Mokra włoszka parę dekad temu z pewnością mogłaby znaleźć się w pierwszej trójce rankingu najbardziej pożądanych fryzur. Obecnie znów cieszy się ogromną popularnością, ze względu na powrót modowych trendów z lat 80. i 90. Fryzurę można całkowicie wykonać w domowych warunkach. I nie jest to ani trudne, ani drogie, a potrzebujemy tylko 1 produktu.
Co to jest mokra włoszka?
Mokra włoszka lub wet hair look, wbrew temu co sugeruje nazwa, nie jest fryzurą, która powoduje, że włosy są mokre. Dzięki odpowiednim produktom i technikom możemy jednak ułożyć je tak, że będą wyglądać, jakby zostały dopiero co zamoczone w wodzie. „Look” tego rodzaju cieszył się ogromną popularnością w latach 80. i 90, zarówno w Polsce, jak i Europie – inspiracją były włoskie trendy. Kobiety nosiły mokrą włoszkę na co dzień i podczas uroczystych spotkań. Fryzura była popularna również wśród nastolatek.
Zobacz także:
Zaletą mokrej włoszki jest to, że może ją mieć posiadaczka każdego rodzaju włosów – zarówno kręconych, jak i prostych. Nie ma znaczenia też ich długość – fryzurę można zaczesać do tyłu. Mokra włoszka stała się znów popularna dzięki m.in. Kim Kardashian, która często miała ją na różnych imprezach. Z praktycznych względów często decydują się na nią kobiety z puszącymi się włosami.
Jak w domowym sposobem zrobić mokrą włoszkę?
By wykonać fryzurę, nie trzeba korzystać z pomocy fryzjera. Wystarczy pójść do drogerii i kupić np. żel do stylizacji. Najpierw myjemy włosy delikatnym szamponem i osuszamy je ręcznikiem z bawełny lub mikrofibry. Następnie wcieramy w nie żel i zaczynamy znów częściowo je osuszać. Jednak by nasza mokra włoszka miała oczekiwany kształt, włosy muszą pozostać nieco wilgotne. Jeśli zależy nam, by błyszczały, należy spryskać je mgiełkę nabłyszczającą. Warto również użyć lakieru do włosów, by nadać fryzurze trwałości.
Aby fryzura utrzymała się przez cały dzień, zalecane jest używanie produktów wysokiej jakości. Niewskazane jest dotykanie włosów w ciągu dnia. Jeśli zdecydujemy się użyć lakieru z mocnym utrwaleniem, nakładajmy go warstwami – butelka powinna znajdować się ok. 30 cm od głowy. Mokra włoszka jest fryzurą, której nie powinno się nosić w miejscach, gdzie panuje wilgoć – w przeciwnym wypadku efekt może ulec zniszczeniu.
Jakie inne fryzury były modne w okresie PRL-u?
Trendy w PRL-u także ulegały zmianom. Choć dostęp do nowinek ze świata mody był znacznie mniejszy niż obecnie, kobiety stale poszukiwały nowych pomysłów, również w kwestii fryzur. W latach 50. modna była fryzura na tzw. chłopczycę, inspirowana Audrey Hepburn. W latach 60. popularne były już fryzury o średniej długości. Włosy miały wówczas dużą objętość i wywinięte końce, a dopełnieniem była grzywka – tak nosiła się np. Kalina Jędrusik i Pola Raksa. W latach 70. uwielbiano długie, naturalne włosy. W latach 80. z kolei nastąpiła znaczna zmiana – Polki pokochały wręcz trwałą ondulację i tapirowanie.