Nie sądziłem, że jakaś roślina może przebić moje ukochane hortensje. Ale kiedy pierwszy raz zakwitła kalmia szerokolistna, nie miałem wątpliwości – to ona rządzi w ogrodzie. Jej bajecznie kolorowe, drobne kwiaty w gęstych baldachach wyglądają jak miniaturowe pompony – i to takie, obok których nikt nie przejdzie obojętnie. Zwłaszcza sąsiedzi. Latem nie ma tygodnia bez pytania: „Co to za cudo?”

Hortensje to przeszłość. Kalmia szerokolistna króluje w moim ogrodzie

Kalmia szerokolistna pochodzi z Ameryki Północnej i świetnie odnajduje się w naszym klimacie – o ile zadbasz o kilka ważnych rzeczy. To roślina z rodziny wrzosowatych, więc wymaga kwaśnego podłoża, regularnego podlewania i nie toleruje suszy. Ale jeśli poświęcisz jej trochę uwagi, odwdzięczy się bajecznym wyglądem – i to przez wiele sezonów.

Zobacz także:

Jeśli chcesz, by kalmia szerokolistna pięknie rosła, musisz zapewnić jej idealne warunki. To nie jest roślina typu "posadź i zapomnij", ale efekt zdecydowanie jest tego wart.

  • Podłoże: kwaśne, żyzne, próchnicze i wilgotne – to podstawa. Ziemię najlepiej wzbogacić kompostem dla roślin kwasolubnych.
  • Stanowisko: słoneczne lub półcieniste, ale koniecznie osłonięte od wiatru. Kalmia nie znosi przeciągów ani suszy.
  • Podlewanie: regularne! Najlepiej deszczówką lub odstaną wodą, bo twarda woda kranowa może zaszkodzić.
  • Nawożenie: co kilka tygodni warto ją wzmocnić nawozem mineralnym dedykowanym różanecznikom lub innym roślinom kwasolubnym.

To wszystko może brzmieć jak dużo roboty – ale uwierz, kwiaty kalmii w pełni lata są jak nagroda. Są delikatne, drobne, ale tworzą ogromne, gęste kwiatostany, które wyglądają jak kolorowe kule.

Odmiany kalmii szerokolistnej, które warto znać. Te kwiaty wyglądają jak ręcznie malowane

To, co czyni kalmię wyjątkową, to ogromna różnorodność odmian. Każda z nich prezentuje się inaczej, ale wszystkie łączy jedno – robią piorunujące wrażenie.

  1. Kalmia ‘Minuet’ – karłowa odmiana, dorasta do 80 cm. Ma biało-czerwone kwiaty z geometrycznym wzorem, które przypominają... ciasteczka! Świetnie sprawdza się w małych ogrodach i na skalniakach.
  2. Kalmia ‘Olympic Fire’ – do 1,5 m wysokości, o intensywnie czerwonych kwiatach z jasnym środkiem. Bardzo dekoracyjna, intensywnie się rozrasta.
  3. Kalmia ‘Elf’ – jedna z najniższych odmian, do 50 cm wysokości. Ma białe kwiaty z subtelnym różowym obrzeżeniem. Idealna na rabaty i do pojemników.
  4. Kalmia ‘Sarah’ – ciemnoróżowe kwiaty z białym wnętrzem, kwitnie bardzo obficie i rośnie do 1 m wysokości.
  5. Kalmia ‘Bullseye’ – charakterystyczne czerwone kwiaty z ciemniejszym „oczkiem” w środku. Wyjątkowo efektowna i rzadziej spotykana.
  6. Kalmia ‘Carousel’ – bardzo elegancka, o białych kwiatach z karminowym środkiem. Osiąga do 1 m wysokości.

Jak widać – jest w czym wybierać. Każda z tych odmian ma swój urok, ale łączy je jedno – przyciągają wzrok i z powodzeniem zastąpią hortensje na każdej rabacie.

Hortensje vs. kalmia szerokolistna – dlaczego wybrałem kolorowe „pompony”?

Hortensje były moim numerem jeden przez długie lata. Ale kalmia szerokolistna wniosła do ogrodu coś nowego – delikatność, lekkość i egzotyczną nutę. Jej kwiaty nie są może tak wielkie jak hortensji, ale za to mają bardziej „koronkowy” urok. I co najważniejsze – kalmia kwitnie obficie, długo i regularnie każdego roku.

W dodatku zachowuje zimozielone liście, więc wygląda pięknie także jesienią i zimą, czego o hortensjach powiedzieć raczej nie można. To roślina, która ma charakter – i idealnie wpasuje się w nowoczesny, ale też klasyczny ogród.