Papieros w sylwestra to dla palaczy kwintesencja udanego wieczoru, tak samo, jak poranna kawa dla kawosza. Nic więc dziwnego w tym, że w sylwestrową noc nikt nie rezygnuje ze swoich przyzwyczajeń. Jednakże palenie na balkonie w sylwestra nie jest najlepszym pomysłem i może wiązać się z dotkliwymi karami.
Uważajcie podczas domówki. Sylwester nie jest wyjęty spod prawa
Podczas radosnej zabawy na domówkach tracimy poczucie czasu. Często imprezie towarzyszy głośna muzyka, śpiewy, czy tańce. W takiej atmosferze można się zapomnieć i nieco naciągnąć przyzwoite sąsiedzkie zachowanie. O ile żaden sąsiad nie będzie reagował na sylwestrową imprezę po godzinie 22, o tyle na łamanie niektórych norm sąsiedzi z pewnością zareagują.
Zobacz także:
Jedną z nich jest wspomniane palenie na balkonie. Tematyka ta powraca jak bumerang, a mimo to trudno znaleźć na tę problematykę remedium. Spółdzielnie mieszkaniowe mają co prawda wewnętrzne regulaminy użytkowania mieszkań, które zakazują palenia na terenie obiektu, aczkolwiek realia pokazują, że trudno weryfikować ten przepis, jeśli palacz oddaje się nałogowi we własnym mieszkaniu, czym pozornie nie ingeruje w życie sąsiadów.
Kwestię tę reguluje również artykuł 51 Kodeksu wykroczeń:
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Cytowany artykuł 51 Kodeksu wykroczeń nawiązuje do ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z 1995 roku, której celem jest między innymi ochrona praw osób niepalących do życia w środowisku wolnym od dymu tytoniowego. Tylko, czy palenie na balkonie zalicza się do zakłócania porządku, spokoju, lub miru domowego?
Palenie na balkonie może cię słono kosztować
Okazuje się, że w świetle prawa, palenie papierosów na balkonie jest takim samym zakłóceniem spokoju, jak robienie tego na przykład na klatce schodowej w bloku. Jeśli dym z naszego balkonu przedostaje się do mieszkań sąsiadów, wówczas realnie zaczynamy ingerować w ich mir domowy, co rodzi kontrowersje.
Podobne budzi również wysokość mandatu. Dla niepalących wartość ta będzie oczywiście za niska, ale palacze odczują znacząco tę kwotę. Ile wynosi mandat za palenia na balkonie? Kara za palenie papierosów elektronicznych, czy tradycyjnych jest taka sama i opiewa na kwotę 500 zł.
Palenie na balkonie – czy możemy reagować?
Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej apeluje o rozsądek podczas sylwestrowych imprez. Zaznacza, że palenie na balkonie zwłaszcza w stanie upojenia alkoholowego jest częstą przyczyną pożarów, podobnie jak odpalanie fajerwerków w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Podmiot zaleca, aby nie pozostawać biernym na tego typu sąsiedzkie incydenty. Co możemy z tym zrobić?
Najbardziej uprzejmym rozwiązaniem sytuacji, byłoby poproszenie sąsiadów, aby ograniczyli palenie na balkonie. Jeśli jednak to nie przynosi zamierzonego rezultatu, możemy zawiadomić policję. Co ważne, coraz więcej niepalących mieszkańców bloków zwraca się do Ministerstwa Zdrowia z pismami i petycjami w sprawie wprowadzenia zakazu palenia na balkonach. Portal Infor poinformował, że tylko od 3 do 21 czerwca 2024 roku resort zdrowia otrzymał aż 19 podobnych dokumentów. Nic nie wskazuje jednak na to, aby w najbliższym czasie nastąpiło zaostrzenie przepisów w sprawie zakazu palenia papierosów i wyrobów tytoniowych na balkonach.
Alternatywy dla palenia na balkonie
Na koniec poruszmy jeszcze kwestię alternatywy dla palenia papierosów na balkonach. Jeśli mamy świadomość, że naszym sąsiadom przeszkadza dym tytoniowy, zamiast palić w mieszkaniu, polecamy wyjście na papierosa na zewnątrz i oddalenie się w miejsce, gdzie nikomu nie będziemy przeszkadzać.
Dzięki temu nie tylko zdobędziemy sympatię sąsiadów z powodu nienarażania ich na bierne palenie, ale również unikniemy ryzyka zgłoszenia sylwestrowego incydentu na policję, co oszczędzi nam kilkuset złotowego mandatu.