Spływ Dunajcem to jedna z tych atrakcji, które warto mieć na swojej liście „do zrobienia w Polsce". Malownicze widoki, klimatyczne tratwy i opowieści flisaków tworzą niezapomniany klimat – i wszystko to dostępne już od 1 kwietnia. Sezon właśnie się zaczyna i potrwa do końca października. Sprawdź, jak się przygotować, gdzie najlepiej wsiąść, ile kosztują bilety i dlaczego jest to niezapomniane przeżycie.

Dlaczego warto wybrać się na spływ Dunajcem?

Wyobraź sobie leniwie sunącą tratwę, zapierające dech w piersiach widoki i ciszę przerywaną jedynie opowieściami flisaka. Brzmi dobrze? No właśnie. Spływ Dunajcem to jedna z tych atrakcji, które naprawdę zapadają w pamięć – nie tylko dzięki spektakularnej scenerii Pienińskiego Parku Narodowego, ale też dzięki niepowtarzalnej atmosferze całej wyprawy.

Zobacz także:

Sezon flisacki startuje już 1 kwietnia i trwa do końca października. Do wyboru masz dwie główne trasy – krótszą, częściej wybieraną, prowadzącą z Sromowiec Wyżnych (dokładnie z przystani Kąty) do Szczawnicy – to 18 kilometrów i około dwie godziny rejsu. Druga opcja to dłuższa trasa, kończąca się w Krościenku – ma 23 kilometry i trwa nieco dłużej. Obie prowadzą przez najpiękniejsze zakątki Pienin, w tym malowniczy przełom Dunajca – meandrującą rzekę, otoczoną stromymi wapiennymi ścianami i bujną zielenią.

Nie musisz być miłośnikiem górskich wycieczek, żeby zakochać się w spływie Dunajcem. To atrakcja dostępna praktycznie dla każdego – od dzieci po seniorów. Nie trzeba mieć żadnej kondycji, żadnych umiejętności – wystarczy usiąść, rozluźnić się i dać się ponieść nurtowi (dosłownie!).To świetna opcja na rodzinną wycieczkę, wypad ze znajomymi albo nawet romantyczną randkę w wyjątkowym stylu.

Jak ubrać się na spływ Dunajcem?

Na tratwie nie obowiązuje żaden specjalny dress code, ale są rzeczy, o których warto pamiętać, żeby nie zmarznąć, nie zmoknąć i po prostu dobrze się bawić. Przede wszystkim – wygoda. Wiosną i jesienią może być chłodniej, więc warto zabrać ciepłą bluzę i kurtkę przeciwwiatrową. Latem – kapelusz, okulary przeciwsłoneczne i koniecznie krem z filtrem.

Obuwie? Zdecydowanie sportowe, stabilne i najlepiej nieprzemakalne – to nie wycieczka na plażę. Warto też mieć przy sobie coś przeciwdeszczowego, bo w górach pogoda potrafi zaskoczyć.

Pamiętaj, że na tratwie nie ma barierek ani zadaszenia, a rzeka momentami bywa wartka. Dlatego nie wstawaj, nie wychylaj się i słuchaj flisaka – to on odpowiada za bezpieczeństwo całej grupy. I nie, nie wolno skakać do wody. Nawet jeśli masz ochotę się ochłodzić.

Ile kosztuje spływ Dunajcem?

W tym sezonie ceny biletów nieco wzrosły – o kilka złotych względem poprzedniego roku. Ale wciąż są bardzo przystępne, jak na tak wyjątkowe przeżycie.

Jeśli wybierasz trasę do Szczawnicy, zapłacisz:

  • 105 zł (bilet normalny) i 74 zł (ulgowy dla dzieci do 10 lat) – w terminie od 1 kwietnia do 30 czerwca oraz od 1 września do 31 października (z wyłączeniem długich weekendów majowego i czerwcowego),
  • 108 zł (bilet normalny) i 78 zł (ulgowy) – w szczycie sezonu: od 1 lipca do 31 sierpnia, a także w dniach 28 kwietnia – 4 maja oraz 20–22 czerwca.

Jeśli zdecydujesz się na dłuższy wariant – do Krościenka, zapłacisz:

  • 127 zł (normalny) i 89 zł (ulgowy) – poza szczytem sezonu,
  • 133 zł (normalny) i 93 zł (ulgowy) – w miesiącach i dniach najbardziej obleganych.

Bilety możesz kupić stacjonarnie w kasach na obu przystaniach początkowych (Sromowce Wyżne – Kąty), albo – co coraz więcej osób wybiera – online. Kasy biletowe są czynne w różnych godzinach, zależnie od miesiąca:

  • kwiecień: 9:00–16:00
  • maj–czerwiec: 8:30–17:00
  • lipiec–sierpień: 8:00–17:00
  • wrzesień: 8:30–16:00
  • październik: 9:00–15:00 (po zmianie czasu: do 14:00)

Warto przyjechać chwilę wcześniej, zwłaszcza w weekendy i dni wolne, bo chętnych nie brakuje.