Jeśli kostka brukowa przed domem woła o pomoc, a rośliny nie radzą sobie z inwazją mszyc lub ślimaków, to znak, że czas wypróbować ten domowy sposób z użyciem najbardziej wielofunkcyjnego środka, jaki możemy sobie wyobrazić. Chodzi oczywiście o ocet. Oprysk wykonany z użyciem tego składnika pozwoli nam pożegnać chwasty i szkodniki. To naturalna, ekologiczna, tania, a przede wszystkim skuteczna metoda, którą warto znać. Jak ją stosować w każdym z przypadków?
Domowy sposób na chwasty na kostce brukowej
Pozbywanie się chwastów z kostki brukowej potrafi być żmudne i czasochłonne, jednak na szczęście można zrobić to w łatwiejszy i wygodniejszy sposób. Wystarczy wykonać oprysk z octu. W tym celu należy zmieszać ocet z wodą w proporcji 2:1, przelać płyn do butelki z atomizerem, a potem spryskać nim kostkę. Następnie trzeba odczekać 24 godziny i zebrać zeschłe chwasty. Dlaczego ten domowy sposób działa? Ocet zawiera kwas, który niszczy niepożądanych gości. Po pozbyciu się chwastów warto doczyścić szczeliny między kostkami szczotką z twardym włosiem, aby pozbyć się ewentualnych pozostałości.
Zobacz także:
Oprysk z octu przegoni ślimaki. Znikną nawet pomrowy
Oprysk z octu to także domowy sposób na pozbycie się z ogrodu ślimaków, w tym żarłocznych pomrowów. Dla tych ogrodowych szkodników zapach octu jest niezwykle drażniący i przegoni je w mig. Jeszcze skuteczniejsza będzie mieszanka tego składnika z piwem w proporcji 1:1. Taka mikstura to doskonała pułapka na ślimaki i pomrowy. Kiedy już je zwabimy, możemy je łatwo wyłapać co do jednego. Kiedy już pozbędziemy się ślimaków z ogrodu, warto rozważyć zasadzenie w nim roślin, których te szkodniki nie lubią. Zaliczamy do nich na przykład nagietki, czosnek, cebule, nasturcje, begonie czy krwawniki pospolite.
Ocet na mszyce. Jak przygotować domowy oprysk?
Ocet działa również bardzo skutecznie przeciwko mszycom, dla których jego zapach jest drażniący. Przygotowując oprysk z octu na mszyce, należy jednak zachować ostrożność, aby przeprowadzając go, przy okazji nie uszkodzić roślin. W takim przypadku warto zachować bardziej zróżnicowane proporcje, na przykład 1:10 (litr octu na dziesięć litrów wody). Jeśli nie mamy pod ręką octu, możemy posłużyć się też czosnkiem. Wystarczy w pięciu litrach wody ugotować pięć ząbków czosnku. Następnie trzeba garnek odstawić, odczekać dobę i przelać płyn do butelki z atomizerem, a potem spryskać roztworem zaatakowane rośliny.