Technologia nieustająco idzie naprzód, a Polacy szczególnie chętnie korzystają z dostępnych nowinek. Wprowadzanie różnego rodzaju zmian idzie nam bardzo dobrze, co pokazała pandemia COVID-19. To właśnie wtedy konieczne było wdrożenie systemu teleporad, który działa sprawnie i pacjenci do dziś go używają. Pojawiły się też e-recepty, które ułatwiły życie wielu z nas - często nie musimy już stać w długiej kolejce do lekarza, by wypisał nam potrzebne leki, tylko wystarczy umówić się na wizytę przez telefon. Jeżeli przyjmujecie lekarstwa na stałe, z pewnością znany wam jest problem zrealizowania recepty w aptekach - Ministerstwo Zdrowia pracuje właśnie nad tym, by cały ten proces był jeszcze łatwiejszy.
Problemy pacjentów z receptami
O co dokładnie chodzi? Dotychczas pacjenci, którzy dostali od lekarza receptę na kilka opakowań tego samego leku, musieli w całości zrealizować ją w jednej aptece. Wydaje się logiczne, ale życie pokazuje, że to rozwiązanie ma pewne wady. Wiele osób nie wykupuje całej recepty od razu choćby ze względu na wysoką cenę leków lub ich dostępność. Mogą kupić część opakowań, a resztę później, ale uwaga - w tej samej aptece, w której zaczęli realizować receptę. To rodzi problemy w sytuacji, gdy leków na przykład w danej aptece brakuje. Nie możemy poszukać ich w innych placówkach, ponieważ poprzez receptę jesteśmy „przypisani” do tej apteki, w której zaczęliśmy ją realizować.
Zobacz także:
Nie ma możliwości realizacji tej samej recepty w wielu aptekach. Pacjent musi zatem ponownie wrócić do lekarza, aby ten po raz drugi przepisał mu receptę - tłumaczy Marian Witkowski, prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Warszawie, cytowany przez rp.pl.
Zrealizowanie recepty będzie łatwiejsze
Na szczęście ma się to niedługo zmienić. Ministerstwo Zdrowia pracuje właśnie nad nowymi przepisami, które ułatwią pacjentom wykupowanie leków. Możliwe, że już niedługo będziemy mogli zrealizować receptę w kilku, a nie jak dotychczas - jednej aptece.
Skończy się gehenna pacjentów, którym na przykład zabrakło leków w konkretnej aptece, a pięć ulic dalej taki lek można było kupić - mówiła ministra zdrowia Izabela Leszczyna w rozmowie z Polskim Radiem.
Prace nad projektem są bardzo intensywne i mają się zakończyć jeszcze przed nowym rokiem. Zmiany obejmą także kwestię e-recept, a dokładniej receptomatów.
Mierzymy się z receptomatami, które są konsekwencją źle wprowadzonej do systemu e-recepty i teleporady. Zablokowaliśmy możliwość wydawania przez receptomaty opioidów i leków psychotropowych. Krok po kroku naprawiamy system wszędzie tam, gdzie pacjenci tego oczekują - dodała ministra zdrowia.
Takie kroki to konsekwencja wystawiania wielu recept przez tzw. receptomaty na leki o potencjalnym działaniu uzależniającym. Należą do nich leki psychotropowe czy opioidowe. Obecnie uzyskanie ich z pomocą receptomatu nie jest już możliwe - osoby, które leczą się z pomocą takich preparatów muszą się udać po stosowną receptę do lekarza.
Jak działa e-recepta?
E-recepta, czyli recepta elektroniczna, to ogromne ułatwienie dla lekarzy i pacjentów. Obowiązuje już od kilku lat. Dzięki e-recepcie można wygodniej uzyskać oraz kupować leki - na przykład w przypadku teleporady, ale także tradycyjnej wizyty w gabinecie lekarskim.
Jak to działa? Nie dostajemy już recepty wypisanej ręcznie lub drukowanej u lekarza, lecz kod, który wystarczy podać w aptece wraz z numerem PESEL. Taki kod ma postać 4 cyfr, które dostajemy na swój telefon w formie SMSa bądź też mailowo (wtedy jest to kod QR).
Wielką zaletą e-recepty jest to, że nie da się jej zgubić. Do tego w każdej chwili możemy do niej zajrzeć by sprawdzić, jak mamy przyjmować przepisany lek. Dostęp do e-recept jest możliwy w każdej chwili poprzez Internetowe Konto Pacjenta lub aplikację mojeIKP. Tam możemy sprawdzić, jakie leki zostały nam przepisane, jak je dawkować, a nawet ustawić przypomnienie o zażywaniu danego preparatu. Z pomocą aplikacji mojeIKP da się również zamówić kolejną e-receptę na przyjmowane leki, pod warunkiem, że nasza przychodnia taką funkcję obsługuje.