Wieczory na balkonie, tarasie albo w ogródku to coś, czego nie da się przecenić. Zwłaszcza kiedy można łatwo stworzyć nastrojowy klimat - bez kabli, świeczek i kombinowania. Wystarczy lampa solarna z Sinsay, która kosztuje jedyne 19,99 zł, a efekt daje taki, że chce się siedzieć do późna. To nie jest zwykła lampa - dzięki wzorkom wyciętym w ściankach rzuca na ściany i stoliki świetlne ornamenty. Do tego dostępna jest w kilku kolorach i działa bez prądu.

Magia świateł za grosze, czyli lampa solarna z Sinsay

Tę lampę z Sinsay można kupić za naprawdę niewielkie pieniądze - 19,99 zł, a daje ona o wiele więcej, niż można by się spodziewać. Po pierwsze: działa na energię słoneczną, więc zero kabli. Wystarczy postawić ją w słonecznym miejscu w ciągu dnia, a wieczorem świeci ciepłym, przyjemnym światłem. I to nie byle jak świeci - dzięki wyciętym wzorkom na ściankach tworzy na otoczeniu efekt wzorzystych refleksów. To coś pomiędzy orientalną latarnią a nowoczesną dekoracją.

Zobacz także:

Ważne jest też to, że barwa światła jest ciepła - żadnych ostrych, zimnych tonów, które psują nastrój. Tutaj mowa o miękkim, relaksującym blasku, idealnym do wieczornego chilloutu. Lampa jest na tyle mała, że mieści się na balkonie, ale wystarczająco wysoka (22,5 cm), żeby nie zniknęła wśród roślin czy dekoracji. Ma też rączkę na górze, więc można ją powiesić na haczyku, gałęzi albo uchwycie od parasola balkonowego. Możliwości aranżacji są praktycznie nieograniczone.

fot. sinsay.com

Lampa solarna, która wpasuje się w każdą aranżację

Choć kosztuje grosze, Sinsay nie poszedł w nudę - lampy dostępne są aż w czterech kolorach: klasycznej czerni, pastelowym różu, naturalnej zieleni i eleganckiej bieli. Każda z nich ma swój klimat i można je dopasować do stylu balkonu czy ogrodu. Czarna sprawdzi się w nowoczesnych aranżacjach, biała w romantycznych, a zielona i różowa dodadzą uroku w stylu boho lub vintage. Można też miksować kolory - za taką cenę nie trzeba się ograniczać do jednej sztuki.

Do tego materiał i wykonanie są zaskakująco solidne jak na tę półkę cenową. Średnica 11,5 cm i wysokość 22,5 cm to rozmiar, który pozwala lampie być zauważalnym elementem wystroju, ale jednocześnie nie zagraca przestrzeni. Nadaje się na stolik kawowy, schody, parapet czy po prostu do zawieszenia nad leżakiem. Wieczorem tworzy świetlny spektakl, który można mieć bez ruszania się z domu - wystarczy promień słońca w ciągu dnia i gotowe.

Idealna na balkon, taras i do ogrodu

Jeśli chodzi o letnie dodatki, ta solarna lampa to naprawdę strzał w dziesiątkę. Nie trzeba myśleć o włączaniu jej, nie trzeba ładować - działa sama, automatycznie. Po prostu ustawia się ją tam, gdzie pada słońce, a wieczorem dzieje się magia. A że może stać lub wisieć - pasuje wszędzie. Nawet jeśli balkon jest mikroskopijny, zawsze znajdzie się miejsce na taką dekorację.

Na tle innych dodatków ogrodowych ta lampa wypada bardzo korzystnie. Jest tania, ładna, funkcjonalna i tworzy niesamowity klimat. Nie tylko oświetla przestrzeń, ale też ją dekoruje. Wieczorne spotkania z przyjaciółmi, kolacja na tarasie, chwila z książką - wszystko zyskuje, kiedy obok rozświetla się lampka z Sinsay i rzuca wzorki na ścianę. Taki detal, a zmienia całą atmosferę. Za mniej niż 20 zł można mieć kawałek świetlnego nastroju, który działa bez prądu i wygląda jak z katalogu. Jeśli balkon czeka na wiosenne odświeżenie - to jest właśnie ten detal, który robi różnicę.