Mediana zarobków lepiej niż średnia krajowa obrazuje prawdziwe zarobki Polaków. Dlaczego? Mediana pokazuje wartość środkową i nie zaburzają jej skrajne wartości minimalne i maksymalne. Przypomnijmy bowiem, że średnią płacę zawyżają np. zarobki prezesów firm. Stąd też spora rozbieżność między przeciętnym wynagrodzeniem a tym rzeczywistym, które trafia na konto większości Polaków. W czerwcu br. średnie zarobki w gospodarce narodowej (większe przedsiębiorstwa, budżetówka i mikrofirmy) wynosiły 8 tys. 57 zł brutto. Ile zatem wynosi mediana zarobków?

Prawdziwe zarobki Polaków. Dlaczego średnia krajowa to mit?

Główny Urząd Statystyczny publikuje raz w miesiącu wyliczenie obrazujące średnie wynagrodzenie (określane często jako średnia krajowa). To kwota brutto, a więc przed potrąceniem podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenie emerytalne, chorobowe i rentowe. Zwykle jest tak, że ogłaszana przez GUS średnia jest dla opinii publicznej niemałym zaskoczeniem. W rzeczywistości dalece odbiega od kwoty, która trafia na konto większości Polaków. Dlaczego?

Zobacz także:

Przeciętne wynagrodzenie nie bierze pod uwagę przychodów małych firm, jednoosobowych działalności gospodarczych, osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych (zlecenie, dzieło) czy pracujących w administracji publicznej. Business Insider dodaje również, że średnia uwzględnia zarobki prezesów, „którzy dostają czasem tyle, ile kilkuset ich pracowników”.

Czym jest mediana zarobków?

Z kolei mediana wynagrodzeń to wartość, która znajduje się dokładnie pośrodku wszystkich branych pod uwagę. Oznacza to, że 50% wynagrodzeń jest niższych od mediany, a pozostałe 50% – wyższych. Określenie mediany polega na uporządkowaniu danych w kolejności rosnącej (bądź malejącej), a środkowa wartość uzyskanego w ten sposób zbioru jest medianą. Mediana zarobków jest rzadziej publikowana przez GUS niż średnia ze względu na to, że jest trudniejsza i bardziej pracochłonna do wyliczenia.

Również ekonomiści, mimo że uważają średnią za wystarczający wskaźnik traktujący o zmianach zachodzących na rynku pracy, wskazują na medianę jako wartość lepiej miarodajną. Warto dodać, że istnieje jeszcze jeden wskaźnik, który odpowiada na pytanie, jakie są realne zarobki Polaków. To dominanta, a więc wartość najczęstsza, czyli wysokość pensji, jaką przeważnie otrzymują Polacy. GUS dane o dominancie publikować powinien według założeń co dwa lata, jednak ostatnie takie dane pochodzą z 2014 r.

Mediana zarobków 2024. Ile naprawdę zarabiają Polacy?

Jak więc kształtują się aktualne zarobki Polaków? Jak informuje GUS, średnie zarobki w czerwcu w gospodarce narodowej wynosiły 8 tys. 57 zł brutto, a mediana płac - 6 tys. 507 zł. Business Insider dodaje, że średnia wzrosła w czerwcu w porównaniu z majem o 0,7 proc., mediana z kolei o tylko 0,4 proc. „Skoro średnia rośnie szybciej od mediany, to z tego wniosek, że pensje menadżerów rosną w kraju dużo szybciej niż zwykłych pracowników” - wyjaśnia portal.

Kolejne dane, jakie płyną z opracowania GUS, wskazują, że mediana płac mężczyzn była w czerwcu wyższa niż kobiet o 456 zł. Różnica ta spadła w porównaniu z majem o 57 zł. Najmniej wynosiła w lutym - 292 zł, co oznaczać może, według analizy Business Insidera, że mężczyźni częściej niż kobiety dostają premie. Dalej można wskazać, że największa różnica mediany płac między kobietami a mężczyznami występuje w grupie wiekowej 35-44 lata i wynosi 860 zł. Z kolei granica wiekowa, od której kobiety zarabiają więcej, wynosi 55 lat. Różnica mediany płac w przedziale wiekowym 55-64 wynosi 270 zł, a dla pracowników 65+ to aż 482 zł na korzyść kobiet.

Co ciekawe, największe różnice zarówno mediany, jak i średniej płac na korzyść kobiet są w najmniejszych firmach. Tu najwyraźniej więcej jest kierowniczek niż kierowników, bo w przypadku firm z 6-9 pracowników różnica na korzyść kobiet mediany wynosi 295 zł, a średniej płacy – 186 zł, a w firmach z 10-49 pracowników – mediany 400 zł, a średniej 19 zł. Największa przewaga mediany płac mężczyzn nad kobietami jest natomiast w firmach największych, zatrudniających powyżej tysiąca ludzi i wynosi 1416 zł przy 1908 różnicy w średniej płacy — podsumowuje Business Insider.