Kiedy w okresie jesienno-zimowym dzień staje się znacznie krótszy, zdecydowanie częściej musimy korzystać z włączników światła. Ta pozornie oczywista i codzienna czynność może okazać się dla niektórych bardzo dotkliwa w skutkach. Tym razem nie chodzi jednak o wyższe rachunki.

Złodziej obserwuje twoje mieszkanie

Obecnie panuje moda na udostępnianie niemal wszystkich swoich aktywności, osiągnięć i wielu innych prywatnych informacji w mediach społecznościowych. Choć mogłoby się wydawać, że opublikowane wpisy i fotografie widzą wyłącznie twoi znajomi, z którymi chcesz podzielić się jakąś ekscytującą nowiną, to niestety sprawa wygląda znacznie gorzej.

Zobacz także:

Zamiast facebookowego przyjaciela, swoją prywatnością możesz przez przypadek nakarmić złodzieja. Ten z kolei, kiedy dowie się o tobie wielu istotnych szczegółów, z łatwością ustali kim jesteś, czym się zajmujesz i co gorsza – gdzie mieszkasz. Wówczas może dodatkowo śledzić twoją aktywność w ciągu dnia, na przykład kiedy najczęściej wychodzisz z domu, czy o której zjawiasz się z powrotem.

Kiedy już dokładnie ustali twój plan dnia, następnie zechce dowiedzieć się, w którym mieszkaniu przebywasz, by podczas twojej nieobecności móc się do niego wkraść. I tutaj z pomocą przychodzi mu ten niepozorny nawyk, czyli zapalanie włącznika światła bezpośrednio po dotarciu do domu. Dzięki tej czynności, złodziej błyskawicznie dowie się, które mieszkanie należy do ciebie.

Jak zwiększyć swoje bezpieczeństwo?

Jeśli chcesz zwiększyć swoje bezpieczeństwo i uchronić się przed potencjalną kradzieżą, lepiej wstrzymaj się z włączeniem światła od razu po wejściu do domu. Pamiętaj, aby za każdym razem upewnić się również, czy na pewno przekręciliśmy zamek w drzwiach, a każde podejrzane zachowania koniecznie zgłoś odpowiednim służbom. Złą praktyką jest również wpuszczanie nieznajomych na teren klatki schodowej. Jeśli ktoś puka do twych drzwi, zerknij przez wizjer, czy aby na pewno jest to zaufana osoba. 

Zanim otworzysz drzwi, spójrz przez wizjer, kto stoi za drzwiami, jeżeli jest to nieznana ci osoba — spytaj o cel wizyty i poproś o okazanie dokumentu, tak abyś mógł przeczytać nazwisko (policjant też ma obowiązek wylegitymować się). Osoba o uczciwych zamiarach zrozumie twoją ostrożność i nie obrazi się. Na ogół znasz swojego listonosza, inkasenta lub dzielnicowego. Zachowuj się szczególnie ostrożnie, jeżeli pojawi się nieznana ci osoba podająca się za pracownika tych instytucji - radzą Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Te czynności z pewnością zwiększą twoje bezpieczeństwo i pozwolą uniknąć możliwych przykrych konsekwencji.

Jak zabezpieczyć mieszkanie przed włamaniem?

Istnieje wiele skutecznych metod na zabezpieczenie mieszkania podczas twojej nieobecności, lecz Polacy zwykle zapominają o tych najprostszych i najbardziej oczywistych praktykach.

Przed wyjściem z domu upewnij się, że zamknąłeś wszystkie okna, zwłaszcza jeśli mieszkasz na niższych kondygnacjach. Funkcjonariusze policji ostrzegają, że do większości włamań dochodzi właśnie na skutek tego zaniedbania. Złodziej tylko czeka na takie okazje. Pod żadnym pozorem nie zostawiaj też cennych przedmiotów ani kluczy do mieszkania w łatwo dostępnych miejscach, na przykład po wycieraczką czy w doniczce. Wstrzymaj się także z nadmierną relacją swojego życia w mediach społecznościowych.

Pamiętaj, aby nie kusić złodzieja w mediach społecznościowych, nie chwal się drogimi zakupami. Zameldowanie się oraz wstawienie zdjęć z lotniska, kina czy wakacyjnej podróży to nieroztropna aktywność w Internecie, która może uaktywnić złodzieja, czy włamywacza - alarmują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Dobrym rozwiązaniem może okazać się również odpowiedni system alarmowy, który w momencie włamania, skutecznie odstraszy nieproszonego gościa i powiadomi ciebie i twoich sąsiadów o zdarzeniu.