Spływ Dunajcem to jedna z najpopularniejszych atrakcji w południowej Polsce, która co roku przyciąga tysiące turystów. Co sprawia, że jest tak wyjątkowy? Przede wszystkim malownicze krajobrazy. Miejsce pełnie jest skalistych pagórków i lasów, które jesienią mienią się złotymi i czerwonymi barwami. Podczas spływu można podziwiać m.in. Trzy Korony, słynne skaliste szczyty będące wizytówką Pienin czy przełom Dunajca, który jest jednym z najbardziej malowniczych w Europie. To wyjątkowe doświadczenie pozwoli w pełni odkryć piękno Pienin z perspektywy krystalicznie czystej rzeki. Co więcej, flisacy obecni na tratwach są nie tylko osobami sterującymi, ale również znawcami lokalnych legend i historii, co dodaje wyjątkowego uroku całej wyprawie.
Kiedy kończy się sezon na spływ Dunajcem?
Sezon na spływ Dunajcem trwa od początku kwietnia do końca października, co oznacza, że nadchodzi ostatnia szansa, by skorzystać z tej niezwykłej atrakcji w tym roku, a jeśli pogoda dopisze, październikowe słońce dodatkowo podkreśli piękno okolicy. Tratwy przestają kursować z początkiem listopada, więc jeśli planujesz wybrać się na spływ, nie zwlekaj, bo gdy dni stają się coraz chłodniejsze, sezon powoli dobiega końca.
Zobacz także:
Jak wygląda spływ Dunajcem?
Spływ Dunajcem można rozpocząć w dwóch blisko położonych od siebie miejscowościach, tj. Sromowcach-Kątach lub Sromowcach Niżnych, a następnie zakończyć w Szczawnicy lub Krościenku. Obie trasy oferują nieco inne, ale wciąż wyjątkowe wrażenia. Trasa ze Sromowców-Kątów do Szczawnicy jest krótsza i trwa około 2-3 godzin, co sprawia, że jest idealna dla osób, które mają mniej czasu lub planują później kontynuować zwiedzanie okolicy.
Z kolei dłuższa trasa do Krościenka zajmuje około 3 godzin, ale pozwala jeszcze bardziej poczuć spokój i piękno rzeki oraz magicznego górskiego krajobrazu. Podczas spływu można podziwiać liczne atrakcje, takie jak Czerwony Klasztor po stronie słowackiej, popularne Trzy Korony czy Sokolicę. Każda przystań ma swoje uroki. Sromowce to miejsce startu z widokiem na Pieniny, a Szczawnica to popularna miejscowość uzdrowiskowa, która może okazać się idealna do odpoczynku po spływie.
Jak przygotować się do spływu Dunajcem?
Jeśli planujesz spływ w październiku, warto pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Przede wszystkim, pogoda w górach może być zmienna, dlatego lepiej zabrać ze sobą ciepłą odzież i kurtkę przeciwdeszczową. Mimo że na tratwie otrzymasz koce, to w chłodniejsze dni z pewnością przyda się dodatkowa warstwa odzieży chroniącej przed zimnem.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, w zależności od wybranej trasy, spływ trwa od 2 do 3 godzin, więc dobrze jest mieć przy sobie wodę i kilka małych przekąsek. Przydatny może okazać się także aparat fotograficzny lub smartfon. Koszt wstępu na spływ to wydatek rzędu 70-100 zł za osoby. Bilety można kupić zarówno na oficjalnej stronie internetowej, jak i na miejscu.
Jeśli podróżujesz samochodem, możesz skorzystać z pobliskich parkingów w Sromowcach, gdzie za niewielką opłatą bezpiecznie zaparkujesz swój pojazd na czas spływu. Dla osób, które nie mają możliwości powrotu do miejsca startu, dostępne są również transfery busami.
Dlaczego spływ Dunajcem to idealna atrakcja na jesień?
Pieniny to nie tylko piękne widoki, ale także różnorodność atrakcji – od spokojnych spacerów po górskich szlakach, przez zwiedzanie zamków, aż po aktywne formy wypoczynku na wodzie. Dzięki temu region jest doskonałym miejscem na weekendowy wypad. Okolice Dunajca to miejsca pełne możliwości, które zachwycają o każdej porze roku, ale jesień to czas, kiedy turystyczny tłok znacznie maleje. Wszystkie te zalety sprawiają, że zdecydowanie warto zatrzymać się tutaj na dłużej.