W środę, 30 października, Senat nie zgłosił poprawek do nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym. Za podjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 55 senatorów, przeciw było 20, nikt nie wstrzymał się od głosu. Ustawa trafi teraz do podpisu prezydenta. Jej celem jest zwiększenie akcyzy na wyroby tytoniowe, e-papierosy i wyroby nowatorskie (dodajmy, że nowela zakłada podwyższenie stawek ponad obowiązujące od 2022 r. w mapie drogowej, czyli planie corocznych podwyżek). Według wyliczeń paczka papierosów wkrótce kosztować może blisko 30 zł.
Akcyza wzrośnie, papierosy będą droższe. Co z alkoholem?
Plan rządu zakłada ograniczenie spożycia używek w Polsce, a podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe są częścią tego przedsięwzięcia. Według Ministerstwa Zdrowia to początek kompleksowych działań w walce z paleniem papierosów, a także nadużywaniem alkoholu. Wśród nich znajdują się również: edukacja, promocja zdrowego stylu życia i ograniczenie dostępności napojów wysokoprocentowych. Tym ostatnim rząd planuje zająć się poprzez zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach od 22:00 do 6:00. „Stacje benzynowe nie są od sprzedawania alkoholu, tylko benzyny” - powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna. Z kolei jeśli mowa o podatku akcyzowym na alkohol, resort finansów w tym zakresie zmian nie przewiduje. Tym samym stawki będą rosnąć zgodnie z przyjętym planem, a więc o 5% rocznie w latach 2023-2027.
Zobacz także:
Nowelizacja, która została właśnie przyjęta przez Senat, zwiększa skalę podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe, e-papierosy i wyroby nowatorskie w stosunku do pierwotnej wersji mapy drogowej (w niej rokroczny wzrost tego podatku na wyroby tytoniowe itd. wynosił 10%). W efekcie nowych rozwiązań do budżetu wpadnie o 3,5 mld zł rocznie więcej. Rząd przekonuje jednak, że wyższe stawki akcyzy mają przede wszystkim ograniczyć konsumpcję wyrobów tytoniowych i ich substytutów, zwłaszcza przez osoby nieletnie.
Wzrost akcyzy od 2025 r. Więcej zapłacą nie tylko palacze
Według założeń znowelizowanej ustawy:
- stawka akcyzy w części kwotowej w przypadku papierosów zostanie podniesiona o 25% w 2025 r., o 20% w 2026 r., oraz o 15% w 2027 r.;
- część kwotowa akcyzy na tytoń do palenia wzrośnie o 38% w 2025 r., o 30% w roku 2026 oraz o 22% w roku 2027;
- stawki akcyzy na cygara i cygaretki w 2025 r. zostaną podniesione o 25%, w roku 2026 o 20%, a w roku 2027 – o 15%.
Dla palących to potężny cios w ich portfele. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że cena paczki papierosów z obecnych 17-18 zł wzrośnie do ponad 20 zł w 2025 r. i niespełna 27 zł w roku 2026. Warto dodać też, że nie tylko palacze dostaną po kieszeniach, ponieważ znowelizowana ustawa zakłada znaczny wzrost stawki akcyzy – w części kwotowej – na wyroby nowatorskie, tj. podgrzewane wyroby tytoniowe. W 2025 r. wzrost sięgnie 50%, w 2026 r. będzie to 20% i 15% w 2027 r. Ponadto podniesiona zostanie akcyza na płyn do papierosów elektronicznych. I tak: w 2025 r. wzrośnie aż o 75%, w 2026 r. o 50%, a w 2027 r. – o 25%. Stawki opodatkowania dotychczasowe obowiązywać będą do 28 lutego 2025 r.
Ceny papierosów w Polsce. Taniej jest tylko w Bułgarii
Obecnie ceny papierosów w Polsce (ale także alkoholu) należą do najniższych w całej Unii Europejskiej. Tak wynika z danych opracowanych przez Komisję Europejską. To jednak ma się zmienić w najbliższych latach, a na wzrost cen wyrobów tytoniowych dla konsumentów z pewnością wpłyną planowane podwyżki akcyzy. Paczka papierosów w Polsce kosztuje obecnie ok. 4 euro, podczas gdy średnia cena dla całej UE wynosi 5-6 euro za paczkę. Taniej jest tylko w Bułgarii, gdzie za opakowanie papierosów zapłacić trzeba teraz nieco ponad 3 euro.
Z kolei najdroższe w całej Unii Europejskiej papierosy sprzedawane są w Irlandii. Tam średnia cena paczki wynosi ok. 14 euro, co daje w przybliżeniu 60 zł. We Francji zapłacić trzeba 10 euro, czyli blisko 45 zł, w Dani, Belgii i Holandii ponad 7 euro, w Niemczech ok. 6,5 euro, w Austrii 5,5 euro, a w Rumunii 4,5 euro. Jednak czy wzrost cen rzeczywiście przełoży się na spadek liczby osób, które regularnie palą? Eksperci wskazują, że tak skokowe podwyżki akcyzy niosą za sobą ryzyko wzrostu szarej strefy i przemytu wyrobów tytoniowych z ościennych krajów. Zresztą sami przedstawiciele resortu zdrowia mówią wprost: „Nie należy się łudzić – ludzie nie przestaną ani pić, ani palić” całkowicie. Stąd też konieczność wdrożenia działań edukacyjnych i profilaktycznych.