Smog, którego obecność coraz częściej daje się we znaki mieszkańcom na terenie całej Polski, ma niezwykle negatywne skutki dla organizmu. Przyczynia się między innymi do zaburzenia pracy układu oddechowego, co nierzadko przyczynia się do rozwoju astmy, przewlekłych chorób płuc, nowotworów czy niewydolności. Działa negatywnie również na układ sercowo-naczyniowy, co może prowadzić do zawału serca czy udaru mózgu. Teraz okazuje się, że za życie w miejscu szczególnie szkodliwym, między innymi takim, gdzie mieszkańcy są często narażeni na smog w powietrzu, niektórzy mogą starać się o wysokie odszkodowania. O tym przekonał się pewien mężczyzna z Rybnika, który uzyskał od państwa aż 30 tys. złotych zadośćuczynienia. Kto może ubiegać się o dodatkowe pieniądze od rządu?
Dlaczego mieszkaniec Rybnika złożył pozew?
Choć sprawa mieszkańca Rybnika toczyła się w sądzie prawie 10 lat, to okazuje się, że było warto. Wszystko zaczęło się dokładnie w 2015 roku, kiedy mężczyzna zdecydował się na pozwanie państwa ze względu na szkodliwe warunki, w których mieszka. Sprawę uzasadnił tym, że obecny w powietrzu smog ograniczał mu codzienne funkcjonowanie i pozbawiał możliwości swobodnego oddychania czy uprawiania aktywności fizycznej na zewnątrz.
Zobacz także:
Rybniczanin zaznaczył, że problem nasila się szczególnie w miesiącach okresu jesienno-zimowego i co więcej, znacznie wykracza ponad przyjęte normy. W związku z tym mężczyzna wyjaśnił, że każdego roku musi dostosowywać swój dom i styl życia do jakości powietrza w miejscowości. Podkreślił, że winny całej sytuacji jest rząd, który mimo licznych próśb ze strony mieszkańców nie podjął żadnych działań, które pomogłyby ograniczyć powstawanie szkodliwych warunków do życia w tym regionie.
Mieszkaniec Rybnika dostał 30 tys. zł odszkodowania
Pozew mężczyzny trafił do Sądu Rejonowego w Rybniku, jednak początkowy wyrok nie okazał się korzystny dla Rybniczanina. Sędziowie uznali bowiem, że mimo swoich negatywnych skutków dla zdrowia, smog nie ma nic wspólnego z naruszaniem jego dóbr osobistych. W związku z uzyskaniem niekorzystnej dla swoich roszczeń decyzji mężczyzna postanowił odwołać się od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku i skierować sprawę do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Ten z kolei zwrócił się o pomoc do Sądu Najwyższego.
Po latach batalii przełom w sprawie nastąpił dopiero 4 lata temu, dokładnie w 2021 roku, kiedy sędziowie uznali, że państwo rzeczywiście naruszyło dobra osobiste mieszkańca, gdyż stwierdzono, że prawem każdego obywatela Polski jest życie w czystym i korzystnym dla zdrowia środowisku. W związku z wyrokiem mężczyźnie przyznano aż 30 tys. złotych odszkodowania.
Smog w Polsce na przestrzeni ostatnich lat
Na przestrzeni kilku ostatnich lat badacze wielokrotnie badali jakość powietrza w wielu polskich miastach. Za każdym razem wskazywali, że najwyższe stężenie toksycznych substancji występuje w ścisłym centrum miast, a ma to związek z największym natężeniem ruchu drogowego w tych miejscach.
Wyniki naszych badań pokazują, że to te najdrobniejsze frakcje pyłu drogowego stanowią największe zagrożenie zdrowotne, zwłaszcza w gęsto zaludnionych i intensywnie zurbanizowanych obszarach - mówi dr Sylwia Dytłow z Zakładu Magnetyzmu Instytutu Geofizyki PAN.
Naukowcy podkreślają, że w Polsce wciąż brakuje szczegółowych analiz dotyczących rozmieszczenia i monitorowania smogu w miastach.
W Polsce wciąż brakuje kompleksowych badań dotyczących przestrzennego rozkładu WWA w pyłach drogowych. Nasz projekt, dzięki szerokiej bazie pomiarów, pozwoli na precyzyjne określenie poziomu zanieczyszczenia w różnych częściach miasta. Wnioski z tych badań będą miały kluczowe znaczenie dla poprawy jakości powietrza i ochrony zdrowia publicznego - podkreśliła badaczka.
Dzięki dostarczeniu wiedzy na ten temat, być może byłoby możliwe zastosowanie nowoczesnych technologii w celu ochrony mieszkańców Polski przed toksycznym oddziaływaniem pyłów drogowych i jednocześnie zmniejszenie liczby chorób przez nie wywołanych.