Monety kolekcjonerskie mają w Polsce całkiem pokaźne grono zainteresowanych. Choć najwięcej uwagi poświęca się banknotom i monetom z czasów PRL-u, to nowe okazy także są pożądane – i potrafią kosztować naprawdę sporo. „Ta srebrna moneta stanie się zarówno cenną ozdobą kolekcji, jak i pamiątką pełną nostalgii, łącząc pokolenia” – czytamy na stronie Inwestycje.mennica.pl. Być może zainteresuje także miłośników kina, którzy wcześniej nie interesowali się numizmatyką.
Nowa polska moneta. Kolekcjonerska perełka dla fanów „Akademii Pana Kleksa”
10 stycznia był dla wszystkich miłośników monet kolekcjonerskich ważnym dniem. Mennica Polska wpuściła na rynek nowy pieniądz wykonany ze srebra. Ku zdziwieniu jej nominałem nie jest złoty, lecz dolar. Monetę wykonano ze srebra najwyższej próby. Nie będzie jednak produktem masowym – dostępnych jest tylko 700 sztuk, a koszt zakupu jednej wynosi 390 zł, więc kolekcjonerzy muszą się spieszyć. Nowa moneta jest produktem okolicznościowym. Jej powstanie ma związek z premierą filmu „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”.
Zobacz także:
Nasza moneta to zaproszenie do świata fantazji i przygód. Przypomina o sile wyobraźni i wspólnych opowieści, które łączą pokolenia. Cieszymy się, że już po raz drugi mieliśmy okazję stworzyć wyjątkową pamiątkę dla miłośników filmów i książki o przygodach Pana Kleksa i jego uczniów. Z naszej premiery monetarnej ucieszą się z pewnością również kolekcjonerzy, którzy posiadają monetę wybitą przez nas w ubiegłym roku z okazji wprowadzenia na ekrany kin pierwszej części nowej wersji filmu – mówi Katarzyna Budnicka-Filipiuk, Prezes Zarządu i Dyrektor Naczelny Mennicy Polskiej.
Mennica Polska idzie z duchem czasu. Od lat tworzy przedmioty dla kolekcjonerów, prezentując motywy literackie, filmowe i związane z kulturą. Korzysta przy tym z nowoczesnych technologii. Nowej monety nie można potraktować jako środka płatniczego.
Kogo przedstawia nowa polska moneta?
Jest to już druga moneta zaprojektowana przez Mennicę Polską, która nawiązuje do Akademii Pana Kleksa. Wcześniej powstała już jedna z okazji premiery pierwszej części filmu z 2024 roku i przedstawiała Ambrożego Kleksa. Tym razem widnieje na niej wizerunek Ptaka Mateusza, którego zagrał Sebastian Stankiewicz. Co ciekawe, na awersie nie ma orła, a jest motyl. Ozdobiono ją za pomocą zaawansowanych technik, takich jak matowienie laserowe, mikrodruk i druk cyfrowy – umożliwiło to wierne odwzorowanie postaci.
Kleks i wynalazek Filipa Golarza” to kontynuacja sukcesu pierwszej monety inspirowanej „Akademią Pana Kleksa”, która zadebiutowała w 2024 roku i szybko wyczerpała prawie cały nakład. Najnowsza edycja to nie tylko kolekcjonerska perełka, ale także pamiątka pełna nostalgii – łączy starsze pokolenia, pamiętające książkę i pierwszą kinową ekranizację, z młodymi fanami nowej odsłony film – czytamy na stronie Mennica.com.pl
Co sprawia, że rośnie wartość monety?
Wysoka cena monet wynika z niskiego nakładu w latach emisji, co przekłada się na trudność w pozyskaniu przedmiotu. Jeśli podaż jest niska i jednocześnie występuje duży popyt, wtedy cena monety, ale też i wielu innych przedmiotów rośnie. Wartość numizmatu zależy także od estetyki, znaczenia historycznego i tego, co przedstawia. Kondycję numizmatu ocenia się za pomocą 7-stopniowej skali zachowania, szczegółowej metody klasyfikacji.
Najwyższe wartości na rynku osiągają przede wszystkim monety srebrne i złote. W procesie kształtowania się ceny dużą rolę odgrywa masa kruszcu, z którego jest wykonana. Do grupy najcenniejszych i najbardziej znanych polskich monet zaliczają się m.in.:
- 100 dukatów z 1621 roku (Zygmunt III Waza) – w 2018 roku monetę sprzedano za 2 miliony dolarów.
- Pierwszy grosz z 1367 roku – jej wartość jest trudna do oszacowania, lecz eksperci twierdzą, że może wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych. Prawdopodobnie istnieje jedynie 37 egzemplarzy monety.
- Złoty Tryptyk z 1990 roku (Piłsudzki, Chopin, Kościuszko) – doceniana jest przede wszystkim za niezwykle wysoką jakość wykonania oraz istotny kontekst historyczny, który przedstawia.
- Denar Bolesława Chrobrego z lat 992-1025 – to najstarsza polska moneta. Tak jak w przypadku wielu numizmatów trudno ocenić jej wartość, również ze względu, że należy do państwa polskiego.