Kasa Watykanu pustoszeje. Stolica Apostolska poszukuje rozwiązania tego problemu. Papież Franciszek żąda przeprowadzanie „pilnych działań”, dzięki którym kraj uniknie bankructwa. Zagraniczne media alarmują, że emerytury w Watykanie stoją pod znakiem zapytania. Sytuacja jest napięta i niezwykle złożona.

Watykan zmaga się z problemami finansowymi.

Brytyjski „Daily Express” opublikował informację, w której zaznacza, że tylko w 2023 roku Stolica Apostolska odnotowała deficyt operacyjny na poziomie 87 mln dolarów. Stanowi to aż o 5 milionów dolarów więcej niż w poprzednim roku. Według zagranicznej prasy problematyka ta będzie tylko narastać. Dlaczego?

Zobacz także:

Za główne źródło problemów podaje się zarówno spadającą hojność darczyńców, co zdaniem ekspertów może wynikać z kierunku reform proponowanych przez papieża Franciszka, jak również ze zmniejszonego ruchu turystycznego. Specjaliści twierdzą, że Watykan od czasów pandemii COVID-19 nie odzyskał jeszcze frekwencji turystycznej sprzed 2019 roku i to nawet w tak ikonicznych budynkach, jak Muzeum Watykańskie, czy Bazylika św. Piotra, co tylko pogłębia deficyt budżetowy kraju.

Wierni nie są tak hojni, jak kiedyś — o połowę zmniejszyła się liczba darowizn. Spadły także dochody z turystyki, bo Watykan i tamtejsze muzea odwiedza mniej pielgrzymów niż przed pandemią. Pod znakiem zapytania stoi realizacja zobowiązań emerytalnych – przekazuje portal vaticannews.va.

Papież Franciszek żąda „pilnych działań".

Ojciec Święty dowiedziawszy się o pogarszającej się sytuacji finansowej Stolicy Apostolskiej, napisał list do kurii, w którym miał wyrazić zaniepokojenie Watykańskim Funduszem Emerytalnym. Prośbę o podjęcie pilnych działań skierował również do Kolegium Kardynałów.

Obecny system nie jest w stanie zagwarantować w średnim okresie realizacji zobowiązań emerytalnych dla przyszłych pokoleń. Stoimy przed poważnymi i złożonymi problemami, które mogą się pogłębić, jeśli nie zostaną rozwiązane na czas — ostrzegł papież, cytowany przez portal WCBM.com.

Papież Franciszek podjął również działania w celu przyspieszenia pilnych i nieuniknionych reform strukturalnych. Aby zapobiec katastrofie ekonomicznej w kraju, mianował kardynała Kevina Farrela jedynym administratorem funduszu emerytalnego. Na barkach kardynała ma spocząć zagwarantowanie stabilności finansowej dla Stolicy Apostolskiej.

Reforma wizją ratunku dla Watykanu?

Historycznie finanse Stolicy Apostolskiej w głównej mierze zależały od darczyńców. Niebagatelny wpływ w ostatnich latach miała na nie również turystyka. Gdy jednak główne filary zaczęły zawodzić, w Watykanie rozpoczęto poszukiwanie sposobów na rozwiązanie narastającego problemu. Z pomocą może przyjść wielkie wydarzenie w Kościele katolickim.

W 2025 roku odbędzie się jubileusz 1700-lecia Soboru Nicejskiego. Jak podaje portal mycompanypolska.pl, wydarzenie to będzie jednym z najważniejszych w bieżącej historii chrześcijaństwa. Watykan ma nadzieje, że tak niepowtarzalna uroczystość przyciągnie do Stolicy Apostolskiej znaczną ilość pielgrzymów. Szacuje się, że do Rzymu może przybyć nawet 35 milionów wiernych z całego świata.

Organizatorzy religijnego wydarzenia mają nadzieję, że pozwoli to na nowo ożywić turystykę w Watykanie. Nie ukrywają, że przedsięwzięcie będzie jedynie jednorazowym zastrzykiem finansowym dla Stolicy Apostolskiej i chociaż częściowo zaradzi to problematyce, przed którą swoi Watykan, nie rozwiąże wszystkich problemów finansowych. Szansę w przywróceniu stabilności finansowej w Stolicy Apostolskiej w wydarzeniu tym widzi również papież Franciszek. Wielokrotnie podkreślał on, że w Kościele potrzebne są wielkie zmiany w postaci „zwiększenia przejrzystości” oraz „odnowy duchowej”. Spekuluje się, że wielkie wydarzenie dla Kościoła w 2025 roku może sprzyjać realizacji tych postulatów. Czy jednak tak się stanie? Czas pokaże.