Skarbów nie znajduje się w tylko w egzotycznych miejscach gdzieś na końcu świata. Skrywają je również m.in. polskie lasy. Przekonał się o tym niedawno pewien mężczyzna z Iławy. Podczas spaceru odkrył artefakt mający nawet tysiąc lat.
Odkrył w lesie bezcenny skarb. Chce oddać go do muzeum
W lesie niedaleko Iławy odkryty został średniowieczny trzewik – znalazł go Michał Młotek, miłośnik historii i członek Iławskiej Grupy Poszukiwawczej. Niewykluczone, że przedmiot ma nawet około tysiąca lat. Znalezisko jest zachowane w całości. Co więcej, jest pięknie ozdobione. Odkrywca stwierdził, że jest to rzadki i wyjątkowy skarb. Przedmiot znalazł dzięki wykrywaczowi metalu.
Zobacz także:
Trzewik wykonany jest z brązu. Wbrew temu co może się niektórym wydawać, nie jest to jednak but, a dolne okucie pochwy miecza – trzewik wzmacniał ją i zabezpieczał. Pełnił zarówno funkcję symboliczną, jak i estetyczną. Posiadanie go świadczyło o pewnym statusie społecznym. Michał Młotek chce, by artefakt trafił do zbiorów Muzeum w Ostródzie. Byłby to już piąty tego rodzaju eksponat w kolekcji placówki.
Gdzie jeszcze znaleziono w Polsce tego typu skarby?
W 2022 roku członkowie grupy historyczno-eksploracyjnej Weles poinformowali w mediach społecznościowych o odkryciu brązowego trzewika pochwy od miecza. Znalazł go w Wielkiej Nieszawce, wsi zlokalizowanej niedaleko Torunia Arkadiusz Wyrzykowski, prezes grupy. Podobnie jak wcześniej wspomniane znalezisko ten artefakt również posiada piękne zdobienie – jest to ornament roślinny, mający kształt łodygi z liśćmi zawijającymi się do dołu. Górna krawędź ma potrójne żeberkowanie. Skarb pochodzi prawdopodobnie z X-XI w.
W lutym 2025 roku na pastwisku w okolicy Ełku również znaleziono bezcenny skarb – tym razem był o naszyjnik sprzed 2,5 tysiąca lat. Odkrywcą był syn jednego z tamtejszych rolników. Mężczyzna znalazł artefakt podczas prac rolnych. Nie jest to jedyne tego rodzaju znalezisko w województwie warmińsko-mazurskim – w 2024 roku podczas przebudowy ulicy w Ełku odnaleziono prawie 700 srebrnych monet.
Co zrobić, gdy znajdziemy artefakt?
Jak wynika z ustawy o ochronie zabytków, o tego rodzaju znalezisku należy niezwłocznie poinformować konserwatora wojewódzkiego. Jeśli nie jest to możliwe, wówczas można zgłosić się do wójta, burmistrza czy prezydenta miasta. Przedmiotów tych nie można ani sprzedawać, ani przywłaszczać. Znalazcy przysługuje jednak nagroda.
Pamiętajmy o tym, że Polska zawsze była na szlaku wielkich wydarzeń wojennym. Z tym wiązały się grabieże i zniszczenie zabytków. Obiekty, które są jeszcze w ziemi, mogą wzbogacić naszą kulturę – powiedział w rozmowie z Czwórką dr Marek Kołyszko, archeolog z Instytutu Archeologii Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Do konserwatora wojewódzkiego można zgłaszać nawet obiekty historyczne, co do wartości których nie mamy pewności. Nie należy się bać ośmieszenia. Tego rodzaju powiadomień się nie lekceważy.