Ziemniaki w Polsce to jedne z najpopularniejszych warzyw, które od pokoleń królują na polskich stołach. Są często wybieranym dodatkiem głównie do niedzielnych obiadów, a w internecie krąży wiele przepisów, jak przyrządzić na ich bazie nietypowe potrawy. Dziś okazuje się, że rodzime uprawy nie są doceniane wyłącznie przez Polaków. Robią furorę również na arenie międzynarodowej, a szczególną popularnością cieszą się wśród mieszkańców Rumunii i Niemiec. Czy wkrótce staną się eksportowym hitem również wśród innych narodowości?
Dlaczego polskie ziemniaki są tak popularne w Niemczech?
Ziemniak to roślina okopowa, która ze względu na dogodne dla upraw położenie geograficzne, jest jedną z najczęściej uprawianych warzyw w Polsce. Mogą być uprawiane na glebach niższych klas i nie wymagają intensywnych nakładów pracy. I choć mogłoby się wydawać, że te ziemniaki nie kryją w sobie nic nadzwyczajnego, to okazuje się, że w ostatnim czasie robią furorę i wcale nie chodzi o kuchnię polską, a rynek zagraniczny.
Zobacz także:
Obecnie największym potwierdzeniem tego trendu są statystyki, które wyraźnie wskazują, że mimo licznych upraw w Niemczech, zachodni sąsiad wciąż nie rezygnuje z importowania polskich ziemniaków na swój rodzimy rynek. Chętni nie są jednak wyłącznie niemieccy obywatele.
Ile polskich ziemniaków trafia na rynek międzynarodowy?
Według danych zebranych i opublikowanych przez portal warzywa.pl okazuje się, że największymi odbiorcami polskich ziemniaków w minionym 2024 roku były kolejno:
- Rumunia – około 21, 2 tys. ton,
- Niemcy – około 15,50 tys. ton,
- Włochy – około 10,2 tys. ton,
- Ukraina – około 6,2 tys. ton,
- Słowacja – około 5,10 tys. ton,
- Węgry – około 2,60 tys. ton,
- Łotwa – około 2,40 tys. ton,
- Mołdawia – około 2,40 tys. ton,
- Wielka Brytania – około 1,90 tys. ton,
- Francja – około 1,60 tys. ton.
Ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika również, że za polskie uprawy w ciągu dziesięciu miesięcy (w okresie od stycznia do października 2024 roku), Rumunia i Niemcy zapłaciły łącznie 100 mln złotych. Co więcej, z Polski wyeksportowano ponad 74 tys. ton ziemniaków.
Z jakich krajów Polska sprowadza ziemniaki?
Pod względem powierzchni upraw ziemniaków nasz kraj znajduje się w czołówce na arenie międzynarodowej. Mimo licznych zbiorów Polska również nie zrezygnowała z ich kupna od innych narodowości. Największym dostawcą tych warzyw na polski rynek są Niemcy, którzy przez dziewięć miesięcy (od stycznia do września) dostarczyli na krajowy rynek około 47 tys. ton towaru. W czołówce znajduje się również Grecja z wynikiem około 13,6 tys. ton ziemniaków. Na trzecim miejscu pojawiła się także Hiszpania, skąd do Polski wyeksportowano łącznie około 11 tys. ton tych warzyw.
Poza czołówką nie zabrakło również innych krajów, w tym także spoza Europy. Na czwartym miejscu znalazła się bowiem Francja (z wynikiem około 7 tys. ton ziemniaków), Egipt (około 6,7 tys. ton), Cypr (około 5,4 tys. ton), Holandia (4,5 tys. ton) oraz Rumunia (około 3,9 tys. ton).
Polskie ziemniaki popularne także wśród Czechów
To jednak nie koniec sukcesów polskich upraw na rynku międzynarodowym. O warzywach z Polski, w tym również ziemniakach, pochodzących z rodzimych źródeł rozpisywały się także obywatele Czech, którzy zwłaszcza w sezonie potrafili przejechać nawet kilkadziesiąt kilometrów, aby je zdobyć. Główną przyczyną były nie tylko doskonały smak produktów i wysoka jakość upraw wyprodukowanych przez polskich rolników, ale również zaskakująco niskie ceny.
Wzięłam dwa, a moja córka jeden worek po dziesięć kilogramów każdy. Jeśli nas na to stać, kupujemy je tutaj co roku. Są piękne, małe i smaczne - powiedziała w rozmowie z dziennikiem Blesk jedna z obywatelek Czech, która postanowiła przyjechać na jedno ze stoisk z warzywami przy granicy polsko-czeskiej w pobliżu Kudowy-Zdroju.
Czeski serwis internetowy podkreślał także, że w sezonie letnim w 2024 roku szczególnym powodzeniem wśród Czechów cieszyły się świeżo szatkowana kapusta, kalafior oraz orzechy laskowe.