„Polski koliber” – właśnie tak nazywany jest potocznie fruczak gołąbek. To motyl, którego sposób poruszania i budowa ciała przypominają kolibra. W Polsce pojawia się na przełomie maja i czerwca oraz w sierpniu. We wrześniu odlatuje do ciepłych krajów. To sympatyczne stworzenie jest nie tylko ładne. Pomaga również ogrodnikom.

„Polski koliber”, czyli fruczak gołąbek. Co to za stworzenie?

Fruczak gołąbek jest motylem, którego rozpiętość skrzydeł wynosi od 40 do 50 mm. Przednie skrzydła mają ciemnoszary kolor i widać na nich poprzeczne paski. Tylne są żółtobrązowe z czarnymi krawędziami. W okolicy odbytu widoczna jest kępka włosów, która przypomina ptasi ogon. Dorosłe osobniki mają ssawki, umożliwiające wysysanie kwiatowego nektaru. Fruczak gołąbek, a dokładniej dłużniec gwiaździk (Macroglossum stellatarum) jest motylem nocnym.

Zobacz także:

Motyla można spotkać tam, gdzie jest rośnie dużo kwiatów. To właśnie one są jego źródłem pokarmu – preferuje wytwarzające duże ilości nektaru. Zaobserwujemy go więc na łąkach, polanach, ogrodach oraz balkonach z dużą liczbą kwiatów. Motyl lubi te mające długie i wąskie kielichy – dlatego najbardziej ciągnie go do m.in. petunii, pelargonii, cynii, budlei i werbeny. 

Fruczak gołąbek nie jest zagrożony wyginięciem. Nie znajdziemy go także na krajowej liście owadów chronionych. Jeśli chcemy „zaprosić” go do swojego ogrodu, wystarczy posadzić rośliny, które lubi.

Fot:bennytrapp/AdobeStock

Gdzie mieszka fruczak gołąbek?

Domem fruczaka gołąbka są kraje Europy Środkowej, Południowej oraz Afryki Północnej. Do Polski przylatuje z południa Europy – składa tu jajeczka, by wylęgły się z nich później larwy. Jego gąsienice mają charakterystyczny jasnozielony kolor i białe kropki oraz białe linie. To właśnie z nich powstają okazy, które widzimy w Polsce od sierpnia do października, które później odlatują. 

Gdy nadchodzi wiosna, fruczak gołąbek wraca do Polski. Lecz są to już inne osobniki niż te, które wyleciały z naszego kraju jesienią. Odbywanie długich podróży nie stanowi dla niego problemu. Ma silne mięśnie. Dzięki nim może w locie osiągnąć prędkość nawet do 50 km/h.

Jak fruczak gołąbek pomaga ogrodnikom?

Motyla nie można nazwać szkodnikiem. Nie kąsa roślin. Co więcej, w ekosystemie odgrywa ważną rolę, dlatego wielu ogrodników celowo zaprasza go na swojej posesje. Fruczak gołąbek jest owadem zapylającym. Zarówno on, jak i m.in. chrząszcze, muchówki i inne motyle przyczynia się do zapylania ok. 78% roślin żyjących na naszej planecie.

Motyl lata szybko i precyzyjnie. Umożliwia to mu to zbieranie pyłku z dużej liczby kwiatów. Jeśli zobaczymy go w ogrodzie, nie musimy się obawiać – fruczak gołąbek nie gryzie, ponieważ ma aparat gębowy typu ssącego.