Choć Rzecznik Praw Obywatelskich od 13 lat apeluje o wprowadzenie tego potrzebnego zawodu na polski rynek pracy, Ministerstwo Zdrowia przez ten czas nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji. W tym roku ma się to zmienić. Resort poinformował, że trwają rozmowy dotyczące wprowadzenia nowej funkcji w Polsce. Ten zawód, choć w polskich realiach nieznany, jest powszechnie znanym stanowiskiem za granicą. Jakie obowiązki będzie obejmował?
Koroner nowym zawodem w Polsce
Koroner to zawód cieszący się szczególną popularnością w krajach anglosaskich. Do jego obowiązków należy przede wszystkim ustalenie przyczyny nagłej śmierci, która nastąpiła w wyniku działań nienaturalnych, na przykład w przypadku zabójstwa. Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) już od wielu lat wskazuje na brak odpowiedniego urzędnika zajmującego się stwierdzaniem zgonów.
Zobacz także:
Pomimo postulowanego od lat przez Rzecznika systemowego uregulowania problemu stwierdzania zgonu, pozostaje on wciąż aktualny, a obecnie obowiązujące anachroniczne regulacje nadal nie zostały zmienione – napisał zastępca RPO Stanisław Trociuk w swoim ponagleniu do Ministerstwa Zdrowia.
Pomimo zaawansowanych działań Ministerstwa Zdrowia w styczniu 2021 roku, mających na celu wprowadzenie nowych przepisów i regulacji o utworzeniu nowego zawodu, jakim jest koroner, zmiany wciąż nie zostały wprowadzone.
Ostatnie dni przyniosły przełom w sprawie, gdyż Ministerstwo Zdrowia poinformowało o trwających obecnie pracach nad stworzeniem projektu ustawy, która miałaby wprowadzić zarówno pracę koronera w Polsce, jak i usprawnić procedurę stwierdzania zgonów poprzez utworzenie elektronicznej karty zgonów. Ich realizacja jest planowana na II kwartał 2025 roku.
Dlaczego koroner jest potrzebny w Polsce?
Wprowadzenie zawodu koronera, który specjalizowałby się zarówno w sprawach prawnych, jak i medycznych, miałoby wiele pozytywnych skutków dla wykonywanych przez służby medyczne obowiązków. Brak tej funkcji oznacza obecnie wiele problemów związanych z przeprowadzeniem odpowiedniej procedury. Jest to kłopot nie tylko dla ratowników, ale i dla rodzin zmarłych osób.
RPO mówi nawet o przypadku, kiedy z powodu braku stwierdzenia zgonu przez lekarza, ratownicy pogotowia byli zmuszeni pozostawić ciało w miejscu wypadku, gdyż nie mieli oni wystarczających uprawnień do wystawienia karty zgonu.
W Biurze RPO prowadzona była np. bulwersująca sprawa mężczyzny, ofiary wypadku drogowego. W drodze do szpitala zmarł, wobec czego załoga karetki pogotowia wróciła na miejsce wypadku i tam zostawiła zwłoki. Ratownik medyczny nie jest bowiem uprawniony do stwierdzania zgonu. Uprawnienie takie ma lekarz pogotowia ratunkowego, ale do wypadków często wysyłani są sami ratownicy - można przeczytać w Biuletynie Informacji Publicznej RPO
Z kolei lekarz, który zostaje wezwany do wypadku, często przerywa pełnienie ważnych obowiązków w szpitalu, gdzie jest równie niezwykle potrzebny w celu zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony życia pacjentów.
Co więcej, brak tej ważnej funkcji wiąże się z wydłużeniem czasu podjęcia procedur związanych ze zorganizowaniem uroczystości pogrzebowych dla osoby zmarłej. Powołanie nowego zawodu, jakim jest koroner, przyniosłoby więc korzyści na wielu różnych poziomach.
Ile zarobi koroner w Polsce?
Biorąc pod uwagę wysokość stawek, o których była mowa w 2021 roku, koroner mógłby liczyć na około 15 proc. przeciętnego wynagrodzenia, więc zgodnie z teraźniejszymi realiami wyniosłoby to nieco ponad 1200 zł za stwierdzenie zgonu. Pensja miałaby być pokrywana z budżetu państwa, a obowiązki koronera polegałyby na:
- dotarciu na miejsce zdarzenia w określonym czasie od przyjęcia danego wezwania,
- przeprowadzeniu oględzin ciała,
- ewentualnym ustaleniu tożsamości zmarłego (w razie konieczności),
- wykonaniu fotografii zwłok,
- przeprowadzeniu wywiadu ze świadkami zdarzenia,
- oraz sporządzeniu odpowiedniej dokumentacji.