkon w bloku też wystarczy – zwłaszcza z takimi rozwiązaniami jak stół do sadzenia z Action.

Które warzywa i zioła możesz hodować na balkonie?

Największy plus takiego rozwiązania? Można sadzić, co się chce – wystarczy dobrać rośliny do ilości słońca, jaką ma balkon. Na początek warto postawić na te łatwe w uprawie.

Zioła:

  • Bazylia – uwielbia słońce, rośnie szybko, a świeże liście są idealne do pasty, sałatek i domowego pesto.
  • Mięta – najlepiej sadzić ją osobno, bo szybko się rozrasta. Świetna do lemoniady i herbaty.
  • Tymianek, oregano, rozmaryn – nie potrzebują dużo wody, dobrze czują się w cieple i słońcu.
  • Szczypiorek i pietruszka – można je ścinać kilka razy, a i tak szybko odrosną.

Warzywa:

  • Sałata – szybko rośnie, nie zajmuje dużo miejsca, idealna do wysiewu w takich pojemnikach.
  • Rukola – bardzo prosta w uprawie, do tego daje plony już po kilku tygodniach.
  • Pomidory koktajlowe – potrzebują trochę więcej słońca i podpory, ale smak rekompensuje wszystko.
  • Rzodkiewki – błyskawicznie rosną, świetne do pierwszych ogrodniczych prób.

Wszystkie te rośliny świetnie czują się w stole do sadzenia – pokrywa z wentylacją zapewnia im dobre warunki, a ty nie musisz się martwić, że coś pójdzie nie tak. To naprawdę dobry sposób, żeby zacząć swoją zieloną przygodę, nawet jeśli wcześniej nie miało się z tym do czynienia.