Szybka organizacja zbiórek dla poszkodowanych w wyniku powodzi pokazuje, że Polacy potrafią się zjednoczyć w obliczu tragedii. Niestety, niektórzy potraktowali zbiórki jako szansę na pozbycie się niepotrzebnych rzeczy z mieszkania. Do punktów trafiły zużyte ubrania, a nawet suknie ślubne. Co przekazać na zbiórkę, aby realnie pomóc?

Ogromna powódź spowodowała duże szkody

Takiej klęski żywiołowej nie było w Polsce od dekad. W ostatnich tygodniach Dolny Śląsk zmagał się z poważnymi powodziami. Szczególnie dotknęły one Kotlinę Kłodzką, Kłodzko i Lądek-Zdrój. Intensywne opady spowodowały wystąpienie rzek z brzegów, zalewając domy i infrastrukturę. Powódź spowodowała ogromne straty, zmuszając wiele osób do opuszczenia swoich domów. W niektórych rejonach woda zaczyna opadać i trwa usuwanie skutków powodzi. W odpowiedzi na te tragiczne wydarzenia szybko ruszyły pierwsze zbiórki dla poszkodowanych. Odzew jest ogromny, w magazynach jest pełno wody, żywności i ubrań. Choć zbiórki ruszyły pełną parą, to nie zawsze na zbiórki dla potrzebujących trafiają potrzebne rzeczy.

Zobacz także:

Czego potrzebują powodzianie?

Niestety wiele osób potraktowało zbiórki jako okazję do odgracenia mieszkania. Czego nie przynosić na zbiórki dla powodzian? Przede wszystkim tego, czego sami nie chcielibyśmy otrzymać. Oto lista rzeczy, która powodzianom się nie przyda:

•    stare i zniszczone ubrania,
•    leki - ich przekazywanie jest ograniczone przez przepisy dotyczące transportu i przechowywania, przez co wiele z nich trafia później do utylizacji;
•    żywność o krótkim terminie ważności – zdarza się, że może się ona zepsuć podczas transportu;
•    woda (większość zbiórek już ma jej sporo w magazynach);
•    zabawki – nie jest to artykuł pierwszej potrzeby;
•    sprzęt sportowy – powodzianie i tak nie mają jak z niego skorzystać
•    zniszczony sprzęt gospodarstwa domowego – stare garnki powinny trafić na śmietnik, a nie na zbiórkę.

O tym, co trafia na zbiórki opowiedział na Instagramie Marek Bartosiewicz, jeden z wolontariuszy pracujących w dotkniętym przez powódź Stroniu Śląskim. Ludzie mają co najmniej interesujące pomysły. Mężczyznę szczególnie oburzyły komunijna alba oraz zardzewiałe łopaty. Pod postem nie zabrakło komentarzy dotyczących innych osób organizujących zbiórki, które mówiły o tym, że na zbiórkę trafiały suknie ślubne, a nawet strój Harrego Pottera. To są rzeczy, które w ogóle nie powinny się tam znaleźć. 

Co zatem warto oddać na zbiórkę? Aktualnie najbardziej potrzebne są środki dezynfekujące i przyrządy do sprzątania. Zwykle ośrodki pomocy publikują na swoich stronach listę rzeczy, które są w danym rejonie najbardziej potrzebne. Nie warto zatem kupować w ciemno czegoś, co się nie przyda, lecz sprawdzić realne potrzeby. Czasem lepszym wyborem będzie wpłata na konkretną fundację niosącą pomoc poszkodowanym w powodzi.

Uwaga na internetowe zbiórki dla powodzian

Chęć pomocy innym jest szlachetnym gestem, jednak oszuści mogą to wykorzystać, zachęcając nas do wpłat na określone konta. Przed wpłaceniem pieniędzy powinniśmy sprawdzić legalność zbiórki – najlepiej na portalu zbiorki.gov.pl. Warto prześledzić również organizatora zbiórki, jego wcześniejsze działania i korzystać wyłącznie ze sprawdzonych źródeł. Należy wspierać sprawdzone organizacje, akie jak PCK, Caritas, czy platformy takie jak Siepomaga.pl. Instytucje te mają odpowiednią logistykę i współpracują z władzami lokalnymi, co gwarantuje, że pomoc rzeczywiście trafi we właściwe ręce. Można również wesprzeć zwierzęta, które w wyniku powodzi straciły opiekunów i schronienie – taką zbiórkę prowadzi Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. 

W związku z powodziami bardzo szybko uruchomiono też programy pomocowe. Powodzianie mogą się starać o pieniądze przyznawane z opieki społecznej, m.in. zasiłek dla powodzian czy jednorazowe wsparcie finansowe na remont mieszkania, budynków gospodarczych lub domu, który ucierpiał w wyniku powodzi.