Jesień to szczególny czas, kiedy grzyby zaskakują nas swoim urodzajem. Lasy właśnie w tym czasie wypełnione są największą liczbą ich gatunków. Jeden z mężczyzn miał do nich wyjątkowe szczęście. To marzenie każdego grzybiarza, a o udanych zbiorach donosi coraz więcej osób,
Sezon na grzyby trwa w najlepsze
Grzybiarze po pierwszych sezonowych opadach deszczu ruszyli na swoje łowy. Wśród relacji z ich wypraw szczególnie pojawia się jeden grzyb. To czubajka kania. To grzyb od wielu lat ceniony w polskiej kuchni ze względu na wyjątkowy smak. Wyróżnia się delikatną, owocowo-orzechową nutą. Kanię można przyrządzić na wiele sposobów, o których nawet nie mieliście pojęcia. Jeden z zapalonych grzybiarzy na portalu grzyby.pl pochwalił się swoimi zbiorami i doradził, gdzie najlepiej szukać grzybów. Jego wpis z 24 września 2024 roku na pewno wzbudził zazdrość niejednego czytelnika.
Zobacz także:
Wysyp czubajki kani. Można ciąć kosą - napisał jeden z użytkowników.
Co ciekawe, wpisy dotyczące czubajki kani dotyczą głównie województwa kujawsko-pomorskiego. Grzybiarze prześcigają się w ilości zebranych okazów:
W 1,5h zebrano 300 kani. Czubajki są wszędzie - czytamy w kolejnym komentarzu.
Czubajka kania jest nie tylko smaczna, ale też łatwo rozpoznasz ją w lesie. W tym roku szczególnie zaskoczyła swoim urodzajem.
Jak rozpoznać kanie?
Czubajka kania to duży grzyb o barwnym, białawym kapeluszu. Rozpoznać go można po lekko orzechowym smaku. Kanie od lat królują na polskich stołach, szczególnie w daniach obiadowych. Niestety, kania często mylona jest z muchomorem plamistym i sromotnikowym, co może skutkować bardzo groźnym dla zdrowia zatruciem. Oba rodzaje grzybów łączy charakterystyczny na trzonie pierścień. U kani, możesz swobodnie przesuwać go w różne strony, natomiast w przypadku muchomora sromotnikowego jest on przyrośnięty do trzonu. Kapelusz kani jest widocznie postrzępiony, natomiast u tego trującego grzyba ma on gładką powierzchnię. Czubajka kania ma jasnobrązowy kolor i ciemne łuski. Muchomora sromotnikowego odróżnimy po jasnozielonej barwie, a u starszych okazów może być bliska żółci. Trzon muchomora cechuje się bulwiastą podstawą, która toczona jest pochewką, co w ogóle nie występuje u kani. Kania ma też charakterystyczny wzór widoczny na trzonie.
Jak smażyć kanie?
Najprostszy sposób na przyrządzenie kani to zrobienie ich na wzór kotletów schabowych. W pierwszej kolejności należy zająć się przygotowaniem grzybów do smażenia. Zacznij od oczyszczenia ich na sucho, a potem przejdź do mycia. Następnym krokiem jest odcięcie trzonków, które w przypadku kani są niesmaczne i często zdrewniałe. Do smażenia wykorzystuje się tylko kapelusze tych grzybów.
Składniki, których potrzebujesz:
- bułka tarta;
- mleko;
- jajko;
- przyprawy (sól, pieprz, tymianek).
Jeżeli chcesz, możesz jeszcze przed smażeniem namoczyć kanie w mleku. Ten zabieg pozwoli wydobyć z nich pełnię smaku i zmiękczy strukturę grzyba. Kanie umieść w misce i trzymaj w mlecznej zalewie przez minimum godzinę. Po tym czasie przystępujemy do smażenia kani. Jajko wybij na talerzyk i lekko roztrzep je widelcem. Bułkę wysyp na drugie naczynie i połącz ją z przyprawami. Postępuj tak, jakbyś zamiast grzyba trzymał w ręce plaster schabu. Kapelusze grzybów zamocz w jajku, a następnie w bułce tartej z przyprawami, Połóż je na rozgrzanej patelni z odrobiną oliwy. Przygotuj kuchenne narzędzia, aby przewrócić kanię po około 3 minutach smażenia. Po tym procesie są już gotowe do spożycia. Doskonale smakują z tymi dodatkami, co klasyczne kotlety.