Mimo że działa, to obecny system kontroli płatnych stref parkowania pozostawia pewne pole do popisu osobom, którym nie po drodze jest z uiszczaniem opłat za parkowanie. Są luki i to spore, a kontrolujący parkingi mają co robić. TOK FM podaje, że w samej Warszawie nieopłacone parkowanie jest stwierdzane około 1000-1500 razy dziennie, a rocznie do ZDM wpływa ok. 20 tys. odwołań od nałożonych mandatów, co stanowi mniej więcej jedną piątą całości. Czy nowy system przekona kierowców do spaceru pod parkomat? Liczba kontroli wzrośnie dwukrotnie, a więc szansa na uniknięcie kary zmaleje i to drastycznie.
E-kontrole na parkingach. Jak działają nowoczesne skanery?
W Warszawie od 2020 r., w Lublinie od kilku dni, bo od 18 listopada, a od lutego 2025 r. w Poznaniu — nowy sposób kontrolowania stref płatnego parkowania rozgaszcza się w miastach i najwyraźniej ma się doskonale, bo planowana jest dalsza ekspansja. E-kontrola ma na celu weryfikację, czy kierowca parkujący w strefie płatnego parkowania uiścił opłatę za postój. System tworzą nowoczesne samochody elektryczne wyposażone w kamery i czujniki umieszczone na dachach pojazdów, które sprawdzają, czy opłata za postój w każdorazowym przypadku została wniesiona. Jak? Kamery skanują numery rejestracyjne pojazdów zaparkowanych w strefie i przekazują te dane do bazy Zarządu Dróg Miejskich, który zweryfikuje wniesienie opłaty za dany pojazd. Po zweryfikowaniu dokumenty są wysyłane do kierowców pocztą.
Zobacz także:
Samochód do e-kontroli jest wyposażony w specjalny czytnik RFID. Dzięki temu automatycznie rozpozna etykietę naklejoną na Kartę Honorową, Kartę Powstańca i Kartę N+, uprawniające do bezpłatnego postoju w SPPN. Kontrola jest wykonywana dwukrotnie w krótkim odstępie czasu, aby wyeliminować pomyłki lub pojazdy, których kierowcy właśnie idą do parkomatu — przekazuje Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie. System e-kontroli jest bardzo precyzyjny. Skanuje tylko tablicę rejestracyjną kontrolowanego pojazdu, automatycznie wymazuje wszystkie obrazy i wizerunki osób, które mogą pojawić się podczas robienia zdjęć — dodaje urząd.
W przypadku Warszawy system elektronicznej kontroli strefy z parkomatami od stycznia do końca lipca 2020 r., czyli na przestrzeni siedmiu miesięcy, skontrolował w sumie 679 741 pojazdów zaparkowanych w strefie. Tylko dwa auta pozwoliły na wystawienie aż 100 241 opłat dodatkowych. W tym samym czasie piesze patrole ukarały 116 524 kierowców (pomimo wprowadzenia automatycznej kontroli, w dalszym ciągu odbywają się patrole piesze w miejscach mniej dostępnych, gdzie pojazd musiałby wykonywać manewry i powodować utrudnienia). To udowadnia tylko, że e-kontrole to rzeczywiście rewolucja. Jeden kierowca prowadzący pojazd ze skanerem potrafi w ciągu dnia skontrolować kilkaset, a w przypadku niektórych stref nawet kilka tysięcy samochodów dziennie.
W Lublinie wprowadzili e-kontrolę na parkingach, w Poznaniu planują
Nowość wprowadzona w Warszawie coraz chętniej brana jest pod uwagę przez miejskie drogowe jednostki w całej Polsce. E-kontrole na parkingach wprowadził też Szczecin, a także — na większą skalę — Wrocław. Jak informuje portal wroclaw.pl, w styczniu 2023 r. wystawionych zostało ponad 10 tys. zawiadomień, z czego z e-kontroli pochodziło aż 9 tys. Dla porównania — w analogicznym okresu z poprzedniego roku wystawiono tylko 4 964 zawiadomienia przy 21 kontrolerach pieszych. Nie dziwi więc, że kolejne miasta chcą wprowadzać nowy system e-kontroli. Od 18 listopada specjalne pojazdy poruszają się również po ulicach Lublina.
Czynności prowadzić będą kontrolerzy wyposażeni w dwa pojazdy, na których zostały zainstalowane elektroniczne systemy. Zaletą tego typu rozwiązania jest podwojona częstotliwość kontroli oraz monitoring Strefy Parkowania – mówi Grzegorz Malec, Dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Lublinie.
Podobne rozwiązanie po nowym roku planuje wprowadzić Poznań. Tamtejszy Zarząd Dróg Miejskich nabył już dwa samochody elektryczne ze skanującymi kamerami i podpisał umowę na dostarczenie oprogramowania i urządzeń potrzebnych do obsługi tego systemu. Według wstępnych zapowiedzi e-kontrola zacznie działać w Poznaniu z początkiem lutego.
Ile wynosi kara za brak biletu parkingowego?
Obowiązkiem każdego kierowcy jest kupno biletu parkingowego. Nieopłacenie parkowania w płatnej strefie nie jest co prawda traktowane jako wykroczenie i nie grozi za to mandat, ale trzeba liczyć się z obowiązkiem uiszczenia tzw. opłaty dodatkowej. Uchylanie się od tego obowiązku może skutkować dodatkowymi kosztami związanymi m.in. z procedurą egzekucyjną. Ryzykanci muszą więc liczyć się z tym, że za brak biletu czy za przekroczenie czasu płatnego parkowania zostaną ukarani. O jakich kwotach mowa?
Wysokość kary za brak biletu parkingowego w Polsce jest zależna od ustaleń dla konkretnej lokalizacji. Na przykład w Warszawie to 300 zł, w Krakowie 250 zł, a we Wrocławiu aż 360 zł. W innych miejscach, takich jak Lublin, Poznań, Kielce czy Gdańsk, kara wynosi 200 złotych. Warto dodać, że kary te można obniżyć, dokonując zapłaty w przeciągu siedmiu dni lub w niektórych przypadkach 14 dni.