Plaga szczurów w polskich miastach wymyka się spod kontroli. Z wyjątkowo niepokojącą sytuacją mają do czynienia mieszkańcy Zakopanego. O sprawie poinformował „Tygodnik Podhalański”. Szczury kompletnie zdominowały okolice osiedla Łukaszówki. Przeraża przede wszystkim skala zjawiska, ponieważ gryzonie nie pojawiały się tam nigdy tak licznie, jak teraz.
Mieszkańcy alarmują, że szczury nie tylko zbliżają się do budynków mieszkalnych, lecz również oblegają klatki schodowe, a także wchodzą do kanalizacji i przemieszczają się w ten sposób na wyższe piętra. Wygląda na to, że poradzenie sobie z tym problemem nie będzie łatwe. Mieszkańcy donoszą, że szczury uodporniły się na regularnie wykładane trutki.
Zobacz także:
Plaga szczurów w polskich miastach
Nierówną walkę ze szczurami toczą także mieszkańcy Warszawy. Są widywane już nie tylko w nocy, ale także za dnia. Miasto stara się zaradzić problemowi, przeprowadzając deratyzacje i stosując pułapki, ale nie przynosi to oczekiwanych rezultatów. Mieszkańcy relacjonują, że zaobserwowane szczury zupełnie nie boją się ludzi. Szacuje się, że na jednego mieszkańca Warszawy przypada od 3 do nawet 5 szczurów.
Niepokojące sygnały docierają również ze Śląska. W tamtym regionie z inwazją szczurów nie mogą sobie poradzić mieszkańcy między innymi Chorzowa, Jastrzębia Zdroju, Wodzisławia Śląskiego i Katowic.
Chorzowscy urzędnicy komunikują, że również mieszkańcy mają wpływ na obecność szczurów w mieście. Chodzi o takie praktyki, jak niewłaściwa segregacja jedzenia lub pozostawianie go przy śmietnikach. Nie bez znaczenia pozostaje kwestia dokarmiania ptaków.
Miasto apeluje, by obecność szczurów zgłaszać zarządcy budynku, na którym spoczywa obowiązek deratyzacji. Mieszkańcy proszeni są również o zawiadamianie sanepidu.
Czy szczury są niebezpieczne?
Problem ze szczurami jest poważny przede wszystkim dlatego, że stanowią one niebezpieczeństwo dla zdrowia ludzi. Przenoszą wiele chorób, zarówno zakaźnych, jak i pasożytniczych. Należą do nich między innymi:
- salmonelloza - objawia się przede wszystkim silnym bólem brzucha, biegunką, nudnościami i wymiotami;
- dur brzuszny - poza wysoką gorączką pojawia się różowa wysypka na klatce piersiowej;
- leptospiroza - poza objawami podobnymi do tych pojawiających się podczas grypy, mogą się pojawić wymioty i zaburzenia widzenia;
- włośnica - w początkowej fazie po zarażeniu pojawiają się objawy głównie ze strony układu pokarmowego, następnie mogą pojawić się dolegliwości dotyczące płuc i serca, a także zmiany skórne i obrzęki;
- gorączka szczurza - objawy obejmują gorączkę, wysypkę i zapalenie stawów.
Do zakażenia może dojść na kilka sposobów. Zarówno ugryzienie przez szczura, jak i kontakt z miejscami, w których szczury zostawiają swoje odchody, może doprowadzić do infekcji. Zjedzenie zakażonego mięsa może doprowadzić do tych samych skutków. Mówimy tu o sytuacji, w której spożywamy mięso zwierzęcia, które wcześniej zjadło szczura.
Obecność szczurów rodzi również ryzyko wystąpienia pożaru, ponieważ gryzonie są w stanie przegryźć przewody elektryczne.
Co zrobić, aby szczury nie dostały się do domu?
Może dojść do sytuacji, w której szczury zadomowią się w naszym mieszkaniu — ich drogę wejścia mogą stanowić nie tylko drzwi i okna, ale także rury kanalizacyjne. Co możemy zrobić, aby temu zapobiec? Należy przede wszystkim zadbać o porządek.
Żywność, zwłaszcza nieświeża, pozostawiona poza lodówką, może przyciągnąć gryzonie. Ważne jest także to, w jakim stanie znajduje się budynek. Wszelkie dziury i szczeliny w elewacji mogą stanowić dla szczura łatwy sposób na dostanie się do środka.