14 grudnia 2014 roku Pendolino zadebiutowało na polskich torach. Pociąg wyruszył wtedy z Krakowa do Warszawy. Obecnie, dzięki Express Intercity Premium, możemy się szybko dostać na przykład z Trójmiasta do Warszawy i Krakowa. Pociągami Pendolino dojedziemy też do Kołobrzegu, Rzeszowa czy Jeleniej Góry. Wiele miast, mimo istnienia takiej potrzeby, nie miało jednak do tej pory styczności z linią o tak szybkiej prędkości. Teraz mają zajść na tym polu zmiany. Niedługo pojawi się bowiem nowy rozkład jazdy na trasie Warszawa-Szczecin, dzięki któremu dostaniemy się z jednego miasta do drugiego rekordowo szybko. Zmiany czekają też inne odcinki.

Pendolino na trasie Warszawa-Szczecin

Obecnie pokonanie trasy pociągiem na odcinku Warszawa Centralna - Szczecin Główny może nam zająć, w najgorszym przypadku, aż 8 godzin 19 minut. Mowa tu oczywiście o połączeniu bezpośrednim. Jednak już 15 grudnia ma wejść z życie nowy rozkład jazdy, który wprowadza znaczne zmiany w funkcjonowaniu kolei w tym regionie. Okazuje się, że odcinek ten będzie możliwy do pokonania już w 4 godziny 20 minut. Tak szybko jeszcze nie było. Dlaczego Polskie Koleje Państwowe zdecydowały się na taki ruch? W rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowy PKP Intercity Maciej Dutkiewicz  tłumaczy:

Zobacz także:

Ze względu na remont, który był prowadzony na trasie do Poznania i do Szczecina przez ostatnie lata, pasażerów jest mniej, a z pomocą pociągu marki Pendolino tych pasażerów będziemy odzyskiwali

Osoby zainteresowane podróżą na tym odcinku mają zatem prawdziwe powody do radości. Będzie to świetna alternatywa dla osób pokonujących tę trasę samochodem. Obecnie zajmuje ona, jeśli nie zdecydujemy się na szybszą drogę prowadzącą przez odcinki płatne, średnio 6 godzin 54 minuty. 

Podróże wysokich prędkości

Jak to możliwe, że Pendolino pokona tę trasę tak szybko? Jest ku temu sposobność dzięki prędkości, jaką jest ono w stanie rozwinąć. Co ciekawe, największa wynosi aż 250 km/h. Jednak w Polsce, ze względu na charakterystykę linii, Pendolino najszybciej może pojechać z prędkością 200 km/h. Okazuje się, że lokomotyw, które są w stanie pędzić tak szybko, jest w naszym kraju coraz więcej. Jak mówi Maciej Dutkiewicz w rozmowie z Polską Agencją Prasową:

Jako że mamy coraz więcej lokomotyw, które mogą osiągać prędkość 200 km/h, możemy w sposób bardziej elastyczny zarządzać taborem, który osiąga taką prędkość. (...) Z tego powodu można się spodziewać, że będziemy mieli więcej pociągów jadących 200 km/h, mających dużą pojemność, nawet do 1000 pasażerów, które będą jeździły po ciągu Kraków-Katowice-Warszawa-Gdynia

Z kolei jeden pociąg Pendolino jest w stanie zabrać na swój pokład 400 osób. Maciej Dutkiewicz w rozmowie z PAP-em zwrócił również uwagę, że pociągi dostosowane do takich prędkości to pojazdy najwyższej klasy:

Pula pociągów, które mogą jeździć tak szybko jak Pendolino rozszerzyła się. Takie pociągi zapewniają też taki sam komfort podróży jak Pendolino

Zmiany również na innych odcinkach

W związku z nowym rozkładem jazdy, który zacznie obowiązywać 15 grudnia 2024 roku, szybciej pojedziemy nie tylko z Warszawy do Szczecina. W 1 godzinę 50 minut dostaniemy się ze stolicy Pomorza Zachodniego do Poznania. Prędkość na tej trasie zwiększy się bowiem do 160 km/h. Dotyczy to odcinków Sochaczew - Łowicz - Kutno, a także Wronki - Krzyż - Szczecin Dąbie. Taka sama zmiana zajdzie na fragmencie Małkinia - Białystok, dzięki czemu z Warszawy do Białegostoku dostaniemy się w 1 godzinę 30 minut. Natomiast ze stolicy do Zielonej Góry przejedziemy w 4 godziny 38 minut. Z kolei z tego miasta do Szczecina trasę pokonamy już w 2 godziny 11 minut.

Co ważne, w związku z nowym rozkładem skróceniu ulegnie także czas przejazdu pociągami regionalnymi. Pokonanie odcinka Kraków - Zakopane zajmie nam nieco ponad 2 godziny. Z kolei z Krakowa do Zamościa dostaniemy się w niecałe 4 godziny. Krótsza podróż będzie również czekała na podróżnych z odcinka Gdynia - Słupsk. Po zmianach potrwa ona 1 godzinę 22 minuty.