Chcąc odpowiednio zadbać o borówkę amerykańską, warto zafundować jej odpowiednie towarzystwo. Wiele roślin doskonale współpracuje z borówką, np. rozpulchniając glebę czy odstraszając szkodniki, które mogą zaatakować krzaczki. Niektóre wręcz przeciwnie — ingerują w system korzeniowy borówki, sprawiając, że ta przestaje rozwijać się prawidłowo. Dlatego tak ważna jest dbałość o otoczenie owocowych krzewów. Zatem na jaką roślinę postawić? Wybór jest prosty.
Co posiać obok borówki amerykańskiej w kwietniu? Postaw na te zioła, a odstraszysz mszyce
Doskonale znoszą swoje towarzystwo, a ich współpraca przynosi same korzyści — mowa o duecie tworzonym przez borówkę amerykańską i tymianek. Dlaczego warto postawić na to połączenie? Tymianek wydziela intensywny zapach, których odstrasza szkodniki, sprawiając tym samym, że krzaczki borówki mają większe szanse na zdrowy rozwój i obfite plonowanie.
Zobacz także:
Co szczególnie istotne, tymianek poradzi sobie m.in. z mszycami, które szczególnie niebezpieczne dla borówki amerykańskiej. Mszyce to najczęściej atakujące borówkę amerykańską szkodniki. Pojawiają się całymi koloniami i żerują na wierzchołkach pędów i liściach wierzchołkowych po to, by wyssać z nich soki. To powoduje deformację, a w dalszych stadiach zamieranie krzaczków.
Borówka amerykańska doceni takie towarzystwo. Te rośliny warto posiać obok krzaczków
Obecność tymianku obok borówki wydaje się w tej perspektywie szczególnie potrzebna, zwłaszcza że nie przynosi żadnych szkód, a same korzyści. Ponadto można liczyć na podwójny plon — nie dość, że owocowe krzaczki będą lepiej rozwijać się chronione przed szkodnikami, to dodatkowo można cieszyć się możliwością wykorzystania w kuchni tak aromatycznego zioła, jakim jest tymianek. Idealna pora na wysiew tymianku do gruntu to kwiecień, lipiec-sierpień lub późna jesień. Jeśli jednak zioła te mają mieć za zadanie ochronę borówki, powinny być zasiane już w kwietniu.
Borówka amerykańska docenia towarzystwo ziół i mowa tutaj nie tylko o tymianku. Ziołowe grządki z bazylią, ogórecznikiem, pietruszką czy żywokostem lekarskim działają jak żywa ściółka — kontrolują ilość przedzierających się chwastów, regulują temperaturę i wilgotność gleby. Co ważne, dobrze radzą sobie na kwaśnych glebach (uwielbianych przez borówkę), a jednocześnie nie są przy tym zbyt ekspansywne.