Nowy rok szykuje sporo administracyjnych transformacji, niektóre zostaną sfinalizowane po 20 latach starań. Status miast zyskają miejscowości w województwie lubelskim, mazowieckim, pomorskim, świętokrzyskim i wielkopolskim, co, jak wskazuje rząd, wiąże się z wizerunkowym wzrostem i większym prestiżem tychże miejsc. Ponadto, według projektu rozporządzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, powstaną dwie nowy gminy - jedna w województwie małopolskim i druga w województwie podlaskim, zmienią się również granice kilku miast i gmin. Co planowane zmiany niosą za sobą dla mieszkańców?

Zmiany na mapie Polski od stycznia 2025 r. 

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie wprowadzające nowy podział administracyjny kraju. Wynika z niego, że od stycznia 2025 r. na mapie Polski będzie więcej miast, bo już 1020. Na początku przyszłego roku wprowadzone zostaną też zmiany dotyczące ustalania granic gmin, a konkretniej pomiędzy gminą Chełm i miastem Chełm, pomiędzy gminą Sucha Beskidzka i gminą Zembrzyce, gminą Zarzecze i gminą Kańczuga, miastem Orzesze i gminą Ornontowice, gminą Kaźmierz i gminą Szamotuły, miastem Kołobrzeg i gminą Kołobrzeg, a zmianę dotyczącą ustalenia granic pomiędzy gminą Moszczenica i gminą Biecz wycofała strona rządowa. Z początkiem 2025 r. zaczną działać też nowe gminy: Grabówka na Podlasiu i Szczawa w Małopolsce. Gminy te miały powstać w 2026 r., ale ówczesny rząd Beaty Szydło zdecydował o uchyleniu rozporządzenia w tej sprawie. Lokalna społeczność od lat starała się o powołanie własnej jednostki administracyjnej - w gminie Grabówka trwało to ponad dwie dekady.

Zobacz także:

Co więcej, w ramach projektu pojawiło się 11 korekt dotyczących ustalenia granic miast (korekty te nie dotyczą miejscowości, którym zostanie nadany status miasta). Nowe granice zostaną wytyczone dla miast: Lubsko, Lubień Kujawski, Rejowiec, Olsztyn. Ponadto jedna zmiana dotyczyć będzie przeniesienia siedziby władz gminy z Batorza do Batorza Pierwszego. W uzasadnieniu wskazano, że rozporządzenie ma na celu wprowadzenie zmian uwzględniających propozycje zawarte we wnioskach organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego, które wpłynęły w roku bieżącym do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów to trzeci kwartał 2024 r.

Nowe miasta w Polsce [LISTA ZMIAN]

Nowy podział administracyjny zakłada, że status miasta zyska siedem miejscowości. Lista nowych miast od stycznia 2025 r. prezentuje się następująco:

  • Końskowola - gm. Końskowola, pow. puławski, woj. lubelskie,
  • Kurów - gm. Kurów, pow. puławski, woj. lubelskie,
  • Wąwolnica - gm. Wąwolnica, pow. puławski, woj. lubelskie,
  • Kazanów - gm. Kazanów, pow. zwoleński, woj. mazowieckie,
  • Kobylnica - gm. Kobylnica, pow. słupski, woj. pomorskie,
  • Sobków - gm. Sobków, pow. jędrzejowski, woj. świętokrzyskie,
  • Zaniemyśl - gm. Zaniemyśl, pow. średzki, woj. wielkopolskie.

Powstaną nowe miasta w Polsce. Co to oznacza dla mieszkańców?

Nowe miasta w Polsce nie są nowością. Dziennik Ustaw rokrocznie informuje o podobnych zapisach. Przypomnijmy, że w samym 2024 r. aż 34 miejscowościom nadano status miasta, a w 2023 r. przybyło 15 miast. Mieszkańcy jednak obawiają się takich zmian, zwłaszcza wzrostu podatków. Tutaj jednak warto wspomnieć, że wysokość podatku np. od nieruchomości ustalana jest przez samorząd indywidualnie. Resort finansów co roku ustala jedynie ich maksymalny poziom. Rząd przekonuje też, że nadanie miejscowości statusu miasta poprawi nie tylko jej wizerunek, ale też podniesie inwestycyjny prestiż. Po zmianie pojawiają się nowe możliwości, np. fundusze na rozwój obszarów miejskich, które mogą przyczynić się do poprawy życia mieszkańców. Sama urbanizacja wiąże się z rozwojem sieci komunikacyjnej czy infrastruktury przeznaczonej dla dzieci i seniorów.

Zmiana statusu miejscowości na miasto ułatwia odrolnienie działki, którą w przyszłości będzie można przeznaczyć na cel gospodarczy czy przemysłowy. To przyciąga inwestorów - ci chętniej lokują swoje przedsięwzięcia w miasta niż wsiach. Jeśli chodzi o fundusze unijne, sprawa nie jest łatwa do rozgryzienia, a dokładne kalkulacje powinny zostać przeprowadzone indywidualnie w samorządach. To ze względu na fakt, że istnieją osobne fundusze dla obszarów wiejskich i osobne dla miast. Tym samym jednym bardziej będzie się opłacać korzystać z pieniędzy na rozwój wsi (inwestując w agroturystykę, co nie jest dostępne dla miast i miasteczek), a innym miejscowościom, zwłaszcza tym, które kiedyś były miastami, lepiej będzie skorzystać ze środków na rewitalizację rynków czy kamienic.