Zapowiadane kontrole są wynikiem unijnej dyrektywy DAC7, która ma na celu ograniczenie szarej strefy i skuteczniejsze egzekwowanie zobowiązań podatkowych. Jeśli sprzedawaliście produkty przez popularne platformy aukcyjne, a nie odprowadzaliście podatku od przychodów, możecie mieć poważne kłopoty.

Kogo dotyczą kontrole urzędów skarbowych?

Kontrole urzędów skarbowych dotyczą osób, które regularnie sprzedają przedmioty na portalach aukcyjnych. W świetle unijnej dyrektywy DAC7 Krajowa Administracja Skarbowa będzie musiała skontrolować osoby, które:

Zobacz także:

nierejestrowana działalność gospodarcza

Dorób legalnie nawet 3,5 tys. zł bez firmy. Nowe limity dla nierejestrowanej działalności obowiązują już od 1 stycznia
abonament RTV

Czeka cię kontrola abonamentu RTV? Poznaj swoje prawa. Mało kto wie o pewnym obowiązku kontrolera
  • przeprowadziły więcej niż 30 transakcji w ciągu roku;
  • uzyskały ze sprzedaży przychód wyższy niż 2 tys. euro.

Urzędnicy podczas kontroli sprawdzą, czy sprzedaż miała charakter okazjonalny (na przykład sprzedaż mieszkania, czy samochodu), czy też systematyczny i zarobkowy. Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy zauważa, że wielu sprzedawców podejmuje się handlu w internecie bez założonej działalności gospodarczej. Ekspert zaznacza, że brak formalnej firmy i nieprowadzenie rejestru transakcji może skutkować przekroczeniem kwoty umożliwiającej prowadzenie działalności nierejestrowanej, zaległościami w opłatach podatku dochodowego, a także nieuregulowanymi składkami ZUS i VAT, za co grożą wysokie grzywny.

Jakie konsekwencje grożą internetowym sprzedawcom?

Jak wspomina ekspert, za prowadzenie handlu bez założonej działalności gospodarczej, sprzedającym grożą konsekwencje prawne. Wśród nich wymienia się między innymi:

  • karę grzywny lub postępowanie karne w wyniku unikania płacenia podatków;
  • uiszczenie zaległych opłat za podatek ZUS i dochodowy wraz z odsetkami.

Warto jednak zaznaczyć, że nie każda sprzedaż będzie podlegała wymienionym powyżej karom, nawet jeśli w teorii łamała ona dyrektywę DAC7. Jak ustalił portal warszawawpigulce.pl, kontrole prowadzone mają być wyłącznie na osobach, w przypadku których istnieje podejrzenie prowadzenia działalności zarobkowej bez rejestracji. Jeśli w wyniku sprzedaży okazjonalnej sprzedaliśmy na przykład samochód za cenę wyższą niż 2 tys. euro albo wystawialiśmy produkty na Vinted jako produkty prywatne, wówczas nie będziemy podlegać kontroli.

Ile wynosi próg zarobków na nierejestrowanej działalności gospodarczej?

Poza unijną dyrektywą DAC7, sprzedawcy handlujący w internecie bez zarejestrowanej działalności gospodarczej, powinni uważać na jeszcze jeden limit. Mowa o progu przychodu dla nierejestrowanej działalności gospodarczej, który od 1 stycznia 2025 roku wynosi 3499,50 zł brutto.

Nierejestrowana działalność gospodarcza to furtka prawna dla osób, które chcą sprawdzić szanse powodzenia swojego pierwszego biznesu. Pozwala ona między innymi na wykonywanie drobnych, nieregularnych działań zarobkowych bez konieczności zakładania firmy. Jeśli w ostatnich 60 miesiącach nie prowadziliście działalności gospodarczej, w świetle prawa możecie dorobić do pensji niemal 3,5 tys. zł bez rejestracji firmy.

Przekroczenie wspomnianej kwoty w wyniku świadczenia usług bez wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), wiązać się będzie z koniecznością założenia działalności gospodarczej w terminie do 7 dni od daty przekroczenia limitu.