Polscy lekarze już nie pierwszy raz udowadniają swoją specjalistyczną wiedzę w dziedzinie medycyny. I tak kolejnym sukcesem mogą pochwalić się medycy ze Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II w Krakowie, gdzie w ostatnich dniach przeprowadzono pionierską operację serca. To pierwszy taki zabieg w Europie, a drugi na świecie, który jest przełomem dla pacjentów cierpiących na problemy kardiologiczne. Na czym polegał?

Pionierska operacja serca w Europie

Pacjentem, na którym była wykonywana operacja, był 51-letni mężczyzna, który od 18. roku życia cierpi na przewlekłą niewydolność serca. Zabieg przeprowadzony przez polskich specjalistów polegał na przezskórnej korekcji jego kształtu, a dokładniej lewej komory narządu. Innowacyjność operacji polegała na tym, że medycy dokonali korekty bez wcześniejszego otwierania klatki, co sprawiło, że zabieg nie był tak inwazyjny dla pacjenta.

Zobacz także:

Polscy lekarze przeprowadzili zabieg poprzez tętnicę udową. Specjaliści zmniejszyli objętość lewej komory serca u pacjenta o około 30% i ograniczyli niedomykalność zastawki mitralnej do minimum. W efekcie, cierpiącemu na niewydolność narządu 51-latkowi znacznie polepszyła się praca serca.

Którzy polscy lekarze podjęli się zabiegu?

Zabieg został przeprowadzony przez szereg kardiologów, anestezjologów oraz pielęgniarek zabiegowych z krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. św. Jana Pawła II. W składzie zespołu znaleźli się prof. Piotr Musiałek, dr n. med. Adam Mazurek, dr n. med. Łukasz Tekieli, lek. Łukasz Czyż i lek. Jakub Chmiel.

Zabieg wspierali również specjaliści od wizualizacji echokardiograficznej, tj. prof. Andrzej Gackowski, dr hab. n. med. Leszek Drabik, a także skład anestezjologiczny pod kierownictwem prof. Rafała Drwiły oraz kardiochirurgów, w tym lek. Michała Mędrzyckiego, prof. Krzysztofa Bartusia i dr. hab. n. med. Jacka Piątka.

W zespole pielęgniarek zabiegowych, który również asystował specjalistów podczas operacji, znalazły się mgr piel. Iwona Bieńkowska i mgr piel. Dorota Łudzik, W innowacyjnym zabiegu wzięli udział również technicy RTG, tj. Andżela Rusiecka i Agnieszka Zwolińska.

To nie jedyny innowacyjny zabieg w Polsce

W ostatnim czasie, a dokładniej w październiku b.r. innego, równie wyjątkowego zabiegu dokonali także specjaliści z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie. Medycy przeprowadzili operację na pacjencie z zaawansowaną arytmią serca. Mężczyźnie towarzyszyły również silne wyładowania elektryczne (tzw. burza elektryczna) wewnątrz narządu, a lekarze podkreślają, że pacjent nie był w stanie funkcjonować bez wspomagania ECMO, czyli sztucznego serca i płuca.

Pacjent, który był praktycznie cały czas w takim stanie umierania. Przy drugiej aplikacji tego urządzenia, to trwało kilkadziesiąt sekund, nagle pojawił się rytm zatokowy, czyli ten prawidłowy rytm serca i wszyscy aż odetchnęli na sali - relacjonuje redakcji TVN prof. Piotr Suwalski, dyrektor Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie.

W wyniku zagrożenia życia, medycy postanowili działać. Zdecydowali się połączyć dwie dotychczas znane metody: mrożenia (do -180 stopni Celsjusza) i odnerwiania serca.

Będzie mniej wrażliwe na pobudzenia z zewnątrz - przyznaje prof. Mariusz Kowalewski, zastępca dyrektora do spraw naukowych w Państwowym Instytucie Medycznym MSWiA w Warszawie. Nowością jest sonda. Nowością jest to, że zrobiliśmy to w komorowych zaburzeniach rytmu. Nowością jest to, że jest to aplikacja z zewnątrz mięśnia komory i że jest to cały czas na bijącym sercu - oznajmia prof. Mariusz Kowalewski.
 

W efekcie, pacjent, który przed przeprowadzeniem zabiegu nie był w stanie samodzielnie funkcjonować, następnego dnia doszedł do siebie, a jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

Już jest dobrze. Jest człowiek obolały, ale jest dobrze - zapewnia Stanisław Woźniak, pacjent, na którym przeprowadzono operację.